Islam Makhachev zdradza, co motywuje go przed rewanżem z Charlesem Oliveirą

Rewanż Islam Makhachev vs Charles Oliveira został zestawiony na UFC 294! Dwanaście miesięcy po ich pierwszym starciu, zawodnicy po raz drugi staną ze sobą w szranki o pas mistrza UFC wagi lekkiej. Na dwa tygodnie przed galą w Abu Zabi broniący tytułu Dagestańczyk zdradził, co napędza go mentalnie przed rewanżem.

Końcem października ubiegłego roku Makhachev zdominował Oliveirę, kończąc walkę w drugiej rundzie przez poddanie i uzyskując tytuł mistrzowski. Ich ponowna konfrontacja miała odbyć się w Brazylii lub w USA na neutralnym gruncie. Ostatecznie panowie zmierzą się w Abu Zabi, w lokalizacji sprzyjającej Rosjaninowi, co zresztą wywołało między nimi ostrą wymianę zdań.

Sam Makhachev również przyznaje, że okoliczności tej walki nie są dla niego idealne:

Czuję się tak samo, jak rok temu. We wrześniu przylatuję do Dubaju. Mieszkam w tym samym hotelu, trenuję w tym samym ośrodku, nic się nie zmieniło. Potrzebuję nowego wyzwania. Lubię podróżować, Australia… przyprowadźcie kogoś nowego, nowe miasto, nowe państwo, coś nowego. Kiedy ciągle robisz to samo, nie ma zabawy.

Dagestańczyk podkreślił także swoją główną motywację przed powtórną walką z Charlesem Oliveirą:

W pierwszej walce w ogóle nie doznałem obrażeń. Nie poczułem od Charlesa żadnej siły. Może coś zmienił, mam nadzieję. […] Wiesz, czemu [jestem zmotywowany]? Bo mam pas, patrzę na swój pas i nie chcę go stracić. To duża motywacja. Dlatego będę chronił swój pas. Trenuję tak ciężko, bo wiem, że wszyscy patrzą na mnie, wszyscy chcą mi go odebrać, a ja nie dam im szansy.

Zarówno Islam Makhachev, jak i Charles Oliveira, w tym roku zawalczyli tylko raz. Dagestańczyk pokonał decyzją sędziowską Alexandra Volkanovskiego w lutym, a Brazylijczyk rozbił i znokautował Beneila Dariusha w czerwcu. Rewanż Makhachev vs Oliveira odbędzie się w sobotę 21 października. Karta główna rusza o godzinie 20:00.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.