Dwie nowe walki trafiły na rozpiskę lutowej gali ACB 29, która odbędzie się na warszawskim Torwarze. Miejscowy półciężki Wojciech Orłowski (MMA 3-7) ostatecznie skrzyżuje rękawice z Krzysztofem Pietraszkiem (MMA 5-9). Pierwotnie warszawiak był zestawiany z Konradem Płazą (MMA 2-5), którego jednak wyeliminowała kontuzja i organizatorzy zmuszeni byli szukać nowego przeciwnika dla “Gentlemana”. Nie mogło trafić na nikogo innego, jak na “Chińczyka”, u którego tradycją stało się już podpisywanie walk naprędce. Pojedynek Wojciecha Orłowskiego z Krzysztofem Pietraszkiem odbędzie się w umówionym limicie poniżej 90 kilogramów.
Reprezentant klubu Elita Sport Ełk w ubiegłym roku stoczył aż osiem pojedynków, z czego wygrał zaledwie jeden, ale za to z mocno faworyzowanym Adamem Oknińskim (MMA 4-2). Tydzień później ełczanin wziął walkę z doświadczonym Rafałem Lewoniem (MMA 11-5) i musiał skapitulować już w pierwszej rundzie po trójkątnym duszeniu rękami. Z kolei Wojciech Orłowski w listopadzie powrócił na profesjonalny ring po ponad dwuletniej przerwie, która była spowodowana kontuzjami. Jednak powrót do klatki na hiszpańskiej imprezie Cagemania nie okazał się zbyt szczęśliwy. Walka zawodnika Nastula Team została uznana za nieodbytą, po tym jak lokalny zawodnik Daniel Palomo Diaz (MMA 1-0) sfaulował Polaka uderzeniami w tył głowy
Zmiany na karcie wstępnej nastąpiły również w kategorii lekkiej. Ciężko znokautowany przez Janusza Staszewskiego podczas płockiej gali ACB 13, utalentowany Czeczen Magomed Khamzaev (MMA 7-2) miał zmierzyć się ze znanym z Pancrase Japończykiem Taichi Nakajimą (MMA 10-5-1). Zawodnik z Kraju Kwitnącej Wiśni w ostatniej chwili poprosił rosyjskich promotorów o przełożenie terminu debiutu w ACB, tłumacząc się sprawami rodzinnymi. Jak się potem okazało Japończyk znalazł się na karcie walk lokalnej gali w Tokio, która odbędzie się w podobnym terminie. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i mimo tych komplikacji zapewnili zawodnikowi klubu Berkut Grozny nowego rywala. Młodego Czeczena czeka ciekawa rywalizacja z peruwiańskim grapplerem Davidem Iberico (MMA 13-2). Poniżej znajdziecie aktualną rozpiskę wydarzenia ACB 29:
Walka wieczoru:
Pojedynek o tytuł mistrzowski ACB w wadze ciężkiej
Open: Salimgirey Rasulov (14-6) vs. Zelmikhan Umiev (5-0)
Karta główna:
77 kg: Paweł Pawlak (11-2) vs. Emil Różewski (6-1)
70 kg: Musa Khamanaev (15-4) vs. Janusz Staszewski (8-1-1)
70 kg: Yusup Raisov (7-0) vs. Sebastian Romanowski (10-5-1)
Open: Michał Andryszak (15-6) vs. Bjoern Schmidieberg (10-5-1)
70 kg: Adrian Zieliński (14-4) vs. Ustarmagomed Gadzhidaudov (7-2)
84 kg: Adam Zając (8-2-1) vs. Shamhan Barakhanov (4-0)
Karta wstępna:
70 kg: Magomed Khamzaev (7-2) vs. David Iberico (13-2)
57 kg: Marcin Lasota (9-2) vs. Askar Askarov (4-0)
61 kg: Damian Szmigielski (6-1) vs. Alexander Pletenko (10-2)
Open: Tomasz Janiszewski (5-5) vs. Zaurbek Bashaev (1-1)
90 kg: Wojciech Orłowski (3-7) vs. Krzysztof Pietraszek (5-9) ^
66 kg: Armen Stepanyan (1-1) vs. Marcin Jaskot (0-0)
^ – pojedynek zakontraktowany w umówionym limicie do 90 kg.
Wydarzenie ACB 29 odbędzie się 6 lutego na warszawskim Torwarze. Bilety na galę dostępne są na serwisie TicketPro.pl.
13 walk, zajebista uczta sie szykuje
nawet brak naszego w walce wieczoru mi nie przeszkadza, pewnie i tak beda mocne pierdolniecia, w koncu dwoch brodatych 😀
Karta walk naprawdę solidna, obejrzę to z chęcią, ale kompletnie nie rozumiem po co w tej rozpisce starcie Orłowskiego z Pietraszkiem … Chyba, że Czeczeni liczą, że Gentleman przyciągnie ludzi na halę, no nie wiem sam, mam mieszane uczucia co do tego…
Orłowski – Pietraszek. jaram się 😆
To powinien być Main Event !
Szykuje się bardzo mocna gala i to ACB może wygrać sportową rywalizację na Torwarze między KSW/FEN/ACB, ale finansową rywalizację i tak wygra KSW.
Ciekawe w czym wygra FEN?
w walkach sędziowskich
Chętnie obejrzę tą galę, jest kilka pojedynków, które mnie ciekawią.
Umknęła mi informacja o transmisji, będzie jak zwykle na YouTube?
Fajna karta, aczkolwiek wyczuwam, że jakieś 3/4 Polaków obskoczy wpierdol.
Pomijam zestawienie Polaków między sobą, bo tu chyba jasne, że ktoś przegra.
Dobrze, że Orłowski w ogóle kogoś dostanie. Ostatnio była chyba akcja, że miał walczyć (i to chyba było PLMMA), ale nie miał rywala. Prawda? :confused:
Tak tak
@Spike to normalne na PLMMA 🙂
Jak dla mnie to Pietraszek jest faworytem w tym starciu i jest duża szansa, że podbuduje rekord. Jak na poczatek karty wstępnej to bardzo spoko 🙂 Dobrze, że Chińczyk dowiedział się o gali te 2 tyg wcześniej a nie dzień przed.
A Japończyk nie na jakiejś tam lokalnej gali, tylko na WSOF w Japonii 🙂
Orłowski powinien już dawno odpuścić sobie MMA. Pamiętam jego występ z KSW 12 – przyzwoity początek i potem niestety wpierdol. Kolejne walki lepsze nie były a wygrana z Molskim to żaden sukces.
Dla Chińczyka 2tyg to jak dla innych 3-4 miesiące 😀
bedzie transmisja na YT?
Pietraszek chyba najdłuższy okres przygotowawczy będzie miał:lol: ale kiedyś mówił że woli z marszu brać walki niż z takim wyprzedzeniem to nie wiem czy wyjdzie mu to na dobre:confused:
I taką rozpiskę to ja rozumiem : ) będzie co oglądać :yahoo:
@Grubas może do czasu ACB zrobi jeszcze z 2-4 walki 😀
No tak…walka na innej gali to typowo rodzinna okoliczność, pewnie szwagier organizuje 😉
Zawodnicy niektózy są niepoważni, nie sprawdzają facebooka Mirka i potem nie wiedzą, że walczą, a wręcz bezczelnie udają zaskoczonych 😉
Orłowski, to wbrew pozorom i rekordowi, nie jest zły zawodnik. Nie wiem, co z nim nie tak, ale na prawde ma umiejętności, ale często jego walki jakoś dziwnie się kończą, jednak rezultat najczęściej jest ten sam- przegrana. Mam nadzieję, że tym razem skończy tak samo, jak zwykle zaczyna swoje walki i wygra.
Jest złym zawodnikiem, ludziom się ubzdurało, że Orłowski to jakiś talent. Książkowy przykład przehajpowania.
Gdzie niby był jakiś hype na Orłowskiego? 😀 Zwyczajnie to jest lepszy zawodnik, niż jego rekord. Tyle.
Ale co o tym świadczy? Nic? Wszystkie walki przegrywa przed czasem.
To właśnie miałem na myśli – niezły początek, z dupy koniec. Szkoda, bo mógłby co nieco osiągnąć.
Gdyby mógł, to już by to zrobił – a okazji miał naprawdę wiele. Ja go skreśliłem definitywnie, jak przegrał z tym leszczem Minonzio na KSW Fight Klub, chociaż walkę wygrywał zdecydowanie…to było tak niesamowicie żałosne…
Orłowski daje ciekawe i eksplozywne walki. Ale to druga z ogłoszonych walk to może być prawdziwa petarda, ten grappler ma naprawdę fajne sztuczki magiczki, nie mówię, że to drugi Kleber Koike Erbst, tym bardziej, że ma mocnego rywala, ale chętnię tę zagraniczną walkę zobaczę.