(Fot. Dave Mandel / Sherdog.com) UFC opublikowało dzisiaj dwie nowe walki świetnie zapowiadającej się gali UFC 172: Jones vs Teixeira, 26 kwietnia w Baltimore. W wadze półciężkiej wysoko notowany Phil Davis (MMA 12-1, UFC 8-1, 4. w rankingu MMARocks) skrzyżuje rękawice z powracającym do UFC Anthonym Johnsonem (MMA 16-4, UFC 7-4, 16. w rankingu MMARocks), a były mistrz Strikeforce w wadze średniej Luke Rockhold (MMA 11-2, UFC 1-1, 5. w rankingu MMARocks) powalczy z Timem Boetschem (MMA 17-6, UFC 8-5, 15. w rankingu MMARocks).
Dla Davisa będzie to pierwszy występ od najlepszej wygranej w karierze nad Lyoto Machidą nad UFC 163 w sierpniu zeszłego roku. “Mr. Wonderful” nie przegrał walki od dwóch lat i czterech występów. Jego rywal nie walczył w UFC od stycznia 2012, kiedy po przegranej z Vitorem Belfortem i niezrobieniu limitu wagi średniej został zwolniony. Walcząc od tego czasu w kategoriach półciężkiej i ciężkiej Johnson zapisał do swojego rekordu sześć kolejnych wygranych, w tym cztery przez nokaut. Na niedawnej gali WSOF 8 “Rumble” brutalnie odprawił Mike’a Kyle’a.
Rockhold od momentu wchłonięcia Strikeforce przez UFC stoczył w Octagonie dwa pojedynki. W ubiegłym roku nie sprostał Vitorowi Belfortowi, a na początku tego roku łatwo rozprawił się z Costą Philippou. Boetsch, będący przez moment w czubie dywizji średniej UFC, wygrał tylko jeden z ostatnich trzech pojedynków. Po porażkach ze wspomnianym Philippou i Markiem Munozem, 33-letni “Barbarzyńca” niejednogłośnie wypunktował C.B. Dollowaya.
wygrał tylko jeden z ostatnich trzech pojedynkach
pojedynków
Niezły missmatch to zestawienie Rockholda z Boetschem.
😀
jak dla mnie Boetsch jest po 3 porażkach, ten werdykt to jeden z wiekszych walkow minionego roku. Dlatego skoro przegrywa z Dollowayem to dostanie niezle baty z Rockholdem
A tak wracając do istoty tematu to dobre zestawienia. Nieźle UFC osłabiło WSOF zabierając im Johnsona. Ale Anthony teraz będzie mógł walczyć z tymi najlepszymi.
https://www.facebook.com/NieSpieBoOgladamUfc
UFC potrafi zaskakiwac. Jestem szalenie ciekaw pojedynku Davisa z Rumblem, szczerze mowiac nie mam pojecia jak ta walka moze wygladac. Kolejne latwe zwyciestwo dla Rockholda, czy Boetsch nie da sie skonczyc?
Pelna zgoda, lepszy na pewno by byl ktos z dwojki Tavares/Romero.
Rockhold ma szczescie trafiając na takiego przeciwnika a zarazem pecha bo jak ma sie piać po drabince w gore jak sie cofa,powinien walczyc teraz conajmniej najdalej z top 7 sredniej a Tim to juz chyba poza top 10 jest takze gdzie logika? Walka z Costą byla zrozumiała ale to co teraz nie czaje schematu,Rockhold nie powinien sie godzic na to
Czyli dobrze czułem z tym Rumble
Troche dziwnie, Davis prawie pretendent do pasa i Rumble odrazu go dostaje? O,o no i ten Boetsch, chyba go nie lubią zestawiając z Rockholdem.
Z drugiej strony prawdopodbnie znowu zainkasuje 130.000$ (40+40+KotN) w kilka minut, nie narażając zbytnio zdrowia. Sport i ambicje swoją drogą, ale jak się zarabia takie hajsy, to łatwa walka to jak prezent urodzinowy.
Rockhold vs Boetsch ? Nie rozumiem tego zestawienia, Rockhold po ostatniej wygranej zasłużył na kogoś z top 10. O ile Davis vs Johnson będzie w miarę interesujące, to Tim w starciu z Rockholdem nie ma raczej większych szans.
Ja tam licze na Davisa. Wydaje mi się, że Rumble polegnie w parterze przez jakieś RNC czy coś. A Walki Rockholda z Boetschem nie bede komentował, bo to troche krok w tył dla tego pierwszego.
Proud supporter of: Carlos Condit, Dan Hardy, Anthony Pettis, Chris Weidman, Conor McGregor, JDS, Chael Sonnen, Alexander Gustafsson, and Diaz Brothers.
też nie czaję zestawienia Davisa z Johnsonem, aż tak docenili jego wygrane poza UFC, że wrzucili go od razu na szpicę ?? już większy sens miałoby zmiksowanie tych zestawień Davis vs. Rockhold brzmiałoby dobrze 🙂
Cieszy powrót Rumble,
a ten Boetsch to niby missmatch ale jeśli zobaczymy że Weidman z Belfortem biją się o pas, Silva kontuzjowany, Jacare vs Carmont, Machida vs Mousasi ,Bisping vs Kennedy a Munoz i Philippou są porozbijani po porażkach to Boetsch okazuje się być rankingowo najlepszym rozwiązaniem
Mi tam nie przeszkaza walka Rockholda z Boetschem. Sytuacja w średniej jest bardzo ciekawa a czołowa 10 w większości ma rozpisane pojedynki w najblizszym czasie. Były mistrz Strikeforce obecnie nie jest blisko walki o tytuł więc nie spinałbym się o to, że nie dostał kogoś z dziesiątki aby zgłosić aspiracje do pasa. Przyjdzie na to czas. Luke miał spora przerwe od startów także jeśli jest zdrowy i czuje się na tyle pewnie aby walczyć często to jestem za tym rozwiązaniem
Można by było pomyśleć jeszcze o Filipińskim Amerykaninie Marku Munozie ale nie narzekam
Davis poradzi sobie z Rumlem, mimo dobrej serii i efektowych zwycięst Johnsona sądze, że "Cudowny" znajdzie recepte i podda Anthonego
Główny kanał Potrzebujesz czegoś, pisz –> Spis kontakt: [email protected]
A Machida? Do tego myślę, że mogliby poczekać na to, aż Munoz się pozbiera, bo już chwilę temu walczył.
A tak Machida z Mousasim, przepraszam. No ale mimo wszystko można poczekać na Munoza. A co do Tima to wolałbym już zobaczyć Yola Romero, w starciu z Rockholdem, przynajmniej wygrał 3 ostatnie walki.
Dobre zestawienia.
Od kiedy wiadomo ze Johnson wrocil do UFC ? Zaskoczyl mnie ten news bo ominela mnie informacja o tym ze johnson w UFC znowu.
Od kilku godzin.
Kurde jak Rumble poskładał Kyle’a to od razu pomyślałem o tym zestawieniu. I jest! Ciężko powiedzieć, jak Anthony znów poradzi sobie na najwyższym poziomie, ale życzę mu wszystkiego najlepszego 😉
Rockhold vs Boetsch mnie nie jara. Boetsch po prześliźgnięciu się po Dollawayowi powinienien dostać kogoś słabszego np. Romero, a Luke zwycięzcę Jacare vs Carmont.
Od kiedy Johnson jest w UFC ? bo cos przeoczylem chyba 😛
Troche z Davisa gatekeepera robia. On powinien walczyc z Gustafssonem, Rashadem albo Cormierem, a nastepnie o pas.
Davis vs Johnson to jakaś kpina. Jak przeczytałem newsa to zastanawiałem się z dobre 5 minut kto to Johnson, szperając gdzieś w głowie w czołówce dywizji, bo wydawało mi się niemal instynktowne, że Davis po tylu wartościowych zwycięstwach musi dostać jakiś eliminator do pasa. Wstyd UFC.
Rumble ma szanse zaskoczyć, ale coś mi mówi, że na przestrzeni pierwszej rundy będzie obalenie i anakonda czołk na korzyść Davisa. Tak czy siak dobrze, że Antek jest znowu w UFC.
Boestcha nie widzę w tym starciu zupełnie, ale to chyba faktycznie najsensowniejsza rankingowo walka na chwilę obecną (choć gdzieś przy top 10 plącze się Tavares, którego bym chętniej z Rockholdem zobaczył).
Dla Davisa to pewnie eliminator do walki o pas. Super że Johnson wraca bo jest duzym wzmocnieniem półcięzkiej a i może doczekamy się jego walki z Jankiem !
Jacare vs Carmont akurat powinno być o titleshota, tak przynajmniej podpowiada logika. bo coś mi mówi, że titleshota może dostać zwyciezca mousasi-machida…
Moim zdaniem Boetsch jest po 4 porażkach z rzędu bo z Lombardem to też był wałek.Nie mogli poczekać na wygranego Jacare vs Carmont ehh lipa
Wojek się nie mylił co do Johnsona. Nawet się ciesze, bo myśle, że jest w stanie dać jeszcze pare widowiskowych pojedynków.
Boetsch dostaje Rockholda w zamian za wałek roku na UFC 166? : )
Jest szansa na walkę z Jankiem w przyszłości.
stoner
Mi się to nie widzi jako eliminator. Jacare nikogo rewelacyjnego jeszcze w UFC nie pokonał, Carmont tymbardziej. Chociaż sportowo Jacare należy się walka o pas bez wątpienia to jednak wolałbym go jeszcze zobaczyć z kimś ze ścisłego topu.
Gdy wygra Jacare – będzie miał na koncie 3 zwycięstwa z rzędu w ufc, jedno ze średniakiem i dwa z bardzo solidnymi zawodnikami. Gdy wygra Carmont ma absurdalnie dobrą passe w ufc, co prawda z nikim wspaniałym i troche kontrowersyjnie ale zwieńczoną bardzo mocnym Jacare. Dla mnie to więcej niż potencjalne ledwie dwa zwycięstwa z rzedu Mousasiego lub Machidy gdzie czynnikiem decydującym miałoby być nazwisko
Bardzo dobre zestawienia. #rorystyle
Super info ! Ciekawe jak długo Johnson się utrzyma w UFC 😉
Rozpiska już teraz jest bardzo mocno obsadzona nazwiskami , a jeszcze pewnie kilka walk dojdzie .
Barbarzyńca w takim zestawieniu może świadczyć tylko o jednym: wysoce możliwa porażka >> wylot z UFC.
29-27 Dollaway. Tamta walka to jak dla mnie był wałek roku.
Liczyłem na Rockhold – Tavares , równiez byłby missmatch ale nie aż taki.
Davis wygra z Rubmlem.
Boetsch vs Rockhold ? Yyyy, dziwne trochę…
fajnie ze rambo wrucil w polciezkiej razcej nie bd mial problemow z waga 🙂
Boetsch vs Rockhold niby zestawienie dziwnie, no ale nie ma z kim Luke teraz zestawić , bo każdy jest teraz za jenty, więc lepiej takie niż w ogóle.
oż ty dowcipnisiu
btw
Brawo Rory pogratulować, to ja już wolę twoje standardowe "Dobre zestawienie"
Nie robię screenów jak midern ale takie gafy dość często zdarza Ci się palnąć. Ten błąd jest u mnie na pierwszym miejscu, normalnie wymiata
Główny kanał Potrzebujesz czegoś, pisz –> Spis kontakt: [email protected]
Davis chyba jednak lepszy od Rumble, tak mi się wydaje. Choć mnie nigdy nie przekonywała stójka Phila, a Anthony potrafi zapierdolić, więc może być różnie.
Rockhold chyba dość łatwa przeprawa 🙂
Szybko pisałem i nie sprawdziłem dokładnie, a ty robisz z tego wielkie halo. Każdemu może się błędnie napisać.
myślałem że specjalnie walnąłeś taki błąd
Davisa wielu nie docenia, a jak dla mnie kwestią czasu jest kiedy dostaje walkę o pas, i kto wie, widzę dla niego szanse na wygraną z Bonesem. Może to obecnie wygląda abstrakcyjnie, ale walka z Rumblem może znacznie przybliżyć go do title-shota i to on, a nie wygrany z pary Rashad-DC jak dla mnie powinien dostać walkę o mistrzostwo po Maulerze. Zestawień w półciężkiej starczy na kolejne 2 lata 😀
Zgadza sie. Jeszcze rok temu ciezko bylo znalezc Jonesowi przeciwnika, stad zastepcy ze sredniej w postaci Belforta i Sonnena, a ja juz wtedy mialem nadzieje na jak najszybsza walke Jonesa z Davisem.
Niestety Phil nie cieszy sie sympatia Danki. Po przegranej z Evansem walczy on rzadko. I jak nie debiutant w postaci Wagnera Prado, to teraz Johnson. Ale wiecie co, jesli Davis go ladnie pokona (innej opcji nie widze), to moze to jest wlasnie szansa dla niego na walke o pas.
A w kolejce jeszcze Mauler, Cormier, wracajacy po porazce z Lil Nogiem Evans (alez jestem ciekaw tej jego walki z DC), no i mam nadzieje wkrotce Jan Blachowicz 🙂
Jak Davis wygra to powinien być eliminator ze zwycięzcą walki Cormier/Evans. Aczkolwiek UFC może nie chcieć pozbywać się cennego pretendenta i ktoś z powyższych dostanie title shota, a z drugim znowu będzie problem z kim go zestawic.
Dobra, Rockhold – Boetsch – jedyny sens to taki, że jest to dla Luke'a walka z kimś z końca 15, z kim na bank wygra, będzie to w dodatku walka szybko i ustawi Rockholda w gronie pretendentów. UFC chce po prostu zatrzeć tak dotkliwą porażkę z rąk Belforta, dając mu 2 podobnych przeciwników – z "15", a po których gość się po prostu przejedzie. Jak wygra, będzie pierwszy do pasa po super-trójcy z Brazylii. Kto wie, może jeśli zestawią Machidę (bo wierzę że wygra z GM) o pas, zorganizują w środku roku rewanż Jacare-Rockhold o TS-a.
Davis – Johnson – całkiem całkiem. Tu też nie posyłają ewentualnego kandydata do walki o pas na pożarcie, tylko dają mu całkiem rozsądne zestawienie. Chociaż Johnson potrafi zaskoczyć, a w Davisa jakoś niespecjalnie wierzę, zawsze będzie mu trochę brakowało do najlepszych.
PS a z Machidą to był wałek
Ja bym tam Rumbla tak łatwo nie skreślał, silny zapaśnik, pociągnięcie w łapie ma potężne, Davis może zaliczyć oglądanie sufitu.
Z miłą chęcia bym zobaczył jak Davids ogląda sufit po tej jego "wygranej" z Moczidą.
Rockhold jak dla mnie pewniak, Davis też raczej przez sub lub decyzję.
No cóż, Davis nie dość, że jest nudziarzem, to jeszcze jego zwycięstwo z Machidą było, delikatnie pisząc, bardzo wątpliwe. W tej sytuacji nie ma co się dziwić, że ciężko mu o title shota, chociaż rankingowo nań zasłużył.
nudziarzem? te anakondy na Gussie miedzy innymi to nudziarstwo? ludzie, z Machida inaczej sie wygrac nie da – chyba, ze jest sie JBJ'em albo Shogunem w zyciowej formie.
Fatalne zestawienia. Davis powinien być powoli przymierzany do walki o pas, natomiast Rockhold skonfrontowany z rywalem pnącym się w górę. Uzasadnienie może być tylko jedno – styl Davisa nie przekonuje UFC, stąd starcie z eksplozywnym Johnsonem, co teoretycznie gwarantuje dobre starcie, w drugim przypadku Boetsch szykowany jest do zwolnienia, a jednocześnie Rockhold ze względu na swoja charyzmę będzie mocno promowany.
Albo Mousasim!!!!!!! (kickboxerska decyzja dla Gegarda)
Rumble jest mocnym zawodnikiem, ale Davis ze swoim zasięgiem i zapasami jest dla niego trudny stylistycznie. Wolałbym zobaczyć Johnsona z Baderem.
http://www.youtube.com/user/PucziTheFace
Luke rozjedzie Tima który od walki z Hectorem prezentuje marny poziom. Za Chiny nie da się wypunktować zwycięstwa przeciwko Kubańczykowi, potem 2 porażki i kolejny zwycięski Split Decision. Szkoda, że nie przegrał z C.B. to po tej porażce która nadchodzi pomachalibyśmy mu na do widzenia.
Davis to #3 LHW i dostaje powracającego po zwolnieniu za nie robienie wagi Rumble'e, trochę dziwne i wygląda jak jakaś zemsta za nieprzekonujące zwycięstwo nad Machidą, jak pokona Johnsona to co? Bo mi wychodzi TitleShot. Dziwne gdyby potrzeba było 5win-streak do walki z JJ. Tak jak ktoś napisał, walka Machida vs Mousasi jest eliminatorem. Mousasi ma świetną passę, Machida nie ale sprzeda bilety więc wszystko się zgadza.
Wy mieszacie chyba wagi, bo Machida i Mousasi walcza w 185.
w MW pretedentami moga byc pod warunkiem wygranych Machida albo Jacare. Mousasi musi zdobyc pewnie pare wygranych w MW. w LHW najpierw Glover, potem Gus (jesli przejdzie Manuwe), a potem Rashad/DC.
fanboy JBJ’a, Caina, The All-American’a, Bensona oraz Manchesteru United.
Duzy, zaktualizuj swoja wiedze, bo juz kolejny raz przywolujesz postaci Machidy, Mousasiego czy tez Te Huny na polu dyskusyjnym dotyczacym LHW. Dwaj pierwsi przeszli do MW, Machida zdolal juz nawet zadebiutowac, a Te Huna oglosil ciecie po porazce z Shogunem.
Czy ja coś napisałem o walce z Machidą? Cóż, walki Lyoto obiektywnie rzecz biorąc są nudne, ale ja go bardzo lubię oglądać. Natomiast nie lubię zapaśników, w tym Davisa. Precyzując, nie mam nic do samego Cudownego, lubię go nawet, ale nie lubię oglądać jego walk.
Walkę z Gusem widziałem dawno, z tego co pamiętam to był festiwal obaleń, za czym nie przepadam. Ale mniejsza z tym. Sztandarowa walka Phila to eliminator do Jonesa z Evansem, gdzie oglądanie tej walki było dla mnie cierpieniem. Coś mi się kojarzy, że Dana był po tej walce delikatnie mówiąc niezbyt zadowolony (to był main event na jednej z pierwszych gal na Foxie chyba) i zdaje się, że od tamtej pory Dana nie pała do niego miłością…
Faktycznie ale to nie moja wina, skaczą po tych dywizjach jak poje*ani i ogarnąć się nie da…Mousasi ma SD jeszcze LHW, nie debiutował jeszcze w MW, ostatnio walczył z Latifim który zastąpił słynnego zawodnika LHW więc tak mi się wbiło. Munoz zrzucał z 150kg więc zapomniałem do której dywizji ale pamiętałem, że po KO padł gdy Machida go oszczędził ale bardziej pamiętałem walkę z Davisem i Hendo, dlatego tak mi się wryło Smoczysko w LHW.