Joanna Je

Stojąc u progu prawdopodobnie najważniejszej walki w historii polskiej sceny mieszanych sztuk walki, redakcja MMARocks postanowiła wskazać dziesięć starć, które naszym zdaniem były pod wielorakim względem przełomowe dla nadwiślańskiej sceny. Nim Joanna Jędrzejczyk wejdzie do klatki UFC, by spróbować zdjąć z bioder Carli Esparzy pas największej na świecie organizacji mieszanych sztuk walki, przyjrzyjmy się innym pojedynkom uznanym przez nas za godne zapamiętania.

Walki podane są w kolejności chronologicznej.

Karol Matuszczak vs. Tomasz Jamróz
29 kwietnia 2000
Guja Cup, Jaworzno

Na świecie przełom wieków sygnalizował powolny koniec „ery pionierów” mieszanych sztuk walki i początek transformacji sportu z no holds barred czy vale tudo w mixed martial arts. W Polsce z kolei czas pionierów dopiero się zaczynał. 29 kwietnia, 2 dni przed legendarnym 90-minutowym bojem Sakuraby z Royce’em w Tokio, doszło do pierwszej konfrontacji różnych sztuk walki w Polsce.

Na organizowanym przez Polski Związek Ju-Jitsu turnieju Guja Cup w Jaworznie stanęli naprzeciw siebie reprezentant BJJ Karol Matuszczak i zawodnik sportowego ju-jitsu Tomasz Jamróz. Walka, choć trwała tylko minutę i szesnaście sekund, zawierała spory wachlarz technik jak na tamte czasy. Widzowie zobaczyli wszystko – wysoko wynoszone obalenia, kolana w klinczu i kończące pojedynek mata leao, czyli duszenie zza pleców. Ani Matuszczak, ani Jamróz nie stoczyli na zasadach MMA kolejnych pojedynków, ale poznaniak został, jako trener i promotor, jedną z najważniejszych postaci pierwszych lat MMA nad Wisłą.

Temistokles Teresiewicz vs. Grzegorz Jakubowski
10 października 2002
Body Show, Warszawa

Facebook.com
Facebook.com

O ile walka pomiędzy Karolem Matuszczakiem a Tomaszem Jamrozem położyła podwaliny pod to, co dziś w Polsce nazywamy mieszanymi sztukami walki, to starcie Temistoklesa Tarasiewicza z Grzegorzem Jakubowskim jest do dziś wspominane – podobnie do walki Sakuraby z Gracie – jako legendarne. U zarania dziejów polskiej sceny MMA lider Mighty Bulls Gdynia i późniejszy doktorant stoczyli pojedynek zakończony po czterdziestu pięciu minutach remisem.

To właśnie ta walka, choć niepierwsza w historii rodzimej sceny, zostanie już na zawsze zapamiętana jako przyczynek do wzrostu popularności mieszanych sztuk walki w Polsce i legendarny bój wspominany przez wszystkich z rozrzewnieniem. Pozostaje to także po dziś dzień najdłuższy pojedynek w historii naszego kraju.

Paweł Nastula vs. Antonio Rodrigo Nogueira
26 czerwca 2005
Pride Critical Countdown 2005, Japonia

https://www.youtube.com/watch?v=PtY20zFUI-w

Japońska organizacja PRIDE, która na początku XXI wieku była niezaprzeczalnym numerem jeden na świecie, słynęła z wielu rzeczy. Wśród tych rzeczy była również tradycja rzucania debiutantów na pojedynki tak trudne jak gry na Nintendo, a wśród tych debiutantów znalazł się złoty medalista w judo z Atlanty i jeden z najlepszych judoków w historii – Paweł Nastula.

Po sześciu miesiącach przygotowań Polak wyszedł do swojej pierwszej walki w Saitamie, by zmierzyć się z Antoniem Rodrigiem Nogueirą – jednym z najlepszych zawodników wagi ciężkiej w historii tego sportu, który – kiedy Nastula zaczynał trenować MMA w Polsce – toczył drugi ze swoich bojów z Fiodorem Jemieljanienką. W samej walce, pokazywanej na żywo przez Polsat Sport, Nastula pokazał się z bardzo dobrej strony. Judoka stoczył równy bój w parterze ze świetnym grapplerem. Ostatecznie, podobnie jak wiele razy później, zawiodła go kondycja i w ósmej minucie przegrał przez uderzenia na ziemi.

CV Pawła Nastuli w MMA nie wygląda zbyt okazale, ale trzeba pamiętać, że podczas 10-letniej kariery w tym sporcie olimpijczyk, złoty medalista i dwukrotny zwycięzca plebiscytu „Przeglądu Sportowego” na Sportowca Roku zawsze bronił dobrego imienia mieszanych sztuk walki, czym udowadniał, iż to żaden wstyd dla sportowca takiego kalibru, aby sprawdzać się w formule MMA.

Tomasz Drwal vs. Thiago Silva
8 września 2007
UFC 75, Wielka Brytania

Fot. Sherdog.com
Fot. Sherdog.com

Jak w 2005 roku PRIDE było ligą mistrzów MMA, tak w marcu 2007 roku balans siły przeniósł się na drugą stronę Pacyfiku, po ogłoszeniu przez Lorenza Fertittę i Dane White’a wykupienia japońskiej organizacji przez Zuffę. Częścią planu zatytułowanego wówczas „World Fucking Domination” była ekspansja UFC na zamorskie rynki, a pierwszym krokiem był powrót do Wielkiej Brytanii. Na galę UFC 75 w Londynie, oraz wcześniej na gale w Manchesterze i Belfaście, Joe Silva zaczął kontraktować Europejczyków.

W gronie zatrudnionych znalazł się także, jedynie raz pokonany, Tomasz Drwal. W tamtych czasach był to czołowy półciężki na europejskiej scenie. „Goryla” zestawiono na karcie wstępnej z niepokonanym brazylijskim „bijokiem” w osobie Thiaga Silvy. Walka dwóch twardych, nieustępliwych strikerów wyglądała tak jak można było się spodziewać. Fighterzy wymieniali się ciosami, w które wkładali całą siłę od samego początku starcia. Obaj byli już solidnie zmęczeni w drugiej rundzie, ale to Drwal gorzej kondycyjnie znosił trudy tego starcia – na pół minuty przed końcem drugiej rundy padł na matę po kombinacji ciosów zakończonej lewym sierpowym zabijaki z Chute Boxe.

Choć Polak rozpoczął karierę w UFC od porażki, wygrał kolejne trzy walki, a ostatecznie pożegnał się z organizacją po trzyletniej karierze z bilansem 3-3. Drwal był pierwszym wychowankiem polskiej sceny, który wkroczył do oktagonu. Poza krótkim epizodem „Irokeza” w 2011 roku na kolejnego reprezentanta nadwiślańskiego MMA musieliśmy czekać aż do września 2013 i walki Piotra Hallmanna.

Mamed Chalidow vs. Daniel Acacio
15 maja 2009
KSW 11, Warszawa

khalidov-vs-acacio

Pojedynek Mameda Chalidova z Danielem Acacio na KSW 11, 15 maja 2009 był istotny dla polskiego MMA nie tylko dlatego, że olsztynianin stanął wtedy w szranki po raz pierwszy w karierze z tak mocnym i doświadczonym rywalem.

Walka wieczoru wydarzenia na warszawskim Torwarze, wraz z innymi głównymi pojedynkami tej gali, zostały po raz pierwszy pokazane w otwartej telewizji na żywo, co jeszcze przed „erą Mariusza Pudzianowskiego” było wielkim krokiem dla jeszcze mocno niszowego wtedy sportu w Polsce.

Chalidow nie zawiódł pokładanych w nim nadziei. Czeczen przedstawił się widowni Polsatu fantastycznym nokautem na Brazylijczyku i zdobył pierwszy w historii pas mistrza Federacji KSW.

Mariusz Pudzianowski vs. Marcin Najman
11 grudnia 2009
KSW 12, Warszawa

pudzian_najman

Konfrontacja Sztuk Walki długo uganiała się za Mariuszem Pudzianowskim. Dzień po jego debiutanckim starciu na KSW 12 wiadome było już, że gra była warta świeczki. Ciekawość co do tego jak wypadnie „Pudzian” w MMA połączona z zestawieniem strongmana naprzeciw powszechnie nielubianego Marcina Najmana spowodowała niewyobrażalne zainteresowanie galą KSW i mieszanymi sztukami walki jako sportem. O walce pisały niemal wszystkie media, nawet te, które w 2015 roku nadal stronią od relacjonowania mieszanych sztuk walki, a słupki oglądalności przekroczyły 6 milionów podczas 43-sekundowego pojedynku.

Pudzian, prowadzony przez trenera Oknińskiego, zdemolował boksera niskimi kopnięciami i rozpoczął karierę w nowym sporcie, do którego popularyzacji bardzo miał się przyczynić. Choć oglądalność tego starcia pobił później pojedynek Najmana z Saletą, to Ci panowie w MMA byli jedynie atrakcjami incydentalnymi – „Pudzian” zaś na swoich plecach zdołał wypromować pozostałe gwiazdy dzisiejszego KSW.

Mamed Chalidow vs. Jorge Santiago 2
7 marca 2010
Sengoku Raiden Championship, Japonia

https://www.youtube.com/watch?v=pgVKB5oWYfA

https://www.youtube.com/watch?v=AV01JZcAO3U

Pierwsza walka z Santiago, zakończona sensacyjnym TKO przez ciosy pięściami z pleców w niespełna dwie minuty, pozwoliła Chalidowowi trafić do światowych rankingów. Na mmarocks.pl fightera z Olsztyna umieściliśmy na ósmym miejscu, ale w rankingu sherdog.com zajął nawet szóste miejsce na świecie w wadze średniej. Po raz pierwszy zawodnik reprezentujący Polskę był wymieniany na listach obok najlepszych na Ziemi.

MMA jednak nie jest obca kariera, która po szybkiej wygranej nagle świeci wielkim blaskiem, by równie szybko przygasnąć i tlić się tylko popiołami. Dlatego równie ważna jak pierwsza walka była druga konfrontacja Chalidowa z Santiago, tym razem o dzierżony przez Brazylijczyka pas wagi średniej Sengoku. Choć Mamed ostatecznie przegrał wyrównany pojedynek po 25 minutach wynikami 48-47, 48-47 i 49-47, nie ulegało wątpliwości, że Czeczen zasługuje na miejsce wśród światowej elity. Santiago w Sengoku był w szczycie formy i najlepszym momencie kariery, kiedy to pokonał Chalidowa i toczył niesamowite boje z Kazuo Misakim. Gwiazda Brazylijczyka przygasła jednak po transferze do UFC w 2011 roku. Mamed, wówczas daleko mniej rozpoznawalny niż dziś, nie przegrał od tamtej pory, ale szereg przeciwników spoza światowych rankingów zdewaluował jego miejsce na listach do okolic piętnastego.

Michał Materla vs. Jay Silva 1
12 maja 2012
KSW 19, Łódź

https://www.youtube.com/watch?v=2mBtcM5GSjE

„Trylogia” jest nieodłącznym elementem w sportach walki, a buzujące między dwoma równymi sobie rywalami emocje wzmagają dodatkowo oczekiwania. Kiedy Materla pierwszy raz zmierzył się z Silvą w 2012 roku, mało kto się spodziewał, że staje naprzeciwko swojego nemezis, który będzie go nawiedzał przez dwa kolejne lata. Pierwsze starcie z Silvą, którego stawką był zwakowany przez Kułaka pas wagi średniej KSW, było wyśmienite – pełne zwrotów akcji i dramaturgii, które dały mu zasłużonego Heraklesa za najlepszy pojedynek 2012 roku. Pomimo przyklejenia Angolańczyka do maty w pierwszej rundzie, Materla nie potrafił go poddać. W drugim starciu Silva zranił Polaka prostym kopnięciem na kolano i trafiał go mocno bitymi seriami ciosów w stójce. Podobnie jak ich rodząca się wówczas rywalizacja, trzecia runda w Łodzi miała przesądzić o zwycięzcy. Nawet wtedy wynik wisiał na włosku do ostatnich sekund, kiedy to sędzia pojedynku Tomasz Bronder podniósł Materlę z pełnego dosiadu i dał Silvie ostatnią szansę na nokautujący cios. Uderzenie to nie nadeszło jednak w tym pojedynku i to Berserker ze Szczecina cieszył się ze zwycięstwa na kartach punktowych 30-28, 29-28 i 29-29.

Oczywiście, był to tylko pierwszy rozdział rywalizacji między tą dwójką. We wrześniu 2013 na KSW 24 doszło do naprędce zestawionego rewanżu, którego stawką nie był pas Materli. Wówczas Silva uciszył Atlas Arenę w drugiej rundzie, nokautując Polaka. Ostatni rozdział tej historii panowie napisali na Torwarze w marcu 2014 roku, kiedy na dystansie trzech rund wyraźnie lepszy ponownie był Materla.

Damian Grabowski vs. Marcin Tybura
15 sierpnia 2014
M-1 Challenge, Rosja

Po raz pierwszy w historii na gali M-1 Challenge 50 w Petersburgu dwóch Polaków spotkało się, by zawalczyć o pas znaczącej zagranicznej organizacji. Po znakomitych występach w 2013 roku i wygraniu Grand Prix jeszcze mało wówczas znany Marcin Tybura dostał szansę walki o pas z Damianem Grabowskim. Wszyscy fani nad Wisłą zacierali ręce w oczekiwaniu na ten pojedynek.

Choć większość ekspertów uważało Damiana Grabowskiego za faworyta przed tym bojem, to wszyscy podkreślali, że Marcin Tybura jest wschodzącą gwiazdą i może napsuć wiele krwi doświadczonemu bardziej mistrzowi. Starcie błyskawicznie trafiło do klinczu, a tam uniejowianin przechwycił jedno z wysokich kolan „Polskiego Pitbulla” i sprowadził opolanina na ziemię. Tym gorzej dla 35-latka, iż pretendent do pasa wylądował od razu w pozycji bocznej. Następnie „Tybur” szybko przeszedł do duszenia północ-południe, którym po chwili zabrał zupełnie tlen Grabowskiemu po osiemdziesięciu ośmiu sekundach pojedynku. 27-letni wówczas Marcin Tybura został nowym mistrzem organizacji M-1 Global.

Od tamtej pory obaj zawodnicy stoczyli po jednej walce. Reprezentant United Gym obronił zdobyty tytuł w starciu z Denisem Smoldariewem, a lider Lutadores Opole po dziesięciu minutach dominacji nad Konstantinosem Gluhovem odklepał w końcu rywala na początku trzeciej rundy.

Marcin Held vs. Patricky Freire
26 września 2014
Bellator 126, USA

 Marcin Held

Po dwóch nieudanych podejściach do wygrania turnieju Bellatora w wadze lekkiej, Marcin Held stanął w końcu przed trzecią szansą, która okazała się dla niego szczęśliwa. Polak rozpoczął 10. sezon od zwycięstwa przez skrętówkę z Rodrigo Cavalheiro, następnie przyszedł czas na trójkąt nogami wykonany na Dereku Andersonie. Nim doszło do finału 23-latek z Tychów musiał stanąć jeszcze naprzeciw Nate’a Jolly’ego. Amerykanin przetrwał z naszym rodakiem tylko niecałą rundę i na czterdzieści sekund przed gongiem odklepał balachę. Wtedy nadszedł czas na Patricky’ego Freire.

Starszy z braci stawiany był w roli faworyta, choć wszyscy zdawali sobie sprawę, że Held może poddać każdego w dowolnym momencie starcia. Co prawda Brazylijczyk ustrzegł się na przestrzeni trzech rund duszeń i dźwigni podopiecznego Sławomira Szamoty, ale nie radził już sobie z obaleniami i kontrolą z góry w wykonaniu Marcina. Reprezentant Bastionu Tychy sprowadzał Freire, a na ziemi robił użytek z łokci i nieustannie zagrażał poddaniami. Po trzech rundach nikt nie miał wątpliwości, kto był lepszy w tym starciu. Sędziowie wskazali na Polaka i tym samym zagwarantowali mu szansę walki o pas Bellator MMA w kategorii lekkiej.

Niemniej, nim dojdzie do konfrontacji Marcina Helda z mistrzem, tyszanin musi pokonać jeszcze Aleksandra Sarnavskiyego podczas 136. gali organizacji Scotta Cokera.

Tekst: Tomasz Marciniak, Dominik Durniat i Wojsław Rysiewski

Tomasz Marciniak
Jedyny człowiek na świecie, który wkręcił się w MMA walką Arlovski vs. Eilers. Poliglota. Entuzjasta i propagator indonezyjskiego przemysłu tekstylnego. Warszawiak od kilku pokoleń i dumny z tego faktu. Nie zawsze pisze o sobie w trzeciej osobie ale kiedy to robi jest to w polu biografia na MMARocks.pl

122 KOMENTARZE

  1. mmammag

    Czy Materla vs Silva było takim kamieniem milowym? Hmmm

    Według mnie masz rację. Ta walka pasuję bardziej do zestawienia "10 najlepszych walk polskiego mma".

    Co w niej historycznego ?

  2. Ahhh…super się czyta i wspomina, aż się rozmarzyłem.
    Powiem szczerze, że po przeczytaniu całej listy chciałem czytać dalej, miałem wrażenie że za szybko się skończyła i powinno być jeszcze drugie tyle walk 😀

  3. Walka Bagiego z Drwalem odpadła na ostatnim etapie. Cipek z Silvą jest przede wszystkim dlatego, że była to pierwsza prawdziwa trylogia z udziałem polskiego zawodnika.

  4. a Grabowski-Kita też braliście pod uwagę?
    Pierwsze (chyba) bezpośrednie starcie dwóch najwyżej notowanych naszych zawodników w jakiejś kategorii o prymat na scenie

  5. To dzięki tej walce Materla jest rozpoznawalny? Jeśli chodzi o znajomość MMA przez Januszy to dzięki tej walce znają 3 nazwisko jakiegoś zawodnika MMA.

  6. Nilg

    a Grabowski-Kita też braliście pod uwagę?
    Pierwsze (chyba) bezpośrednie starcie dwóch najwyżej notowanych naszych zawodników w jakiejś kategorii o prymat na scenie

    Osobiście brałem, ale z wiadomych powodow ugryzlem sie w ręce i nie napisałem 😉

  7. Grzechu

    I odbija się do dzisiaj 😉

    Ta jedna walka tak, głównie ze względu na zakończenie. Pamiętasz cokolwiek innego z tej gali?

  8. Kto co pamięta to akurat indywidualna kwestia, ja oprócz walki wieczoru na którą się tak mega napalałem i która tak naprawdę trochę zawiodła przez mętne zakończenie, pamiętam doskonale walki Irokeza, Jocza, Fijałki i Baziaka a nawet Gułasia. Generalnie walki w K-1 też, może dlatego że oglądałem na żywo.
    Obiektywnie rzecz biorąc gala była bardzo mocno naładowana czołówką polską w kilku kategoriach, na pewno nie słabiej niż ówczesne gale KSW, zatem nie rozumiem argumentu, że odbiła się małym echem, szczególnie na tle innych walk które również echem odbiły się tylko w wąskim środowisku, a jednak znalazły się w top10.

  9. Nilg

    Kto co pamięta to akurat indywidualna kwestia, ja oprócz walki wieczoru na którą się tak mega napalałem i która tak naprawdę trochę zawiodła przez mętne zakończenie, pamiętam doskonale walki Irokeza, Jocza, Fijałki i Baziaka a nawet Gułasia. Generalnie walki w K-1 też, może dlatego że oglądałem na żywo.
    Obiektywnie rzecz biorąc gala była bardzo mocno naładowana czołówką polską w kilku kategoriach, na pewno nie słabiej niż ówczesne gale KSW, zatem nie rozumiem argumentu, że odbiła się małym echem, szczególnie na tle innych walk które również echem odbiły się tylko w wąskim środowisku, a jednak znalazły się w top10.

    Widzisz ja oglądałem w TV, ba, nawet napisałem relacje dla Sherdoga, ale poza pedeladą nie pamiętam nic z tej gali ponad to, że była mieszanka K-1 i MMA.

    Zresztą lista jest subiektywna, gdyby było top 12 pewnie by się znalazły te dwie walki, gdyby były w top 10 pewnie ktoś by napisał czemu nie ma czegoś co ostatecznie złapało się na listę.

  10. Ja bym umieścił jeszcze Hallmann vs. Trinaldo jako początek nowej polskiej ery w UFC i Błachowicz vs. Latifi. 😉

  11. Kazde zestawienie tego typu jest zawsze dyskusyjne i ktos by cos dolozyl, ktos inny usunal. Mnie najbardziej cieszy, ze poza dzisiejsza/jutrzejsza walka Joasi, w tym roku bedziemy mieli jeszcze co najmniej kilka starc pretendujacych do tej 10. Prawdopodobnie o pas Bellatora zawalczy Marcin Held, bedzie walka Materla – Drwal i byc moze rowniez Drwal – Khalidov, walke o scisla czolowke LHW w UFC moze po pokonaniu Manuwy stoczyc rowniez Janek Blachowicz. Z pewnoscia bedzie w czym wybierac.

  12. Według mnie Mamed-Santiago I powino być zamiast Mamed-Santiago II. Albo powinny być obie. Pierwsze starcie było historyczne z racji tego, że polski zawodnik wszedł do czołówki światowej poprzez wygraną która była bardzo dużym zaskoczeniem. Druga była historyczna, gdyż była bardzo dobrym pojedynkiem i chyba jedyną walką na pełnym dystansie 5×5 minut (wyłączając przypadki z początków polskiego MMA takich jak Teresiewicz-Jakubowski).

  13. Niedługo pewnie dopiszecie Materla vs Drwal 🙂 Fajny artykuł, choć ja też bardziej widziałbym walkę Drwal vs Bagiński, niż Materla vs Silva, ale i tak jest ok 🙂

  14. Taran

    Oglądaliście film "KLATKA" Sylwestra Latkowskiego? Jednym z jego bohaterów jest…

    Taran przestań rozwadniać poważne tematy. Jeszcze jeden post o niczym i pożegnasz się z MMARocks. Pożegnałbyś się teraz, ale nie jestem na tyle okrutny by Cię usunąć z forum przed walką Joanny Jędrzejczyk.

  15. Taran

    Oglądaliście film "KLATKA" Sylwestra Latkowskiego? Jednym z jego bohaterów jest…

    Taran przestań rozwadniać poważne tematy. Jeszcze jeden post o niczym i pożegnasz się z MMARocks. Pożegnałbyś się teraz, ale nie jestem na tyle okrutny by Cię usunąć z forum przed walką Joanny Jędrzejczyk.

  16. Wydaje mi sie ze debiut Irokeza w WEC powinien byc w pierwszej 10 .
    Pierwszy I jedyny Polak w WEC , I do tego piekne KO .

  17. Wydaje mi sie ze debiut Irokeza w WEC powinien byc w pierwszej 10 .
    Pierwszy I jedyny Polak w WEC , I do tego piekne KO .

  18. Mr. Cloud

    Taran przestań rozwadniać poważne tematy. Jeszcze jeden post o niczym i pożegnasz się z MMARocks. Pożegnałbyś się teraz, ale nie jestem na tyle okrutny by Cię usunąć z forum przed walką Joanny Jędrzejczyk.

    Nic takiego nie robię. A z tą "Klatką" to się pytałem na serio, ale widać uderzyłem w jakiś czuły punkt.

  19. Mr. Cloud

    Taran przestań rozwadniać poważne tematy. Jeszcze jeden post o niczym i pożegnasz się z MMARocks. Pożegnałbyś się teraz, ale nie jestem na tyle okrutny by Cię usunąć z forum przed walką Joanny Jędrzejczyk.

    Nic takiego nie robię. A z tą "Klatką" to się pytałem na serio, ale widać uderzyłem w jakiś czuły punkt.

  20. Tidzej

    lista jest subiektywna

    Wiadomka, jak każda lista/zestawienie, dlatego nie mówię, że coś powinno być inaczej (jak niektórzy przy rankingach), bo to nie moje top10, tylko pytam czy braliście daną walkę pod uwagę i jak mocno – tudzież podważam argument który podałeś 😉
    Polskie MMA zdążyło już na tyle się rozwinąć i coś osiągnąć, że na pewno takich i innych ważnych walk nie brakuje, sporo już propozycji padło w temacie, a i inne przychodzą do głowy – i uważam że jest to piękne, że nasza scena zaoferowała już tyle walk, które możemy w tym kontekście rozpatrywać.
    Poza tym, tak jak wymienia @VaeVictis również świeżych kandydatów w najbliższym czasie do takich zestawień nie powinno zabraknąć 😉

  21. Tidzej

    lista jest subiektywna

    Wiadomka, jak każda lista/zestawienie, dlatego nie mówię, że coś powinno być inaczej (jak niektórzy przy rankingach), bo to nie moje top10, tylko pytam czy braliście daną walkę pod uwagę i jak mocno – tudzież podważam argument który podałeś 😉
    Polskie MMA zdążyło już na tyle się rozwinąć i coś osiągnąć, że na pewno takich i innych ważnych walk nie brakuje, sporo już propozycji padło w temacie, a i inne przychodzą do głowy – i uważam że jest to piękne, że nasza scena zaoferowała już tyle walk, które możemy w tym kontekście rozpatrywać.
    Poza tym, tak jak wymienia @VaeVictis również świeżych kandydatów w najbliższym czasie do takich zestawień nie powinno zabraknąć 😉

  22. Bartass89

    Brakuje Hallmanna z Trinaldo.

    Tidzej chyba w ogole nie przepada za Pletwa, albo to rodzaj kary za "wpadke", bo w rozmowie z Breenem tez o nim nie wspomnial 😉

  23. Bartass89

    Brakuje Hallmanna z Trinaldo.

    Tidzej chyba w ogole nie przepada za Pletwa, albo to rodzaj kary za "wpadke", bo w rozmowie z Breenem tez o nim nie wspomnial 😉

  24. Dla mnie też walka Płetwala była jedną z najważniejszych, nawet się na cohones zarejestrowałem z tej okazji 😀

  25. Dla mnie też walka Płetwala była jedną z najważniejszych, nawet się na cohones zarejestrowałem z tej okazji 😀

  26. Skoro każdy coś dorzuca: dodałbym jakąkolwiek walkę z pierwszej retransmisji KSW na Polsacie. MMA jarało mnie od czasów Marco Ruasa, ale psychofanem stałem się właśnie po pierwszej retransmisji.

  27. Skoro każdy coś dorzuca: dodałbym jakąkolwiek walkę z pierwszej retransmisji KSW na Polsacie. MMA jarało mnie od czasów Marco Ruasa, ale psychofanem stałem się właśnie po pierwszej retransmisji.

  28. ja zamiast walki michala dalbym Jewtuszko vs Anjoukani ale wszystko poza ta jedna walka na miejscu 🙂 moznaby jeszcze nad debiutem hallmana pomyslec.

  29. ja zamiast walki michala dalbym Jewtuszko vs Anjoukani ale wszystko poza ta jedna walka na miejscu 🙂 moznaby jeszcze nad debiutem hallmana pomyslec.

  30. Ja po prostu rozszerzyłbym całą listę do top15 lub top20, gdyż jest wiele momentów, które choćby z racji estetycznych wypadałoby umieścić w zestawieniu. Jak dla mnie taką walką mogłaby być również walka Tomka Drwala z Piotrem Bagińskim.

  31. Ja po prostu rozszerzyłbym całą listę do top15 lub top20, gdyż jest wiele momentów, które choćby z racji estetycznych wypadałoby umieścić w zestawieniu. Jak dla mnie taką walką mogłaby być również walka Tomka Drwala z Piotrem Bagińskim.

  32. Debiut w WEC > Materla vs Silva, co do debiutów Hallmana i Błachowicza nie rozumiem co te walki miałyby wnieść do historii naszego MMA.

  33. Debiut w WEC > Materla vs Silva, co do debiutów Hallmana i Błachowicza nie rozumiem co te walki miałyby wnieść do historii naszego MMA.

  34. no debiut Hallmanna to jak by otwarcie nowej ery przez Polskich zawodników w UFC mogła by być ta walka w zestawieniu.
    ogólnie zestawienie fajne więc nie narzekam 😉

  35. no debiut Hallmanna to jak by otwarcie nowej ery przez Polskich zawodników w UFC mogła by być ta walka w zestawieniu.
    ogólnie zestawienie fajne więc nie narzekam 😉

  36. Od jutra kto nie zna Joanny Jedrzejczyk jest moim smiertelnym wrogiem. Obrazam sie na caly swiat, obowiązkowo pierwsze miejsce.

  37. Od jutra kto nie zna Joanny Jedrzejczyk jest moim smiertelnym wrogiem. Obrazam sie na caly swiat, obowiązkowo pierwsze miejsce.

  38. Od jutra kto nie zna Joanny Jedrzejczyk jest moim smiertelnym wrogiem. Obrazam sie na caly swiat, obowiązkowo pierwsze miejsce.

  39. dla mnie może istnieć w tym momencie lista jednej najważniejszej walki w historii polskiego mma…

  40. dla mnie może istnieć w tym momencie lista jednej najważniejszej walki w historii polskiego mma…

  41. dla mnie może istnieć w tym momencie lista jednej najważniejszej walki w historii polskiego mma…

  42. baju

    dla mnie może istnieć w tym momencie lista jednej najważniejszej walki w historii polskiego mma…

    o baju się znalazł 🙂
    Asia dokonała czegoś wielkiego, powinna zająć 2 pierwsze pozycje 🙂

  43. baju

    dla mnie może istnieć w tym momencie lista jednej najważniejszej walki w historii polskiego mma…

    o baju się znalazł 🙂
    Asia dokonała czegoś wielkiego, powinna zająć 2 pierwsze pozycje 🙂

  44. baju

    dla mnie może istnieć w tym momencie lista jednej najważniejszej walki w historii polskiego mma…

    o baju się znalazł 🙂
    Asia dokonała czegoś wielkiego, powinna zająć 2 pierwsze pozycje 🙂

  45. TYTUS

    Okopanie paralityka przez sterydowego klowna zasługuje na miejsce na liście ?

    Bez wątpienia, było to historyczne wydarzenie.

  46. TYTUS

    Okopanie paralityka przez sterydowego klowna zasługuje na miejsce na liście ?

    Bez wątpienia, było to historyczne wydarzenie.

  47. TYTUS

    Okopanie paralityka przez sterydowego klowna zasługuje na miejsce na liście ?

    Bez wątpienia, było to historyczne wydarzenie.

  48. ALIG8R

    Bo to wtedy było wydarzeniem, poza tym zwycięstwo dało mu kontrakt w UFC.

    Kontrakt na jedną walkę. Duży przełom.

  49. ALIG8R

    Bo to wtedy było wydarzeniem, poza tym zwycięstwo dało mu kontrakt w UFC.

    Kontrakt na jedną walkę. Duży przełom.

  50. ALIG8R

    Bo to wtedy było wydarzeniem, poza tym zwycięstwo dało mu kontrakt w UFC.

    Kontrakt na jedną walkę. Duży przełom.

  51. miał chyba na więcej, po prostu za słabo wypadł i go rozwiązali.
    Też uważam, że walka była istotna, tak w top20 bym ją zawarł – pierwszy po długim czasie debiut Polaka w znaczącej amerykańskiej organizacji, pierwszy Polak w WEC, po Drwalu pierwszy Polak w UFC, no i pierwszy bonus na gali ZUFFY

  52. miał chyba na więcej, po prostu za słabo wypadł i go rozwiązali.
    Też uważam, że walka była istotna, tak w top20 bym ją zawarł – pierwszy po długim czasie debiut Polaka w znaczącej amerykańskiej organizacji, pierwszy Polak w WEC, po Drwalu pierwszy Polak w UFC, no i pierwszy bonus na gali ZUFFY

  53. miał chyba na więcej, po prostu za słabo wypadł i go rozwiązali.
    Też uważam, że walka była istotna, tak w top20 bym ją zawarł – pierwszy po długim czasie debiut Polaka w znaczącej amerykańskiej organizacji, pierwszy Polak w WEC, po Drwalu pierwszy Polak w UFC, no i pierwszy bonus na gali ZUFFY

  54. poleaxe

    Bez wątpienia, było to historyczne wydarzenie.

    Dla kogo kogo to historyczne ? Przecież to bluźnierstwo ! To były typowe freaki. Historyczne dla K&L bo wtedy wspięli się na wyżyny zarobkowe i dla Januszy bo zakochali się w MMA… a raczej KSW

  55. poleaxe

    Bez wątpienia, było to historyczne wydarzenie.

    Dla kogo kogo to historyczne ? Przecież to bluźnierstwo ! To były typowe freaki. Historyczne dla K&L bo wtedy wspięli się na wyżyny zarobkowe i dla Januszy bo zakochali się w MMA… a raczej KSW

  56. poleaxe

    Bez wątpienia, było to historyczne wydarzenie.

    Dla kogo kogo to historyczne ? Przecież to bluźnierstwo ! To były typowe freaki. Historyczne dla K&L bo wtedy wspięli się na wyżyny zarobkowe i dla Januszy bo zakochali się w MMA… a raczej KSW

  57. a kolega @TYTUS nie zauważył, jak w skutek tych freaków i zainteresowania januszowego cała dyscyplina otrzymała nowych odbiorców, zastrzyk gotówki i cała scena MMA – łącznie z organizacjami, klubami, infrastrukturą itp itd się rozwinęły? Można z walki grymasić i tego nie lubić, ale trzeba patrzeć obiektywnie i dostrzegać fakty

  58. a kolega @TYTUS nie zauważył, jak w skutek tych freaków i zainteresowania januszowego cała dyscyplina otrzymała nowych odbiorców, zastrzyk gotówki i cała scena MMA – łącznie z organizacjami, klubami, infrastrukturą itp itd się rozwinęły? Można z walki grymasić i tego nie lubić, ale trzeba patrzeć obiektywnie i dostrzegać fakty

  59. a kolega @TYTUS nie zauważył, jak w skutek tych freaków i zainteresowania januszowego cała dyscyplina otrzymała nowych odbiorców, zastrzyk gotówki i cała scena MMA – łącznie z organizacjami, klubami, infrastrukturą itp itd się rozwinęły? Można z walki grymasić i tego nie lubić, ale trzeba patrzeć obiektywnie i dostrzegać fakty

  60. Jeśli już umieszczać Helda w zestawieniu, to moim zdaniem bezsprzecznie ważniejsze były pojedynki z Chandlerem oraz z Jansenem (zwłaszcza ten drugi).

  61. Jeśli już umieszczać Helda w zestawieniu, to moim zdaniem bezsprzecznie ważniejsze były pojedynki z Chandlerem oraz z Jansenem (zwłaszcza ten drugi).

  62. Jeśli już umieszczać Helda w zestawieniu, to moim zdaniem bezsprzecznie ważniejsze były pojedynki z Chandlerem oraz z Jansenem (zwłaszcza ten drugi).

  63. Wewiur

    moim zdaniem bezsprzecznie

    To jak w końcu – Twoim zdaniem czy bezsprzecznie? 😉
    Dla mnie Held vs. Freire było najważniejsze pod względem rangi i właśnie to zestawienie pasuje. Wygranie turnieju Bellatora > przegrana z Chandlerem.

  64. Wewiur

    moim zdaniem bezsprzecznie

    To jak w końcu – Twoim zdaniem czy bezsprzecznie? 😉
    Dla mnie Held vs. Freire było najważniejsze pod względem rangi i właśnie to zestawienie pasuje. Wygranie turnieju Bellatora > przegrana z Chandlerem.

  65. Wewiur

    moim zdaniem bezsprzecznie

    To jak w końcu – Twoim zdaniem czy bezsprzecznie? 😉
    Dla mnie Held vs. Freire było najważniejsze pod względem rangi i właśnie to zestawienie pasuje. Wygranie turnieju Bellatora > przegrana z Chandlerem.

  66. Walka z Freire była drugą walką finałową Helda, pierwszą jak wiemy przegrał z Jansenem. Po drugie, wygrany finał to ostatnia edycja, a co za tym idzie miał on już marginalne znaczenie. Owszem zwycięstwo z Freire jest niepodważalne i bardzo mnie cieszy (jako fana Marcina), ale sądzę, że walka z Jansenem była większego kalibru (pierwszy finał w prestiżowym turnieju, z Pitbulem o takim prestiżu walki nie może być mowy). Owszem, na korzyść walki z Freire przemawia fakt, że Held wymusił na Cokerze przychylność (po wcześniejszych ruchach można sądzić, że szef BFC nie za bardzo widział Helda na szczycie, o czym może świadczyć chociażby przeboje z walkami na prelimsach), jednak czy to wystarczający powód do takiej gloryfikacji pojedynku?
    Walka z Jansenem pokazała nam, że Held osiągnął bardzo wysoki poziom, pomimo porażki, to dzięki tej walce tak naprawdę ten zawodnik wypłynął na szerokie wody, późniejsze łatwe wygrane, jak i bój z Freire to jakby dopełnianie formalności.
    Tak, moim zdaniem niezaprzeczalnie walka z Jansenem była ważniejsza od Freire.

    Teraz walka z Chandlerem, był to debiut Polaka w turnieju Bellatora w najlepszych czasach dla tych rozgrywek, można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że po raz pierwszy młody perspektywiczny Polak dostaje poważną szansę za oceanem z trudnym rywalem w ważnej walce. Skoro doceniono debiut Matuszczaka z Jamrozem, debiut Nastuli z Nogueirą, to można analogicznie stosując tę samą skalę zastosować do Helda, który jako pierwszy młody gniewny poleciał podbijać świat. Jeśliby uznać walkę Drwala z Pniakiem za ważniejszą (a są do tego przesłanki), albo Nastuli z Barnettem, to wtedy uzasadnialnym byłoby docenienie walki Helda z Freire.

    Stąd walka Held vs Jansen więcej wniosła do popularności, umiejętności i rozpoznawalności Polaka (analogicznie jak Jakubowski, Chalidow, Materla), a walka z Chandlerem była debiutem (analogicznie jak Matuszczaka, Drwala i Nastuli), dlatego uważam, że przy zastosowanej skali bardziej pasują zaproponowane przeze mnie pojedynki.

  67. Walka z Freire była drugą walką finałową Helda, pierwszą jak wiemy przegrał z Jansenem. Po drugie, wygrany finał to ostatnia edycja, a co za tym idzie miał on już marginalne znaczenie. Owszem zwycięstwo z Freire jest niepodważalne i bardzo mnie cieszy (jako fana Marcina), ale sądzę, że walka z Jansenem była większego kalibru (pierwszy finał w prestiżowym turnieju, z Pitbulem o takim prestiżu walki nie może być mowy). Owszem, na korzyść walki z Freire przemawia fakt, że Held wymusił na Cokerze przychylność (po wcześniejszych ruchach można sądzić, że szef BFC nie za bardzo widział Helda na szczycie, o czym może świadczyć chociażby przeboje z walkami na prelimsach), jednak czy to wystarczający powód do takiej gloryfikacji pojedynku?
    Walka z Jansenem pokazała nam, że Held osiągnął bardzo wysoki poziom, pomimo porażki, to dzięki tej walce tak naprawdę ten zawodnik wypłynął na szerokie wody, późniejsze łatwe wygrane, jak i bój z Freire to jakby dopełnianie formalności.
    Tak, moim zdaniem niezaprzeczalnie walka z Jansenem była ważniejsza od Freire.

    Teraz walka z Chandlerem, był to debiut Polaka w turnieju Bellatora w najlepszych czasach dla tych rozgrywek, można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że po raz pierwszy młody perspektywiczny Polak dostaje poważną szansę za oceanem z trudnym rywalem w ważnej walce. Skoro doceniono debiut Matuszczaka z Jamrozem, debiut Nastuli z Nogueirą, to można analogicznie stosując tę samą skalę zastosować do Helda, który jako pierwszy młody gniewny poleciał podbijać świat. Jeśliby uznać walkę Drwala z Pniakiem za ważniejszą (a są do tego przesłanki), albo Nastuli z Barnettem, to wtedy uzasadnialnym byłoby docenienie walki Helda z Freire.

    Stąd walka Held vs Jansen więcej wniosła do popularności, umiejętności i rozpoznawalności Polaka (analogicznie jak Jakubowski, Chalidow, Materla), a walka z Chandlerem była debiutem (analogicznie jak Matuszczaka, Drwala i Nastuli), dlatego uważam, że przy zastosowanej skali bardziej pasują zaproponowane przeze mnie pojedynki.

  68. Walka z Freire była drugą walką finałową Helda, pierwszą jak wiemy przegrał z Jansenem. Po drugie, wygrany finał to ostatnia edycja, a co za tym idzie miał on już marginalne znaczenie. Owszem zwycięstwo z Freire jest niepodważalne i bardzo mnie cieszy (jako fana Marcina), ale sądzę, że walka z Jansenem była większego kalibru (pierwszy finał w prestiżowym turnieju, z Pitbulem o takim prestiżu walki nie może być mowy). Owszem, na korzyść walki z Freire przemawia fakt, że Held wymusił na Cokerze przychylność (po wcześniejszych ruchach można sądzić, że szef BFC nie za bardzo widział Helda na szczycie, o czym może świadczyć chociażby przeboje z walkami na prelimsach), jednak czy to wystarczający powód do takiej gloryfikacji pojedynku?
    Walka z Jansenem pokazała nam, że Held osiągnął bardzo wysoki poziom, pomimo porażki, to dzięki tej walce tak naprawdę ten zawodnik wypłynął na szerokie wody, późniejsze łatwe wygrane, jak i bój z Freire to jakby dopełnianie formalności.
    Tak, moim zdaniem niezaprzeczalnie walka z Jansenem była ważniejsza od Freire.

    Teraz walka z Chandlerem, był to debiut Polaka w turnieju Bellatora w najlepszych czasach dla tych rozgrywek, można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że po raz pierwszy młody perspektywiczny Polak dostaje poważną szansę za oceanem z trudnym rywalem w ważnej walce. Skoro doceniono debiut Matuszczaka z Jamrozem, debiut Nastuli z Nogueirą, to można analogicznie stosując tę samą skalę zastosować do Helda, który jako pierwszy młody gniewny poleciał podbijać świat. Jeśliby uznać walkę Drwala z Pniakiem za ważniejszą (a są do tego przesłanki), albo Nastuli z Barnettem, to wtedy uzasadnialnym byłoby docenienie walki Helda z Freire.

    Stąd walka Held vs Jansen więcej wniosła do popularności, umiejętności i rozpoznawalności Polaka (analogicznie jak Jakubowski, Chalidow, Materla), a walka z Chandlerem była debiutem (analogicznie jak Matuszczaka, Drwala i Nastuli), dlatego uważam, że przy zastosowanej skali bardziej pasują zaproponowane przeze mnie pojedynki.

  69. Nilg

    a kolega @TYTUS nie zauważył, jak w skutek tych freaków i zainteresowania januszowego cała dyscyplina otrzymała nowych odbiorców, zastrzyk gotówki i cała scena MMA – łącznie z organizacjami, klubami, infrastrukturą itp itd się rozwinęły? Można z walki grymasić i tego nie lubić, ale trzeba patrzeć obiektywnie i dostrzegać fakty

    @Nilg gdyby tytuł brzmiał "Walki które odmieniły/wypromowały Polskie MMA" to bym się zgodził ale patrząc przez ten pryzmat to trzeba wywalić parę walk z tej listy a wstawić walki Mameda i ostatnią Tymka Świątka jako #1 bo ma ona wielki oddźwięk u ogromnej rzeszy ludzi którzy nawet nie słyszeli o naszej JJ ,Janku, Heldzie czy Hallmanie

  70. Nilg

    a kolega @TYTUS nie zauważył, jak w skutek tych freaków i zainteresowania januszowego cała dyscyplina otrzymała nowych odbiorców, zastrzyk gotówki i cała scena MMA – łącznie z organizacjami, klubami, infrastrukturą itp itd się rozwinęły? Można z walki grymasić i tego nie lubić, ale trzeba patrzeć obiektywnie i dostrzegać fakty

    @Nilg gdyby tytuł brzmiał "Walki które odmieniły/wypromowały Polskie MMA" to bym się zgodził ale patrząc przez ten pryzmat to trzeba wywalić parę walk z tej listy a wstawić walki Mameda i ostatnią Tymka Świątka jako #1 bo ma ona wielki oddźwięk u ogromnej rzeszy ludzi którzy nawet nie słyszeli o naszej JJ ,Janku, Heldzie czy Hallmanie

  71. Nilg

    a kolega @TYTUS nie zauważył, jak w skutek tych freaków i zainteresowania januszowego cała dyscyplina otrzymała nowych odbiorców, zastrzyk gotówki i cała scena MMA – łącznie z organizacjami, klubami, infrastrukturą itp itd się rozwinęły? Można z walki grymasić i tego nie lubić, ale trzeba patrzeć obiektywnie i dostrzegać fakty

    @Nilg gdyby tytuł brzmiał "Walki które odmieniły/wypromowały Polskie MMA" to bym się zgodził ale patrząc przez ten pryzmat to trzeba wywalić parę walk z tej listy a wstawić walki Mameda i ostatnią Tymka Świątka jako #1 bo ma ona wielki oddźwięk u ogromnej rzeszy ludzi którzy nawet nie słyszeli o naszej JJ ,Janku, Heldzie czy Hallmanie

  72. rybers

    Według mnie Mamed-Santiago I powino być zamiast Mamed-Santiago II. Albo powinny być obie. Pierwsze starcie było historyczne z racji tego, że polski zawodnik wszedł do czołówki światowej poprzez wygraną która była bardzo dużym zaskoczeniem. Druga była historyczna, gdyż była bardzo dobrym pojedynkiem i chyba jedyną walką na pełnym dystansie 5×5 minut (wyłączając przypadki z początków polskiego MMA takich jak Teresiewicz-Jakubowski).

    Mialem pisac to samo. Podpisuje sie pod tym !

  73. rybers

    Według mnie Mamed-Santiago I powino być zamiast Mamed-Santiago II. Albo powinny być obie. Pierwsze starcie było historyczne z racji tego, że polski zawodnik wszedł do czołówki światowej poprzez wygraną która była bardzo dużym zaskoczeniem. Druga była historyczna, gdyż była bardzo dobrym pojedynkiem i chyba jedyną walką na pełnym dystansie 5×5 minut (wyłączając przypadki z początków polskiego MMA takich jak Teresiewicz-Jakubowski).

    Mialem pisac to samo. Podpisuje sie pod tym !

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.