Alex Perez

Alex Perez humorystycznie odniósł się do swojego nokautu na Matheusie Nicolau w miniony weekend. Do agresywnej postawy w stójce w trakcie walki zachęciły go… docinki ze strony przyjaciół.

W walce wieczoru gali UFC Vegas 91 Alex Perez brutalnie znokautował Matheusa Nicolau w rundzie drugiej. Było to jego szóste zwycięstwo przez KO lub TKO w karierze. Na konferencji prasowej po gali Perez zdradził, dlaczego w szczególności starał się wykazać w stójce:

Szczerze, to dlatego, że wszyscy moi przyjaciele zawsze nazywają mnie „poduszkowcem” [Pillow Hands, moc ciosu na poziomie uderzenia poduszką – przyp. red.]. Mój kolega nazywał mnie też „ASP” – Alex „Sleeping Pill” [tabletka nasenna] Perez. Nie dlatego, że usypiałem przeciwników. Dlatego, że usypiałem jego za każdym razem, kiedy komentował moje walki, bo zawsze szedłem w zapasy.

To pokazuje, że ciągle ewoluuję. Trochę inaczej pracowałem na nogach. Jest jeszcze parę rzeczy, nad którymi pracowałem, a których nie zdołałem pokazać. […] Ale opłaciło się. Będziemy nadal nad tym pracowali.

Co do planów na kolejną walkę, Perez zamierza najpierw poświęcić trochę czasu swojej rodzinie, którą zmuszony był zaniedbać przez przygotowania do ostatniego starcia:

W tej chwili jedyne, co mnie teraz zajmuje i na czym się skupiam, to powrót do mojego syna, spędzenie z nim trochę czasu, żeby mógł zobaczyć mnie nie tylko w telewizji, ale też na żywo. Połakomimy się na lody i pizzę.

Dla Alexa Pereza zwycięstwo w miniony weekend nad Matheusem Nicolau oznaczało przerwanie niekorzystnej serii trzech porażek z rzędu. Była to także pierwsza wygrana tego zawodnika od czerwca 2020 roku.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

No replies yet

...wczytuję komentarze...

o
olssson

Moderator

300 komentarzy 630 polubień

Alex Perez

Alex Perez humorystycznie odniósł się do swojego nokautu na Matheusie Nicolau w miniony weekend. Do agresywnej postawy w stójce w trakcie walki zachęciły go... docinki ze strony przyjaciół.

W walce wieczoru gali UFC Vegas 91 Alex Perez brutalnie znokautował Matheusa Nicolau w rundzie drugiej. Było to jego szóste zwycięstwo przez KO lub TKO w karierze. Na konferencji prasowej po gali Perez zdradził, dlaczego w szczególności starał się wykazać w stójce:

Szczerze, to dlatego, że wszyscy moi przyjaciele zawsze nazywają mnie "poduszkowcem" [Pillow Hands, moc ciosu na poziomie uderzenia poduszką - przyp. red.]. Mój kolega nazywał mnie też "ASP" - Alex "Sleeping Pill" [tabletka nasenna] Perez. Nie dlatego, że usypiałem przeciwników. Dlatego, że usypiałem jego za każdym razem, kiedy komentował moje walki, bo zawsze szedłem w zapasy.
To pokazuje, że ciągle ewoluuję. Trochę inaczej pracowałem na nogach. Jest jeszcze parę rzeczy, nad którymi pracowałem, a których nie zdołałem pokazać. [...] Ale opłaciło się. Będziemy nadal nad tym pracowali.

Co do planów na kolejną walkę, Perez zamierza najpierw poświęcić trochę czasu swojej rodzinie, którą zmuszony był zaniedbać przez przygotowania do ostatniego starcia:

W tej chwili jedyne, co mnie teraz zajmuje i na czym się skupiam, to powrót do mojego syna, spędzenie z nim trochę czasu, żeby mógł zobaczyć mnie nie tylko w telewizji, ale też na żywo. Połakomimy się na lody i pizzę.

Dla Alexa Pereza zwycięstwo w miniony weekend nad Matheusem Nicolau oznaczało przerwanie niekorzystnej serii trzech porażek z rzędu. Była to także pierwsza wygrana tego zawodnika od czerwca 2020 roku.

Odpowiedz polub

click to expand...