Mateusz Kubiszyn pokonał jednogłośną decyzją sędziów Dawida Załęckiego w jednej z głównych walk gali HIGH League 6, która odbyła się 18 marca w katowickim Spodku.

Od wysokiego kopnięcia zaczął Kubiszyn. Mocne ciosy „Don Diego”, Dawid Załęcki osunął się na deski, jednak sędzia uznał to za potknięcie. Chwilę później znów ta sama sytuacja. Dopiero za trzecim razem i kolejnej mocnej akcji ze strony Mateusza Kubiszyna jego rywal był liczony po raz pierwszy. „Crazy” wstał, chwilę później znów był liczony. Ponownie wstał i wrócił do starcia zadając potężne uderzenia na szczękę przeciwnika, mając swoje momenty w tej rundzie.

Znacznie spokojniejsza druga odsłona. Obaj byli już zmęczeni – „Don Diego” rzadziej zadawał uderzenia i skupiał się na kontroli walki. „Crazy” natomiast cały czas z opuszczonymi rękoma czekał na kontrę i starał się za każdym razem odpowiadać na ofensywę przeciwnika.

Podobnie wyglądała trzecia odsłona. Obaj byli już nieco bardziej zmęczeni, dlatego też skupili się na pojedynczych uderzeniach i rzadko kiedy wchodzili w mocniejsze wymiany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

2 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of PanMac
PanMac

PRIDE FC
Welterweight

6,662 komentarzy 19,007 polubień

Kubiszyn słabiutko, stary Załęcki lepiej niż sądziłem.

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of ninja
ninja

UFC
Heavyweight

17,118 komentarzy 38,004 polubień

Mówiłem, że stary załęcki to nie ta pizda penis. Dobrze się rusza jak na amatora.

Odpowiedz 3 polubień