Już 24 września Adrian Zieliński z Berkutu Arrachon Olsztyn, stoczy walkę wieczoru z Islamem Makoevem podczas gali ACB 46, która odbędzie się w Olsztynie.
W rozmowie z lokalną “Gazetą Olsztyńską”, Adrian opowiedział o przygotowaniach do zbliżającego się wydarzenia.
Jestem zadowolony z tej całej wielkiej pracy, jaką wykonałem od czerwca. Początkowo trenowałem z myślą o występie na gali ACB w Sankt Petersburgu, gdzie miałem walczyć 17 września, ale mniej więcej w połowie tych przygotowań pojawił się temat gali w Olsztynie. Dostałem propozycję, że jest możliwość zamiany i, oczywiście, bardzo chętnie z tego skorzystałem. To zmiana na plus, bo w Olsztynie dobrze mi się walczy, stoczyłem tu kilka fajnych pojedynków i… jeszcze nie przegrałem. I mam nadzieję, że tak zostanie.
Odnosząc się do swojego przeciwnika, Adrian powiedział:
W tej organizacji ani nie ma łatwych przeciwników, ani nie dostaje się łatwych walk. Kto bije się dla ACB, ten musi już reprezentować jakiś poziom. Poza tym na walkę wieczoru musiał być jakiś przeciwnik z wysokiej półki, no i takiego też dostałem.
W rozmowie poruszono również kwestię współpracy z organizacją ACB, z której Adrian Zieliński jest zadowolony.
Jestem bardzo zadowolony, bo nie ma się do czego przyczepić (uśmiech). Wszystko funkcjonuje bez zarzutu: mocni rywale, wysoki poziom walk, świetna organizacja, no i bardzo dobre warunki finansowe. Myślę, że to jest jedna z wiodących organizacji na rynku europejskim i naprawdę, nie ma czego się wstydzić. Podoba mi się to, że ACB bardziej stawia na wysoki poziom sportowy niż na całą tę otoczkę i robienie show. Miejmy nadzieję, że 24 września gala w Olsztynie potwierdzi to, co powiedziałem. To będzie moja trzecia walka dla tej organizacji w tym roku i mam nadzieję, że trzecia zwycięska. Trzeba dać z siebie wszystko i pokazać, że tyle miesięcy ciężkiej pracy nie poszło na marne.
Gala ACB 46: Young Eagles odbędzie się 24 września w Olsztynie.
Jakbym słyszał polskich trenerów przed preliminacyjnymi meczami w Pucharze UEFA :DC:
Dokładnie o tym samym pomyślałem 😀 Jeszcze brakuje by po porażce (nie życzę) padł tekst "po walce powiedzieliśmy sobie z trenerem kilka mocnych słów".
Do tego zwolnienie sztabu trenerskiego przez twittera 😀
wiodaca, najlepszy hajs i najlepsi zawodnicy
jakas hala by się przydala u nas w olsztynie bo ta urania to chyba z jest 1979 roku
edit: jest z 1976,wstyd na maxa
Ładnie się Adrian pnie, ogromnym sukcesem byłoby wygrać walkę w me.