Frankie Edgar: 9 lat temu też nikt nie wierzył, że zostanę mistrzem

Frankie Edgar (23-6-1) w swojej kolejnej walce zmierzy się z samym mistrzem kategorii piórkowej Maxem Hollowayem (20-4-0). Warto wspomnieć, że „The Answer” wygrał ostatnio z Cubem Swansonem (25-11-0), a później zerwał biceps i nie wyszedł do pojedynku z Chan Sung Jungiem (14-5-0). Wiele osób nie spodziewało się zestawienia  Hollowaya z Edgarem po wygranej i umocnieniu się Alexandra Volkanovskiego (20-1-0) w rankingach. Do tej sytuacji nawiązał Amerykanin podczas ostatniego wywiadu dla MMAFighting.

Wiedziałem, że będę następny dla Maxa po ostatnich rozmowach z UFC. Powiedzieli, że byłem już przymierzany do walk o pas i za każdym razem kończyło się to niepowodzeniem.

Frankie Edgar oraz Max Holloway byli zestawiani do tej pory 2 razy, pojedynek ani razu nie doszedł do skutku. Na początku było to UFC 218 w Toronto, ale ten pierwszy nabawił się kontuzji i jego miejsce zastąpił Jose Aldo (28-5-0). Za drugim razem z UFC 222 wypadł  „Błogosławiony” i Edgar musiał walczyć z Brianem Ortegą (14-1-0), gdzie przegrał przez nokaut.

Za każdym razem, kiedy szykuję się na Hollowaya, czuję, że muszę być gotowy na jego lepszą wersję. Gość za każdym razem jest lepszy, niesamowicie reprezentuje naszą wagę. Jest uważany za najlepszego piórkowego wszech czasów. Chcę być zestawiany właśnie z takimi zawodnikami. Nadal chcę rzucać sobie wyzwania. Jak chcę pasa, to muszę go zabrać z rąk najlepszego.

9 lat temu nikt nie wierzył, że zdobędę pas wagi lekkiej i teraz jestem w takiej samej sytuacji. Pasuje mi to.

Zawodnik podczas rozmowy stwierdza, że jego kontuzja zerwanego bicepsa jest już w pełni wyleczona i teraz jest bardzo ostrożny w przygotowaniach. Dodatkowo odnosi się do sytuacji Alexandra Volkanovskiego.

Dana White lubi zawodników, którzy stawiają wszystko na jedną szalę. Ja robiłem to całą karierę i dlatego zostałem wynagrodzony walką o pas.

Nie odbieram nic Alexowi to twardy zawodnik. Wygrał kilkanaście walk z rzędu, ale będzie miał jeszcze swój czas w tej organizacji. Wiem, że jest trochę zawiedziony, ale on serio dostanie swoje.

2 KOMENTARZE

  1. wtedy byles 9 lat mlodszy, szybszy, bardziej odporny na ciosy a Gray Maynard to nie Max Holloway pzdr

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.