Ostatni ćwierćfinał jubileuszowego turnieju i prawdziwa bójka w ringu. Zawodnicy nie oszczędzali się ani przez chwilę. Efektem tego było zaprezentowanie pełnego wachlarza technik stójkowych oraz parterowych. Decyzją sędziów zwyciężył reprezentant Czech, Petr Ondrus, który dzięki efektownemu wejściu do ringu został ulubieńcem stołecznej publiczności.

13 KOMENTARZE

  1. I to całkiem sporo bo w połowie walki już kilkanaście sekund.

  2. A myslalem, ze to tylko ja mam ten problem. Z poprzednia walka bylo to samo. Kompletny brak synchro.

  3. Tylko czekam aż zamieścicie walkę Ondrus vs Baric aby z pianą na ustach stwierdzić, iż Pan KOSTECKI powinien iść na zwolnienie. Ten sędzia zagraża zdrowiu zawodników. Wyczyny tego niezdecydowanego w swoich decyzjach sędziego to absurd !

  4. Popieram, zarówno Ondrus do KSW team, jak i Pan Kostecki na zwolnienie i to powinien isc juz daaaaaaaaaawno temu – kompletny brak profesjonalizmu i największy minus KSW.

  5. walki są zamieszczane na stronie konfrontacji, przez pracowników KSW, nie jest to nasza wina

  6. Straszny asynchron. Takiej lipy nie ma nawet przy ripach z UFC.
    Bylem na tej gali. Sedzia kalosz.

  7. Boruta,Peter tez? skad masz to info? Wlocha poznac po tatuazach,ale Czecha?

  8. Co do zaprezentowania „pełnego wachlarza technik parterowych” w tej walce, to chyba kogoś poniosła wyobraznia 😉 W stójce też mi sie nie wydawało to za bardzo techniczne (głównie za sprawa Makarona). Ogólnie taka troche bijatyka przy remizie,ale mnie się akurat fajnie tą walke oglądało. Matteo gdyby dostał jakiegoś przekrojowca/parterowca,to jest pozamiatany w pierwszej minucie. Petr natomiast bardzo fajnie walczy,ale też brakuje mi gleby u Niego.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.