“To byłaby dla mnie łatwa walka” – Arman Tsarukyan o kiepskiej wytrzymałości Islama Makhacheva

Wyobrażam sobie jak Arman dostaje kontuzję, która wyklucza go już na zawsze ze sportu. Jako, że jest głąbem to nie nadaje się na zawodowego trenera. Jako, że jest głąbem to nie odłożył pieniędzy. Wraca do swojego zapyziałego, kacapskiego miasteczka i zostaje nauczycielem WF-u w lokalnej podstawówce. Na każdych zajęciach wtrąca, że „on by pokazał jak się wykonuje dane ćwiczenie, ale nie może, bo ma kontuzję, która zakończyła mu karierę w sporcie”.
Kończy z wielkim brzuchem, alkoholizmem i przemocą względem swojej żony, lokalnej pielęgniarki.

Brzmi jak historia większości polskich nauczycieli wf którzy byliby mistrzami świata gdyby nie kontuzja w 1987 na zawodach w ping ponga

Odpowiedz 16 polubień

Wyobrażam sobie jak Arman dostaje kontuzję, która wyklucza go już na zawsze ze sportu. Jako, że jest głąbem to nie nadaje się na zawodowego trenera. Jako, że jest głąbem to nie odłożył pieniędzy. Wraca do swojego zapyziałego, kacapskiego miasteczka i zostaje nauczycielem WF-u w lokalnej podstawówce. Na każdych zajęciach wtrąca, że „on by pokazał jak się wykonuje dane ćwiczenie, ale nie może, bo ma kontuzję, która zakończyła mu karierę w sporcie”.
Kończy z wielkim brzuchem, alkoholizmem i przemocą względem swojej żony, lokalnej pielęgniarki.

Niestety armani chyba rodzinnie jest ustawiony wiec ma wyjebane.

Odpowiedz 2 polubień

Wyobrażam sobie jak Arman dostaje kontuzję, która wyklucza go już na zawsze ze sportu. Jako, że jest głąbem to nie nadaje się na zawodowego trenera. Jako, że jest głąbem to nie odłożył pieniędzy. Wraca do swojego zapyziałego, kacapskiego miasteczka i zostaje nauczycielem WF-u w lokalnej podstawówce. Na każdych zajęciach wtrąca, że „on by pokazał jak się wykonuje dane ćwiczenie, ale nie może, bo ma kontuzję, która zakończyła mu karierę w sporcie”.
Kończy z wielkim brzuchem, alkoholizmem i przemocą względem swojej żony, lokalnej pielęgniarki.

Gamer nie bądź zazdrosny :fjedzia: jeszcze go dogonisz może

Odpowiedz polub

Wyobrażam sobie jak Arman dostaje kontuzję, która wyklucza go już na zawsze ze sportu. Jako, że jest głąbem to nie nadaje się na zawodowego trenera. Jako, że jest głąbem to nie odłożył pieniędzy. Wraca do swojego zapyziałego, kacapskiego miasteczka i zostaje nauczycielem WF-u w lokalnej podstawówce. Na każdych zajęciach wtrąca, że „on by pokazał jak się wykonuje dane ćwiczenie, ale nie może, bo ma kontuzję, która zakończyła mu karierę w sporcie”.
Kończy z wielkim brzuchem, alkoholizmem i przemocą względem swojej żony, lokalnej pielęgniarki.

Tyle że ojciec Armana jest milionerem więc raczej z głodu nie umrze

Odpowiedz 1 Like