Donald Cerrone: Nie mogłem odnaleźć się w walce, ale dotarło do mnie, że muszę jechać z tym skurwy@#$!%

Donald Cerrone (36-11-0) pokonał na sobotniej gali UFC on ESPN+ 9 Ala Iaquinte (14-5-1) jednogłośną decyzją. Po walce były zawodnik Jackson Wink MMA udzielił wywiadu dla reporterów z MMAFghting, opowiadając co nieco o samym pojedynku oraz o dalszych planach.

Czułem się okropnie na początku tej walki. Nie mogłem się odnaleźć już w szatni. Na rozgrzewce nie chciałem tarczować. Nie chciałem walczyć aż do drugiej rundy. Ludzie od zawsze mówią, że startuje powoli. Trenuję bardzo ciężko, aby wygrywać, aby pokonywać słabe dni. Dzisiaj był mój słaby dzień.

W drugiej rundzie wziąłem się do pracy. Myślałem, że młody ja odszedłem w zapomniane. Uświadomiłem sobie, kto ogląda moją walkę i nagle do mnie dotarło, że muszę jechać z tym skurw$@%#$!.

Nie wiem, gdzie byłem w pierwszej rundzie, ale na pewno nie w Ottawie.

Donald jest znany z tego, że zabiera rodzinę na swoje występy w oktagonie. Tym razem oprócz swojej babci na gali w Kanadzie pojawił się jego mały syn. Jak mówi sam „Cowboy”, jest to dla niego szczególne wydarzenie, które zacznie budować prawdziwe wspomnienia.

To naprawdę świetne mieć swojego syna przy boku. Te wszystkie wyróżnienia na ekranie, moje osiągnięcia mówią, jak wielkim zawodnikiem jest twój ojciec. To piękne.

Cerrone podczas rozmowy odniósł się także do zbliżającej się walki Nurmagomedov  vs. Poirier o tytuł mistrzowski wagi lekkiej

W razie czego jestem na zastępstwo. Nie dbam o rankingi. Czuję, że jestem najlepszy na świecie. Chciałbym dostać walkę o pas. Byłbym bardzo zawiedziony, gdyby firma, dla której pracuje nie dała mi szansy, szczególnie że osiągnąłem tak wiele.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.