Angela Hill powróci do największej organizacji po przygodzie w Invicta FC. Amerykanka zdołała zdobyć tam pas mistrzowski kategorii słomkowej. UFC w pierwszym pojedynku zestawiło ją z niebezpieczną Jessicą Andrade, która ostatnio świetnie radzi sobie w oktagonie. Overkill w wywiadzie w The MMA Hour stwierdziła nawet, ze Brazylijka będzie dla niej cięższą rywalką niż mistrzyni UFC, Joanna Jędrzejczyk.
Oczywiście, że po wygranej wyzwę mistrzynię na walkę. Joanna jest dla mnie łatwiejszą walką, bo nie będzie szła po obalenia, przynajmniej na początku naszego starcia. To nie będzie jej planem. Od samego początku mojej kariery wszyscy mają jeden pomysł na walkę ze mną – obalić mnie i poddać. To byłaby spora ulga, gdybym w końcu mogłabym skupić się jedynie na stójce, zamiast bronić się przed atakami na nogi. W takim starciu pokazałabym swoje umiejętności, czułabym się naprawdę komfortowo. Jędrzejczyk to zdecydowanie łatwiejsza rywalka niż Andrade. Mówię tutaj oczywiście tylko o sobie.
Hill (6-2 MMA) od czasu zwolnienia z UFC, wygrała 4 kolejne pojedynki w Invicta FC, w tym pokonała mistrzynię tej organizacji, Livie Renatę Souza.
Nygga plizz…
Nie wiem czego one wszystkie szukają w UFC, dostały swoją Invictę, to jeszcze nam karty zaśmiecać zaczęły. Nie wspominając już o ilości newsów o "żeńskim mma"
Niech zacznie znów brać leki bo odpływa.
A potem bedzie czekolada w sosie pomidorowym… Nie ona pierwsza, nie ostatnia
Ale on a jeste slaba, wyjebali ja ledwo wrocila, dostanie srogi wpierdol i jeszcze szczeka cały czas :DC:
Ten pioropusz na glowie poskrecal jej resztki zwojow mozgowych. Andrade ubije ja jak kotleta.
:DC:
:DC:
:DC:
:śmiech:
Łatwiejsza. Będziesz grilowanym kotletem mielonym po walce z Andrade.
Helwaniemu jak kopara opadla jak to uslyszal.
Ona w ogole rozkurwiator jest, do invicty poszla na taki krotki, tymczasowy kontrakt cos jak cyborg w ufc- jej slowa.
Mam nadzieję że wygra z Andrade a potem Aśka ją konkretnie napierdoli. Nawet Gadelha mnie tak nie wkurwia jak ona
Ha Ha Ha Ha tyle tylko powiem.
No tak, to tak jakby mówić że śmierć przez powieszenie jest lepsza od strzału w łeb. Co za różnica ? Obie by ją rozwaliły:goldi:
Najbardziej żenująca zawodniczka w ufc.
Wie, że z Asią nigdy nie zawalczy a przy okazji już szuka usprawiedliwienia na wpierdol który ją czeka.
Właśnie, że łatwiejsza hejtery!
Dlatego, że biała:mjsmile:
Ta co pierdoli kocopoły :benny::joe::mamed::śmiech:
Jej bratem jest chyba ten człowiek:lol:
Panowie, nie zwracajcie na nią uwagi to feministka u nich używanie mózgu jest szowinistyczne.
A potem biedny Tyron sie dziwi, ze niektorych murzynow w UFC nikt nie traktuje powaznie.
:śmiech:
Nawet tuż po łomocie gwarantowanym od Andrade, będzie mocnym w gębie lamuskiem:kis:
Ale o co ten hejt? Przecież ma rację. Aśka by ją upokorzyła i rozstrzelała w dwie, może trzy rundy.
Andrade ją obali i skończy w parterze w pierwszej.
Co kurwa?
Rasistowska feministka po wpierdolu zamknie ten ohydny paszczel
Dobry ninja jak chce to zawsze sieknie rach ciach leszcze w piach.
Prosta odpowiedź a jaki fejm :happy dance: