Michał Andryszak od razu świetnie kopnął rywala na wątrobę, co wyraźnie odczuł przeciwnik Polaka. Anglik chciał wejść w mocną wymianę z Andryszakiem, lecz ten dobrze unikał ciosów rywala. Po chwili Phil zdołał przenieść walkę do parteru. Mocnymi kopnięciami na korpus Polak trafiał De Friesa, lecz ten nie odpuszczał i też starał się ustrzelić przeciwnika mocnym prawym. Jak tylko miał okazję Anglik obalał Longera. Andryszak groził rywalowi próbą kimury, ale Anglik dobrze się wybronił. Phil mocno pracował w parterze cały czas obijając głowę Michała. De Fries trafiał w parterze łokciami. Jeden z łokci wyraźnie rozbił Andryszaka, po czym ciosami Anglik odprawił Polaka przed czasem w pierwszej rundzie.
This is how the new KSW heavyweight champion was crowned. #KSW43 pic.twitter.com/abamjDSGLV
— KSW (@KSW_MMA) April 14, 2018
#KSW43 Official results: @phildefriesmma def. Michal Andryszak via TKO (punches), 3:32, round 1. pic.twitter.com/1vMzaCGD7H
— KSW (@KSW_MMA) April 14, 2018
KSW colour commentator Sensei Will Vanders’ reaction to @phildefriesmma’s win over Andryszak at #KSW43. pic.twitter.com/xKfD0FAUGP
— KSW (@KSW_MMA) April 14, 2018
Macie swojego Andryszaka 😀 Gość , który idzie na pałe i napierdala i oto kozak Andryszak. Kurwa polskie MMA jest głęboko w piździe , wystarczy lepszy zagraniczniak i już leją naszych jak chcą.
..żenujący występ jednego i drugiego, nie ma w KSW wagi ciężkiej.