Po wygranej z Robertem Whittakerem, Israel Adesanya prawdopodobnie w pierwszej obronie pasa mistrzowskiego kategorii średniej UFC z mierzy się z pogromcą Yoela Romero, Paulo Costą. Brazylijczyk wypowiedział się w rozmowie z dziennikarzami o walce z „The Last Stylebender”.

Wskazał na mnie po walce. Wie, że nie da sobie ze mną rady. Nie poradzi sobie ze mną, kiedy skrócę dystans w pojedynku. Mogę go wtedy zabić.

Uważam, że jestem najbardziej niebezpiecznym zawodnikiem w kategorii średniej. Kiedy trafię go w głowę, w ciało, odczuje ból. Wiem, że mogę go zabić.

Myślę, że Robert Whittaker dobrze zaczął walkę, skracał dystans. Wszyscy wiedzą, że Israel gubi dystans i swój timing kiedy narzuci się na niego presję. Nie może walczyć z takimi zawodnikami. Obejrzyjcie walkę z Gastelumem. Jeśli ten miałby moją siłę ciosu, znokautowałby go.

Mamy tylko jedną walkę do zorganizowania. Jedna walka do zrobienia. Ja przeciwko Israelowi. Chcę tego pojedynku z całego serca. Urwę mu łeb. Nawet nie wiecie jak bardzo chcę tego starcia.

Adesanya po walce również wypowiedział się na temat potencjalnego rywala. Co ciekawe, zapytany przez dziennikarzy jaki zawodnik w kategorii średniej robi na nim wrażenie, mistrz stwierdził, że jest to Jared Cannonier. W kolejnej walce jednak prawdopodobnie to właśnie Costa będzie jego rywalem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.