Oleg Taktarov (MMA 17-5-2) – legenda i prekursor wszechstylowej walki wręcz, a ostatnio promotor ujawnił częściową rozpiskę kolejnej gali organizowanej przez jego międzynarodowe centrum promotorskie Zvezda. Rosjanin tak, jak zapowiadał po majowym evencie Warrior’s Honor, uderza z mocnym fightcardem już 22 lipca do nadczarnomorskiego kurortu – Anapy. Odbędzie się tam gala Fight Star Anapa, na której w walce wieczoru spotkają się triumfator majowego turnieju, bez wątpienia nieobijający się w tym roku Łotysz – Konstantin Gluhov (MMA 19-6) oraz litewski weteran MMA, znany również z występów na polskich ringach – Valdas Pocevicius (MMA 33-25-4). Dla Gluhova będzie to siódma walka w tym roku, dla Poceviciusa druga. Poza tym odbędą się dwa atrakcyjne, czteroosobowe miniturnieje. W królewskiej kategorii jak do tej pory anonsowani zostali: ukraiński weteran ringów i klatek oraz triumfator turnieju KSW Alexey Oleinik (MMA 33-7-1), zwycięzca kategorii open sobotnich eliminacji Pierwszych Mistrzostw Polski MMA – potężny karateka Wojciech Buliński (MMA 0-0) z klubu Shidokan Emers Team oraz znany z licznych występów na ProFC – Salimgirey Rasulov (MMA 5-3). W drugim turnieju, który zgromadzi zawodników wagi średniej zobaczymy: mocnego i przekrojowego Mołdawianina – Pavla Pokatilova (MMA 3-1), judokę i sambistę z Azerbejdżanu Shahriyara Abbasova (MMA 2-1) oraz solidnego rosyjskiego grapplera Michaila Tsareva (MMA 7-2). Czekamy na pełną rozpiskę, jak tylko będzie znana opublikujemy ją na naszym portalu.
"bez wątpienia nie obijający się w tym roku"
@Tjo, mogłeś jeszcze dopisać: "uwielbiany przez rzesze polskich fanów " 😉
Może sie czepiam 😉 ale czy nie powinno być: zwycięzca kategorii open sobotnich eliminacji Pierwszych Mistrzostw Polski MMA ?
Ponoć Taktarov chciał do turnieju Michała Kitę. Ten odmówił z obawy o zbyt duże ryzyko kontuzji, wolałby dostać jakiś extrafight .Na swoje miejsce miał zaproponować Czajczyńskiego, lecz organizatorzy nie wyrazili nim zainteresowania. Dopiero po tym wszystkim namierzyli Bulińskiego.
To prawda, że Buliński mierzy 2 metry i ma 120 kg wagi?
Gustlik – masz rację, poprawiam 🙂
Leglocker – tak, kawał chłopa z Niego 🙂
ma ktos aktualne zdjecie GLuhova, jak tam na niego ten koks dziala? ciagle ma te purchlaki na brzuchu? 😀
No to Buliński smerfem nie jest. W takim razie ta walka z pewnością zainteresuje Pioruna i Magika 😉
Ciekawe, czy posiada styl jak u Machidy.
tak prawda , dokładnie ma coś koło 202 cm ,a organizatorzy namierzyli Wojtka jeszcze przed eliminatorem MMA , swoją drogą dobrze zrobili skoro Buliński zrobił tam KO na Czajczyńskim:)
Mocna ta rozpiska. Gluchov znów wygra. On wszystko wygrywa.
Szkoda, że nie doszło do jego walki z Monsonem.
Kostia daje czadu.
Akodo (Wojtek Buliński) ma zupełnie inny styl niż Machida, kto był w Tychach to widział:)
War Akodo!!