W bojowym nastroju pozostają zarówno Alexander Volkanovski, jak i Islam Makhachev. W trakcie ceremonii ważenia w piątkowe popołudnie, panowie spotkali się twarzą w twarz po raz ostatni przed walką. Obaj zapewnili o doskonałej formie.

Runda druga… Nie, runda szósta. Tak jest. Zróbmy show.

Pierwszy do symbolicznej wagi podchodził Volkanovski – pretendent do tronu dywizji lekkiej. Jemu też przypadły pierwsze słowa po ostatnim face-offie. Podbudowany Australijczyk na pytanie o dyspozycję po cięciu wagi i nastrój przed jutrzejszym pojedynkiem odparł:

Stary, czuję się świetnie. To będzie piękne. Oczywiście, nasze starcie z lutego – jedna z najlepszych walk w historii, a teraz pora na rundę szóstą. Więc wszyscy miejcie się na baczności, będziecie zadowoleni. Do boju.

Obrońca tytułu Islam Makhachev otrzymał entuzjastyczne powitanie od arabskiej publiczności. Wśród aplauzu i gromkich wiwatów, Rosjanin powiedział:

Abu Zabi, miło was znowu widzieć. Jutro pokażę wam najlepszy występ. Dziękuję, dziękuję wam wszystkim, bo wiem, że mnie wspieracie. Wielkie dzięki.

Obaj panowie z sukcesem zrobili wagę dzisiaj rano. Warto wspomnieć, że Volkanovski miał do ścięcia aż 12 kg w 11 dni.

11 dni na ścięcie 12 kg. Pierwszy na wadze. Takie fizyczne i psychiczne wyzwanie wymaga kogoś specjalnego, ale jest powód, dla którego Alex Volkanovski jest w tym najlepszy na świecie.

Walka Makhachev vs. Volkanovski już jutro, w sobotę 21 października. Karta główna rusza od 20:00, zatem walki wieczoru możemy się spodziewać między 22:00 a 23:00.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.