Hector Lombard nie zamierza uznać porażki z C.B. Dollaway’em podczas sobotniej gali UFC 222.
Kubańczyk złoży protest związany z kontrowersyjną porażką, jakiej doznał podczas UFC 222 w Las Vegas. Do dyskusyjnej sytuacji doszło w ostatnich sekundach pierwszej rundy, kiedy to Dollaway zaatakował Lombarda ciosami na korpus, na które “Lightning” odpowiedział mocnymi sierpami, które zwaliły z nóg Amerykanina.
Sędziowie uznali, że były mistrz organizacji Bellator zadał nokautujące uderzenie tuż po gongu kończącym rundę, na tej podstawie go dyskwalifikując.
Występ podczas sobotniej gali był ostatnim w aktualnym kontrakcie Hectora Lombarda. Zawodnik aktualnie nie może poszczycić się interesującą passą, bo na osiem ostatnich walk wygrał tylko dwa pojedynki.
No i bardzo dobrze, wina leży po stronie sędziego a nie żadnego z fighterow, wygrana Hectora, ewentualnie no contest. A nie kurwa dyskwalifikacja, popirrdoliło ich za bardzo a sędzia pizda ze szklanką zamiast mordy do zwolnienia