(fot. Okky Mareno)

Kurz wzniecony przez dziesiątki samochodów i motorów udających się przez wiecznie zakorkowaną Dżakartę na galę One FC już opadł a wraz z nim opadły emocje towarzyszące temu wydarzeniu. W nocy z piątku na sobotę ukazał się na Sherdogu mój tekst o przeszłości indonezyjskiego MMA, po gali myślę, że czas trzeźwym okiem spojrzeć w przyszłość.

Ta, przynajmniej przez najbliższy miesiąc, rysuje się różowo. Legend FC, organizacja z bazą w Hong Kongu, ogłosiła, że 30 marca sama zawita do stolicy Indonezji a w szranki stanie zakontraktowany przez nią Fransino Tirta, najlepszy fighter z tego kraju. Czy Legend będzie w stanie powtórzyć sukces One FC i czy w ogóle One FC odniosło takowy tutaj to pytania, na które nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedzieć.

Sukcesem na pewno było przedarcie się przez lokalną biurokracje i uporanie się z tutejszym nawykiem nieróbstwa by zorganizować pierwszą od grudnia 2007 w Indonezji (a od stycznia 2005 w Dżakarcie) galę MMA na międzynarodowym poziomie. Britama Arena była skonfigurowana na 4,800 miejsc, z moich pobieżnych szacunków wynika, że na hali było około 4,000-4,200 kibiców MMA z czego okazjonalnymi pustkami świeciły tylko najtańsze sektory.

W rozmowach z ludźmi ze środowiska panował jednak pogląd, że promocja gali była niewystarczająca. Co prawda nie oglądam wcale lokalnej telewizji ani nie słucham radia ale z tego co mi powiedziano reklamy tam były sporadyczne. Równie rzadko zdarzało mi się spotykać billboardy reklamujące gale na mieście. Fransino Tirta powiedział na dwa tygodnie przed galą, że promocja ogranicza się do słownego zachęcania znajomych przez ludzi trenujących tu MMA. Chyba nie pomylił się o wiele bo choć w Dżakarcie nie brakuje osób, które nie mają pomysłu co zrobić ze swoimi milionami rupii to nie usłyszałem by gala One FC była okazją do polansowania się przez lokalnych celebrytów.


(fot. Tomasz Marciniak)

Sukcesem też było to, że galę należy zaliczyć do udanych pod względem sportowym. Poza Indonezyjczykami (oraz Sappem, którego występ najlepiej kompletnie przemilczeć) poziom walk był wysoki a dłużyły mi się tylko nudna konfrontacja Pete’a Davisa z Ngabdim Mulyadim oraz jednostronne lanie jakie zebrał od Rustama Khabilova Rodrigo Ribeiro. Publika również bardzo żywiołowo reagowała na występy swoich fighterów, do tego stopnia że po walce Victorio Senduka poziom decybeli wyraźnie odpadł aż do walki wieczoru.

Niestety na minus trzeba zapisać sytuacje z kontraktem telewizyjnym w samej Indonezji, co jest, jak wiemy na polskim przykładzie, kluczową sprawą jeśli chodzi o dalszą popularyzacje sportu. Choć One FC szumnie odtrąbiło kontrakt z grupą medialną MNC i transmisję w stacji Global TV na stronie tego kanału próżno szukać informacji o retransmisji. Jest to podwójna porażka dlatego, że One FC poszło na bardzo duże ustępstwa by ten kontrakt zawrzeć a wychodzą na nim jak Zabłocki na mydle.

Nikogo nie powinno zdziwić stwierdzenie, że Indonezja to kraj przesiąknięty korupcją, kolesiostwem i biurokracją i te cechy wywarły negatywny wpływ na działania One FC. Otóż zanim zaczęto pracę nad detalami One FC podpisało kontrakty z kilkoma zawodnikami z Indonezji, między innymi z obiecującym półśrednim Leo Krishną.


(fot. Tomasz Marciniak)

Gdy jednak zaczęli intensywniej pracować nad galą w Dżakarcie okazało się, że aby zawrzeć umowę z telewizją muszą współpracować z Indonezyjską Organizacją Sportów Walki (FOBI), działacze której dość samozwańczo ogłosili się ciałem nadzorującym MMA w Indonezji. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że FOBI okazało się być świetnym przykładem na to jak nie należy regulować i nadzorować MMA.

Rozmawiałem z ludźmi z FOBI kilkukrotnie. Nawet wierzę w ich zapewnienia, że chcą popularyzacji MMA w Indonezji. Niestety, biorą się za to od kompletnie złej strony. Dlaczego? FOBI nalegała na to by samemu decydować o tym kto z Indonezyjczyków będzie mógł zawalczyć na gali. Tą decyzje tłumaczono troską o to, by uniknąć nierównych starć oraz by promotorzy nie faworyzowali nikogo z powodu przynależności do takiego a nie innego gymu.

Koniec końców zostały przeprowadzone eliminacje więc, na szczęście, na układy miejsca zabrakło. Niestety Krishna i reszta fighterów od Tirty w ramach protestu postanowiła zbojkotować grudniowy eliminator. Co więcej nikt z samozwańczego organu nadzorującego MMA nie raczył nawet zajrzeć na ważenie przed samą galą. Niestety takie myślenie prędzej zniechęci poważnych promotorów do współpracy z FOBI.


(fot. Okky Mareno)

Gale One FC i Legend FC to delikatne zabiegi wybudzania ze śpiączki pacjenta jakim jest indonezyjskie MMA ale tutaj potrzebny jest bardziej zastrzyk adrenaliny prosto w serce.

W Indonezji milionerów nie brakuje, więc, przy odrobinie szczęścia, może któryś „wkręci” się w MMA tak jak syn właściciela producenta papierosów Djarum wkręcił się w submission grappling i organizuje co roku pięć turniejów po całym kraju z całkiem przyzwoitymi nagrodami pieniężnymi.

Problem lokalnej gwiazdy wymaga trochę pracy. Wada lokalnych fighterów nawet nie polega na tym, że nie prezentują oni wysokiego poziomu. Problem polega na tym, że nie wiadomo jaki poziom prezentują bo przez lata walczyli tylko między sobą. Fighterów z zagranicznym doświadczeniem jest dwójka: wspomniany Tirta i Yohan Mulia Legowo, którzy występowali ostatnio na galach Legend. Tirta zresztą narzekał na to, że w swoim nowym (skądinąd przyrównując do polskich gymów – bardzo porządnie wyposażonym) gymie w Dżakarcie nie ma z kim trenować bo sparując ze swoimi uczniami musi operować na 40% swoich możliwości by oni się czegoś nauczyli.

Victorio Senduk, mimo 30 lat, jest wysokiej klasy sportowcem i on może miałby szansę przebić się do mas ale jego rokowania w MMA oceniam słabo po tym jak usłyszałem i zobaczyłem, że prawie wcale nie trenuje parteru. Jeżeli w Indonezyjskim światku MMA czai się postać na miarę bokserskiego mistrza Chrisa Johna, którego tu znają wszyscy, to jeszcze świat jej nie poznał.


(fot. Okky Mareno)

Kończąc już ten przydługi wywód o tym czego nauczyło mnie pięć miesięcy pobytu w tropikach chciałem zaserwować wam anegdotę. W przerwie po pierwszej rundzie walki Malezyjczyka Pete’a Davisa z Indonezyjczykiem Ngabdim Mulyadim do narożnika tego pierwszego wkroczyła międzynarodowa ekipa MuayFit z Kuala Lumpur. W pełni profesjonalnie usadzili swojego zawodnika na stołku, podali mu wodę, zaczęli wachlować ręcznikiem i wyjaśniać co dalej ma robić w klatce.

W międzyczasie na przeciwko samotnie w klatce stał (tak jest, stał) Mulyadi, któremu trenerzy zza siatki krzyczeli porady po indonezyjsku dopóki ktoś nie zwrócił im uwagi, że mogą wejść do środka.

I tak wygląda Indonezyjskie MMA w porównaniu do sąsiadów. Choć tutaj tradycje tego sportu sięgają 2002 roku to know-how jest na zatrważająco niskim poziomie. W Indonezji jiu-jitsu uczy jeden czarny pas i nietrudno znaleźć gym gdzie głównym instruktorem są ludzie z niebieskim czy nawet białym pasem.

Kraje jak Malezja, Tajlandia czy Filipiny błyskawicznie nadrabiają dystans i przeganiają albo już przegoniły największy rynek w tym regionie. One FC i Legend FC dadzą Indonezji teraz niepowtarzalną okazję zniwelowania tej straty ale to zależy od samych fighterów, trenerów i, niestety również, „działaczy” MMA w tym kraju.

Tomasz Marciniak
Jedyny człowiek na świecie, który wkręcił się w MMA walką Arlovski vs. Eilers. Poliglota. Entuzjasta i propagator indonezyjskiego przemysłu tekstylnego. Warszawiak od kilku pokoleń i dumny z tego faktu. Nie zawsze pisze o sobie w trzeciej osobie ale kiedy to robi jest to w polu biografia na MMARocks.pl

149 KOMENTARZE

  1. hohohoh so funny!

    NOT.

    precyzując:

    -zdjęcie zajebiste

    -temat idiotyczny

    Kaczka, powiedz mi po kiego wdajesz się w jakieś zbędne utarczki i osobiste wycieczki? Niby jesteś dorosły, niby ponad to, a zachowujesz się jak jakiś [strike]Mir [/strike]dzieciak. Zdjęcie było wrzucić do skóry, a nie zaśmiecać forum w oczekiwaniu na propsy i tysiące śmiesznych emotek. (tak wiem, mam ciążowy nastrój)

  2. Zgadzam się z Pervertem, post ze zdjęciem można było podlinkować w odpowiednim dziale, a nie od razu osobny topic.

  3. Pervert, prawie całkowita zgoda. Zdjęcie nie jest zajebiste. Po raz n-ty zabawił się w przyklejanie głowy. To już było nudne 5 jego prac temu.

  4. Pervert : )

    Nie wiem jak mam to ocenić, z początku wydawało się to śmieszne, ale … Ciężko mi siebie określić .

  5. Zgadzam się z Pervertem i niech się nikt nie dziwi, jeśli ataki na kaczkę się powtarzają, bo – jak widać- chłopak nie wyciągnął zbyt wielu wniosków. A obrazek bardzo fajny i śmieszny, ale spokojnie wystarczył do "Tanio…".

  6. GLF ur right, na zmęczeniu wydawał się dość zabawny, drugie spojrzenie niestety już się nie obroniło, ale nie dało rady wyedytować tego "zajebiste". "Niezłe/zabawne" byłoby odpowiedniejsze (bez tego napisu na koszulce ofc)

    btw, jeśli sami użytkownicy nie będą dawać odporu śmieceniu na forum, to non stop będą się pokazywały tak idiotyczne tematy, albo jakieś inne testy…

  7. kaczka w ankiecie dał swój wiek i prawidłową odpowiedź 30-35. Jak ja mam to ocenić. Po zachowaniu na forum daje mu max 15

  8. Haha kaczy shejtowany. Teraz, juz sie nie pokazuje.

    @kaczka41 Możesz podesłać oryginalny obrazek (z murzyńską twarzą)? Spodobało mi się zdjęcie.

    Zapytam wprost, jestes prowokacja?

  9. @Shoocker Ależ skąd. Najnormalniej w świecie zdjęcie mi się podoba, ale wolałbym aby twarz była tak samo murzyńska jak ręce. Być może zapodam je na jakimś forum (nie na tym). Oczywiście zgadzam się z opinią że skóra byłaby lepszym miejscem na to zdjęcie, ale na to nie jestem w stanie nic poradzić.

  10. Ale macie kierwa problem 🙂 Z Papayem na czele.

    Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

  11. @kaczka41 Jeżeli nie chcesz podawać tutaj linku lub oryginału z murzyńską twarzą to prześlij prosze na priva:

    cezaryzwirko [małpka] gmail {kropeczka] com

  12. Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

    Foch. Foch i chuj.

  13. Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

    Foch. Foch i chuj.

  14. Kaczka, powiedz mi po kiego wdajesz się w jakieś zbędne utarczki i osobiste wycieczki? Niby jesteś dorosły, niby ponad to, a zachowujesz się jak jakiś Mir dzieciak. Zdjęcie było wrzucić do skóry, a nie zaśmiecać forum w oczekiwaniu na propsy i tysiące śmiesznych emotek. (tak wiem, mam ciążowy nastrój)

    Dokladnie. Przez takie akcje Kaczka tylko sprawia, ze to co pisze Egzekutor ma sens.

    wole takie tematy Kaczki niż każdy inny Kokosa czy wspomnianego w temacie ;]

    To akurat usprawiedliwianie jednej zenady druga…

    ——–

    Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.

  15. Kaczka, powiedz mi po kiego wdajesz się w jakieś zbędne utarczki i osobiste wycieczki? Niby jesteś dorosły, niby ponad to, a zachowujesz się jak jakiś Mir dzieciak. Zdjęcie było wrzucić do skóry, a nie zaśmiecać forum w oczekiwaniu na propsy i tysiące śmiesznych emotek. (tak wiem, mam ciążowy nastrój)

    Dokladnie. Przez takie akcje Kaczka tylko sprawia, ze to co pisze Egzekutor ma sens.

    wole takie tematy Kaczki niż każdy inny Kokosa czy wspomnianego w temacie ;]

    To akurat usprawiedliwianie jednej zenady druga…

    ——–

    Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.

  16. Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.

    To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie

    @Pervert – Papay – marynarz – czyli Mr. GLF

    Ps. Foch i chuj – idę pić dalej

  17. Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.

    To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie

    @Pervert – Papay – marynarz – czyli Mr. GLF

    Ps. Foch i chuj – idę pić dalej

  18. To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny

    nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…

  19. To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny

    nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…

  20. @bobyflex "…@Antek – Ty tak na serio z tym Pudzianem i hieną?…"

    Tak. Poważnie. Chciałbym poznać Wasze zdanie. Oczywiście mam świadomość że będzie to science-fiction i nigdy nie zweryfikujemy kto miał rację. Od taka zabawa.

  21. @bobyflex "…@Antek – Ty tak na serio z tym Pudzianem i hieną?…"

    Tak. Poważnie. Chciałbym poznać Wasze zdanie. Oczywiście mam świadomość że będzie to science-fiction i nigdy nie zweryfikujemy kto miał rację. Od taka zabawa.

  22. No to jeśli o mnie chodzi, to zawodnik MMA jest bez szans, hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra:-)

    I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans:-)

  23. No to jeśli o mnie chodzi, to zawodnik MMA jest bez szans, hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra:-)

    I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans:-)

  24. "…hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra[​IMG]…"

    Nie zupełnie. Najsilniejszy uścisk w stosunku do wagi. Lew i tygrys w wartościach bezwzględnych mają lepszy wynik. Choć pewnie i tak wystarczy jedno solidne ugryzienie aby złamać kość człowiekowi.

  25. "…hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra[​IMG]…"

    Nie zupełnie. Najsilniejszy uścisk w stosunku do wagi. Lew i tygrys w wartościach bezwzględnych mają lepszy wynik. Choć pewnie i tak wystarczy jedno solidne ugryzienie aby złamać kość człowiekowi.

  26. To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie

    Czy ja Ci mowie, ze nie mozesz?

    Po prostu nie bardzo rozumiem sens x testow o tym, jakie kto ma ksywy na forum i tematow rodem z piaskownicy cisnacych jakiegos innego fredzla z forum. W zadnym wypadku nikomu nie zamierzam przekszadzac Ci w taplaniu sie w tym, jesli masz taka fantazje :]

  27. To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie

    Czy ja Ci mowie, ze nie mozesz?

    Po prostu nie bardzo rozumiem sens x testow o tym, jakie kto ma ksywy na forum i tematow rodem z piaskownicy cisnacych jakiegos innego fredzla z forum. W zadnym wypadku nikomu nie zamierzam przekszadzac Ci w taplaniu sie w tym, jesli masz taka fantazje :]

  28. I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans[​IMG]

    moim zdaniem mocne jiu jitsu i hiena czy inny jej podobny kocur konczy bez glowy 🙂

  29. I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans[​IMG]

    moim zdaniem mocne jiu jitsu i hiena czy inny jej podobny kocur konczy bez glowy 🙂

  30. Kaczka chyba miał na myśli Popeye'a

    nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…

    to nie demencja to procenty wylewające się na klawiaturę 🙂

    [​IMG]

  31. Kaczka chyba miał na myśli Popeye'a

    nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…

    to nie demencja to procenty wylewające się na klawiaturę 🙂

    [​IMG]

  32. Antek musielibyśmy chyba się przenieść na jakieś forum poświęcone zwierzętom, jestem trochę zjarany, ale nie aż tak. Albo innym razem ci odpowiem bo już się za bardzo zmęczyłem pisaniem:-)

  33. Antek musielibyśmy chyba się przenieść na jakieś forum poświęcone zwierzętom, jestem trochę zjarany, ale nie aż tak. Albo innym razem ci odpowiem bo już się za bardzo zmęczyłem pisaniem:-)

  34. Kaczka umówmy się, że wszystkie photoshopy, emotki i inne pierdoły zamieszczasz w "tanio skóry nie sprzedam". Nie chcę więcej widzieć, że tworzysz osobne tematy do takich rzeczy, denerwuje to innych userów i tworzy niepotrzebny burdel na forum.

  35. Kaczka umówmy się, że wszystkie photoshopy, emotki i inne pierdoły zamieszczasz w "tanio skóry nie sprzedam". Nie chcę więcej widzieć, że tworzysz osobne tematy do takich rzeczy, denerwuje to innych userów i tworzy niepotrzebny burdel na forum.

  36. "…Antek musielibyśmy chyba się przenieść na jakieś forum poświęcone zwierzęto…"

    Próbowałem kiedyś, ale za założenie wątku w którym pytałem czy ktoś wie jakim wynikiem kończyły się na igrzyskach w starożytnym Rzymie starcia niedźwiedzia z lwem lub słoniem (to były takie, dziś już wymarłe, małe słonie z gór Atlas) dostałem bana. Na priva wyjaśniono mi że jest to zachęcanie do znęcania się nad zwierzętami. Na szczęście tutaj mamy wyższy poziom tolerancji i inteligencji.

  37. "…Antek musielibyśmy chyba się przenieść na jakieś forum poświęcone zwierzęto…"

    Próbowałem kiedyś, ale za założenie wątku w którym pytałem czy ktoś wie jakim wynikiem kończyły się na igrzyskach w starożytnym Rzymie starcia niedźwiedzia z lwem lub słoniem (to były takie, dziś już wymarłe, małe słonie z gór Atlas) dostałem bana. Na priva wyjaśniono mi że jest to zachęcanie do znęcania się nad zwierzętami. Na szczęście tutaj mamy wyższy poziom tolerancji i inteligencji.

  38. Jak dla mnie MMA z INDONEZJI  tylko się Będzie ROZPĘDZAĆ A  chwała im Za TO  Q /  jak na każdym rynku światowym czas pchać SPORT jakim jest MMA  do przodu ,dzięki gościowi z Europy,który zapowiada indonezyjski  rynek rozumiemy je w EUROPIE 

  39. Bardzo fajny ten arcik o historii MMA w Indonezji. Dzięki za naświetlenie sytuacji sportu w tamtych stronach, zawsze fajnie dowiedzieć się czegoś nowego 😉

  40. nigdy w zyciu nie zainteresowalbym sie indonezyjskim mma gdyby nie Tidzej 😉 fajnie sie czyta

  41. haha na miejscu Sappa chyba wolalbym udawac KO niz klepac, przynajmniej jakos by to wygladalo

  42. Wydaje mi się, że skoro udało się zrobić taką galę jak ONE FC, a pomocy udzieli im DREAM, które ma spore doswiadczenie w przygotowywaniu gal MMA to z czasem powinno być coraz lepiej.

    Najważniejsze żeby ludzie się tym zainteresowali, bo to oni napędzą rozwój dyscypliny, ale do tego niezbędny jest ktoś taki jak u nas Pudzianowski… może niech Chris John przejdzie do MMA

    Pytanie tylko jak bardzo ta pseudo komisja 'regulująca' MMA w Indonezji będzie ingerowała w ten sport, jeśli są leniwi i nie będą ingerowac z nadto to fani MMA w Indonezji mogą się cieszyc.

    Gdzie mógłbym obejrzeć/pobrać walke Laursena z Enomoto w HD???

  43. Żeby nam tutaj Pan Redaktor nie obrósł w piórka.
    „Victorio Senduk, mimo 30 lat, jest…” Bez Przesy*
    „Kończąc już ten przydługi wywód…” – I I –

    Nie Dziwi mnie to zacofanie…
    Pełen „klimatu” ten reportaż :] Podoba mi się.

  44. Zacofanie Odnośnie Indonezyjskiego MMA * rzecz jasna. Korzystając z okazji dodam jeszcze ze Wcale nie trzeba dobrego promo , wystarczy wielu sympatyków by były pełne trybuny bo oglądalność telewizyjna jeszcze wzrośnie.

  45. UFC organizuje im tą walkę, a żaden zawodnik nie odważył się jeszcze odmówić, jeśli odmowa nie była spowodowana kontuzją bądź innym czynnikiem losowym.

    Zdanie nie jest prawdziwe. Takie sytuacje w UFC się zdarzają.

  46. UFC organizuje im tą walkę, a żaden zawodnik nie odważył się jeszcze odmówić, jeśli odmowa nie była spowodowana kontuzją bądź innym czynnikiem losowym.

    Zdanie nie jest prawdziwe. Takie sytuacje w UFC się zdarzają.

  47. Fajna analiza, trochę zwiększyliście moje wątpliwośc co do Bagoutinova. Nie ulegałem jego "hype" w zakładach bukmacherskich na forum, jednak postanowiłem dzisiaj zagrać to za 75% stawki standardowej… i po tej analizie mam więcej wątpliwości.

    Szkoda,że nazwaliście to Czynnikiem X, bo to trochę pachnie kopiowaniem Slipmycha.

    I dlaczego pominęliscie Koscheck vs Woodley? Według Was walka nie warta obstawiania?

  48. Fajna analiza, trochę zwiększyliście moje wątpliwośc co do Bagoutinova. Nie ulegałem jego "hype" w zakładach bukmacherskich na forum, jednak postanowiłem dzisiaj zagrać to za 75% stawki standardowej… i po tej analizie mam więcej wątpliwości.

    Szkoda,że nazwaliście to Czynnikiem X, bo to trochę pachnie kopiowaniem Slipmycha.

    I dlaczego pominęliscie Koscheck vs Woodley? Według Was walka nie warta obstawiania?

  49. Nie postawię tym razem na Ruska, może i wariat z niego, ale za mały. Kasa poszła (w dużej ilości) jedynie na GSP :].

  50. Nie postawię tym razem na Ruska, może i wariat z niego, ale za mały. Kasa poszła (w dużej ilości) jedynie na GSP :].

  51. I dlaczego pominęliscie Koscheck vs Woodley? Według Was walka nie warta obstawiania?

    bo to rzut monetą?

  52. I dlaczego pominęliscie Koscheck vs Woodley? Według Was walka nie warta obstawiania?

    bo to rzut monetą?

  53. BetSafe to jakiś wasz sponsor? Nie pytam ze złośliwości tylko z ciekawości, bo już któys raz widze rózne tematy z nim związane.

  54. BetSafe to jakiś wasz sponsor? Nie pytam ze złośliwości tylko z ciekawości, bo już któys raz widze rózne tematy z nim związane.

  55. Szkoda,że nazwaliście to Czynnikiem X, bo to trochę pachnie kopiowaniem Slipmycha.

    Wy wstydu nie macie czy jak? My nazwaliśmy? Wyrażenie "Czynnik X" w tego typu analizie (dokładnie tego typu) pojawiło się na MMARocks już w 2009 roku. http://www.mmarocks.pl/lyoto-machida/pod-lupa-evans-vs-machida/ – jeżeli już kopiuję kogoś to Jakuba Bijana. Czy Drogi Hubercie teraz mam iść do analiz Slipmycha i nazwać go kserobojem wyrażeń zakorzenionych w 40 edycjach "Pod Lupą"? Nie pomyliło się Wam coś?

  56. Szkoda,że nazwaliście to Czynnikiem X, bo to trochę pachnie kopiowaniem Slipmycha.

    Wy wstydu nie macie czy jak? My nazwaliśmy? Wyrażenie "Czynnik X" w tego typu analizie (dokładnie tego typu) pojawiło się na MMARocks już w 2009 roku. http://www.mmarocks.pl/lyoto-machida/pod-lupa-evans-vs-machida/ – jeżeli już kopiuję kogoś to Jakuba Bijana. Czy Drogi Hubercie teraz mam iść do analiz Slipmycha i nazwać go kserobojem wyrażeń zakorzenionych w 40 edycjach "Pod Lupą"? Nie pomyliło się Wam coś?

  57. Ja zawsze typuję tak, że wciskam tam gdzie jest dużo PINIENDZY do wygrania i nie bardzo nawet pamiętam co obstawiłem. Potem rano wstaje i patrzę czy coś wygrałem. Zwykle nie wygrywam.

    Dżizas przecież ten Czynnik X, pochodzi od X-Factor, czyli coś eXtra. Ciężko tu mówić o zgapianiu

  58. Ja zawsze typuję tak, że wciskam tam gdzie jest dużo PINIENDZY do wygrania i nie bardzo nawet pamiętam co obstawiłem. Potem rano wstaje i patrzę czy coś wygrałem. Zwykle nie wygrywam.

    Dżizas przecież ten Czynnik X, pochodzi od X-Factor, czyli coś eXtra. Ciężko tu mówić o zgapianiu

  59. Z tym czynnkiem X – true, ktoś tu nieuważnie spoglądał na stare odcinki z serii"pod lupą", której już dawno nie widzieliśmy…

  60. Z tym czynnkiem X – true, ktoś tu nieuważnie spoglądał na stare odcinki z serii"pod lupą", której już dawno nie widzieliśmy…

  61. dlaczego pominęliscie Koscheck vs Woodley?

    Tak jak omijam szerokim łukiem kolektury Lotto, tak nie mam zamiaru inwestować swoich pieniędzy w walkę, której wynik można typować na zasadzie "chybił-trafił". Kto ma szczęście i dobrze trafi, ten będzie szczęśliwy, bo kursy na obu zawodników są dosyć ciekawe.

    Co przemawia na korzyść Woodleya?
    – świetnie wyglądał na ważeniu,
    – jest młodszy i teoretycznie powinien mieć większy głód walki,
    – powinien być minimalnie szybszy i bardziej eksplozywny.

    Atuty "Kosa":
    – lepsza kondycja,
    – większe doświadczenie.

    Obaj są zapaśnikami i obaj walczą w podobnym stylu. Prawdopodobnie skończy się decyzją po nudnej walce. Współczuje sędziom punktowym, bo niuanse mogą mieć spory wpływ na końcowy werdykt.

  62. Dunham – Cerrone.

    w Cerrone wystarczy wejść niczym dzik w żołędzie, po czym zebrać krwawe żniwo

    I ja dokładnie tak uważam. Nie zgadzam się, że Guillard nie ma szklankej szczęki. Gdyby był odrobinę bardziej wytrzymały, to Cowboy leżałby nieprzytomny. Ktoś, kto tańczy po 1 ciosie od Joe Lauzona nie może mieć twardego łba. Ogólnie największym problemem Cerrone jest jego tragiczna obrona. Jeśli Dunham ruszy do ataku, bijąc w różnych płaszczyznach, to Cowboy się pogubi, poplącze i tyle z tego wyjdzie. Moim faworytem 60-40 jest Dunham. Obawiam się tego, czy sędziowie nie będą ślepi po raz kolejny (Dunham – Grant/dos Anjos), jednak uważam, że gra jest warta świeczki po takim kursie.

    A ja postawiłem na Kosa. Mam wrażenie, że Woodley jest przereklamowany przez ten knockout na Hieronie.

  63. @Puczi

    Zgadzam się, ze "Kowboj" ma dziurawą gardę, ale… Dunham w tej materii dużo gorszy nie jest, o czym świadczy między innymi jego walka z, nomen omen, Guillardem. Evan daje się trafiać, co w połączeniu ze ślamazarnym tempem, w którym zaczyna walki może mieć spory wpływ na przebieg pojedynku. Jak ja to widzę? Walka zaczyna się cios za cios, jednak to lepszy technicznie Cerrone częściej i czyściej trafia (mam nadzieję, ze nie zapomni o swoich highkickach, bo są na prawdę wyborne). To sprawia, że rozluźnia się i bez skrępowania walczy dalej, także przyspieszenie i zwiększenie presji przez Dunhama nie będzie mu straszne. Liczę, że Donaldowi uda się urwać dwie rundy. Najbardziej obawiam się, że Evan, wbrew temu co do tej pory robił, zacznie walkę "z przytupem" od samego początku, ale jestem dobrej wiary.

  64. Nie chce się gifów szukać to trzeba po gmoszemu analizy robić robić : D Jeszcze tyle prognoz przed galą nie czytałem, nigdy : ) nie wiem czy w końcu coś w ogólę dzisiaj zagram, bo już mam mętlik w głowie absolutny:-)

  65. midern – będzie typowanie redakcji jak zawsze

    maryjan – gify dojdą, przed tym typowaniem nie starczyło już czasu no i to nowy cykl u nas więc będzie się rozwijał:)

  66. maryjan to tak jak ja ,niby juz zagralem ale mam chec dorzucic rorego przez dec ,ale sie zastanawiam bo mam w grze juz kupon z rorym rampage + minakov + rory do wygrania 50 moze zagrac za 50 przez dec jak wygra przez cokolwiek to maly minus a jak przez dec to spory plus :Pa jak przegra to juz dupa:):-)

    te anazlizy beda tylko UFC czy tez innych gal?

  67. Już teraz wiem, dlaczego Szady siedziałeś cicho przez ostatnie dni. Propsy za wkład 🙂

    Dobry materiał panowie. Mam nadzieję, że będzie cykliczny. Dobrze by też było, jeśli udałoby się Wam wstawiać go trochę wcześniej, niż na kilka godzin przed galą, bo wiele ludzi, ( zaliczam się do nich i ja ) nie czeka do ostatniej chwili ze względu na częste wahania kursów, co mieli postawić – postawili i tekst ten traktują bardziej jako porównanie typowań własnych z typowaniami redakcji (bądź Szadego ) niż analityczną pomoc w obstawianiu. 😉

  68. @Zychal

    Głównie UFC. Myślę, że wobec KSW też nie będziemy obojętni. 🙂

    @Pietagoras

    Ja bym wolał "wypuszczać" analizy dopiero po tym jak Betsafe poda pełną ofertę kursów na całą galę. Mamy zamiar analizować nie tylko kursy na zwycięstwo konkretnego zawodnika, ale i zakłady specjalne typu: "Rundy powyżej/poniżej" czy metody zwycięstw, a te pojawiają się na kilka dni przed galą. Przyznaję, że sobota to trochę późno, ale nieraz może się nie udać szybciej. Projekt dopiero startuje, wszystko się może pozmieniać, także wszelkie sugestie mile widziane. 🙂

  69. @Tomasz Chmura

    Spokojnie. Faktycznie, zapomniałem,że Yoshi używał tego sformułowania. Dawno nie czytałem żadnego pod lupą i to mi sie bardziej kojarzyło z analizami Slipmycha. Najmocniej przepraszam, bez zbędnych nerwów 🙂

  70. Zamiast się wykłócać, kto i co zrobił pierwszy (czy kto stoi tam, gdzie stało ZOMO), może lepiej podyskutować o najbliższej gali? 🙂

    Jest wśród czytających ktoś, kto postawił na Chaela Sonnena? Kurs 2.50 kuszący. Ja się do samego końca zastanawiałem, jednak ciągle mnie coś odciągało od tego pomysłu, a to jak Rashad wyglądał dobrze na ważeniu postawiło kropkę nad i.

  71. Ja stawiałem na Evansa, będzie górował nad Sonnenem warunkami fizycznymi, jednak to nie jest waga naszego ulubieńca, można porównać walkę JJ vs Evans i JJ vs Sonnen. Moim zdaniem Evans ma w tej walce 75% szanse na zwycięstwo.

  72. Postawiłem na wygraną Lawlera przez cokolwiek, bo wtedy nie było jeszcze kursu wygranej przez KO, gdyby był obstawiłbym go, ponieważ i moim zdaniem the Ruthless może wygrać tylko przez KO.

  73. Jeżeli to ma być początek takiej bet-miesiączki to fajna inicjatywa. Nawet z rysowaniem strzałek ala treneiro Gmoch : D No i fajnie że coraz więcej ludzi bierze się do roboty wespół, ja czasami nie dowierzam w ludzi ale tutaj zostałem nie raz zadziwony:-)

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.