Marcin Tybura Bartosz Fabiński byli dziś gośćmi studia Polsatu Sport przy okazji gali UFC w Calgary. Zawodnicy największej organizacji MMA na świecie ocenili szansę byłej mistrzyni wagi słomkowej, Joanny Jędrzejczyk w starciu z Tecią Torres.

Marcin Tybura: 

Asia ma sporo do udowodnienia i szybko wraca do walki po tej ostatniej porażce. Ta walka niesie za sobą wiele emocji, bo zawodniczki w dywizji słomkowej poczuły krew i zobaczyły, że Joanna jest do pokonania. Asia natomiast ma twardy orzech do zgryzienia po dwóch porażkach. Wydaje mi się, że Asia wygra decyzją, z lekkim marginesem, że może się skończyć przed czasem.

Bartosz Fabiński:

Myślę, że Aśka ma mocną głowę i jest silna psychicznie więc nie będzie tu problemu z powrotem. Na pewno w głowie ma te dwie porażki i dlatego będzie ciężko. Mało kto się spodziewał, że Asia dojdzie na samą górę dywizji, ale to jest też to, że kobiece MMA rządzi się innymi prawami i czasem można osiągnąć szybciej sukces, ale i szybko spaść na dno. Moim zdaniem Asia wygra przez decyzję.

Zawodnicy wypowiedzieli się także o tym, co ostatnio komentowane jest równie często, co same walki Joanny Jędrzejczyk, czyli o jej pewności siebie oraz wypowiedziach w mediach o rywalkach i ostatnich pojedynkach.

Marcin Tybura: 

Ja nie jestem fanem trash talku i właściwie wcale mnie to na walkę nie nakręca. Myślę, że łatwiej jest zaakceptować Asię, czy Colby’ego Convingtona, którzy są tacy od początku, a nie od kiedy przyszła era McGregora. No nie ukrywam, że czasami też uważam, że Asia przesadza i taka zostanie do końca swojej kariery. Mam nadzieję, że się o to nie obrazi. Tak wygląda ten dzisiejszy świat sportu i show biznesu.

Bartosz Fabiński:

Każdy ma jakiś tam swój styl bycia i pomysł na siebie. Myślę, że jeśli Asia się w tym odnajduje, to proszę bardzo. Ja bym się nie czuł w takiej roli i wybrałem dla siebie inną drogę.

Pełna oferta kursów bukmacherskich na najbliższą galę UFC dostępna TUTAJ.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.