Z wielką dozą szacunku podeszli do siebie uczestnicy walki wieczoru. Miocic jako pierwszy ruszył do ofensywy i pod siatką sierpami zaatakował Cormiera.
Popularny DC próbował zrobić użytek ze swoich zapasów, jednak Stiopic skutecznie skontrował i kiedy walka wróciła do góry, to mistrz wagi ciężkiej dociskał oponenta do siatki. Danielowi Cormierowi udało się wyjść z opresji i przez moment to on zaczął rozdawać karty, celnie karcąc Stipe Miocica lewym prostym.
Na nieco ponad minutę przed końcem rundy walka została przerwana na skutek przypadkowego trafienia palcem w oko Miocica. Po wznowieniu doszło do spięcia na środku oktagonu, a przy drugim podejściu Cormier umieścił swój prawy sierp na szczęce Miocica, a następnie już tylko dokończył dzieła zniszczenia półprzytomnym rywalu. Tym samym Daniel Cormier został drugim po Conorze McGregorze zawodnikiem, który dzierży dwa mistrzowskie pasy!
Tylko Jonatan na soczku ma szanse z Danielem. Danielu, jestes wspanialy.
Ktoś pisał , że Stipe jest bardzo dobry ale nie wybitny no i coś w tym jest. Jak widać warunki fizyczne w walce nic nie znaczą jeśli nie umie się ich wykorzystać. To tak na marginesie. Nokaut to był jedyny scenariusz , który wykluczalem jeśli chodziło o ogolne rozstrzygnięcie jeśli o wygraną Daniela chodzi a tu proszę. DC to Goat czy ktoś tego chce czy nie. Koleś ma 40 lat już prawie a nawet kszty regresu u niego nie widać. Jeśli Cormier zwakuje to jaką walkę o pas obsawiacie ?
Lesnar może ma zapasy ale ile on nie walczył … Po za tym jest starszy od DC i też jego łeb nie należy do najtwardszych. Dla mnie sensacją to by była wygrana Lesnara.
Super sprawa dla DC, z jednej strony prawdziwy mistrz, ale z drugiej strony żal Miocica bo wyglądał dużo lepiej w tej walce, a Cormier do czasu nokautu wyglądał bardzo słabo, wyglądał jakby był zdeprymowany faktem, że w klinczu zapaśniczym przygrywa ze Stipem. Był nawet moment że stał i po prostu przyjmował ciosy.