Arman Tsarukyan krytycznie o Dustinie Poirierze i Islamie Makhachevie po UFC 302

Arman Tsarukyan krytycznie wypowiedział się o Dustinie Poirierze i Islamie Makhachevie po ich walce na UFC 302. Według Tsarukyana, obaj panowie szybko stracili energię, a Makhachev złamał mentalnie Poiriera pod koniec pojedynku.

W zeszły weekend doszło do wielkiej walki w kategorii lekkiej UFC. Mistrz Islam Makhachev zmierzył się z weteranem MMA, Dustinem Poirierem. Po fantastycznym starciu, Dagestańczyk zdołał poddać Amerykanina w 5. rundzie pojedynku. Obaj panowie dali świetne widowisko fanom zgromadzonym w New Jersey. Na temat ich walki wypowiedział się inny czołowy zawodnik dywizji do 70 kilogramów UFC, Arman Tsarukyan. Według Akhalkalaketsa, obaj zawodnicy pokazali braki kondycyjne, a na koniec pojedynku Makhachev zdołał mentalnie złamać Poiriera.

Pierwsza runda była na korzyść Makhacheva. Myślałem wtedy, że Dustin Poirier to kompletna zakała. Później trochę się uruchomił, a Islam się zmęczył więc walka stała się bardziej interesująca. Poirier mnie zaskoczył, chociaż bardziej zszokowany byłem Islamem, który szybko stracił kondycję i nie był w stanie walczyć.

Wiemy, że Islam nie oddycha zbyt dobrze w walkach na dystansie pięciu rund. To jego druga walka na takim dystansie, w której oddaje wygraną w ostatnich rundach. Zastanawiam się gdzie znalazł siłę na skończenie tego duszenia, ale mam przeczucie, że Poirier po prostu się poddał, był złamany mentalnie. Zostały 2.5 minuty walki. Czemu oddajesz swoją szyję? Wytrzymaj, idź dalej, zrób coś, ale się nie poddawaj. Miałeś 2.5 minuty walki, to twój ostatni pojedynek, najważniejszy w karierze, prawdopodobnie ostatni… Po prostu oddałeś wygraną. Ja bym się ot tak nie poddał.

Teraz to prawdopodobnie 27-letni Tsarukyan (22-3 MMA) będzie następnym rywalem Islama Makhacheva. Po walce mistrza z Dustinem Poirierem nawoływał, żeby ten nie uciekał do dywizji do 77 kilogramów i dał mu rewanż w oktagonie UFC. Sam Makhachev nie wydaje się być zbytnio zainteresowany drugą walką z Tsarukyanem, ale nie wiadomo jakie plany wobec kategorii lekkiej będzie miała organizacja. Akhalkalakets na mistrzowską szansę zapracował czterema wygranymi z rzędu. W ostatnim starciu pokonał byłego czempiona, Charlesa Oliveirę. Obecnie zawodnik zajmuje 1. pozycję w rankingu dywizji do 70 kilogramów UFC.