(Fot.: Dave Mandel | Sherdog.com)
Dobrze znani wam redaktorzy wspominają dobre momenty organizacji WEC, która po zorganizowaniu jutro 53 gali odejdzie w zapomnienie. Kawałek Venoma jest tutaj, Tidzeja tutaj Enjoy i gratulacje!
(Fot.: Dave Mandel | Sherdog.com)
Dobrze znani wam redaktorzy wspominają dobre momenty organizacji WEC, która po zorganizowaniu jutro 53 gali odejdzie w zapomnienie. Kawałek Venoma jest tutaj, Tidzeja tutaj Enjoy i gratulacje!
Moze cos na mmarock.pl napisza, jakis fajny artykul o tej organizacji na koniec jej istnienia.
Jest w planach.
Pogratulować!
TJ tradycyjnie znęca się nad czytelnikami. Marzę, aby dożyć chwili, w której przeczytam cały jego tekst na Sherdogu bez ani jednego zerknięcia do słownika… Stary, skończyłeś anglistykę? xD
Nie, i nikt z firmy tłumaczeniowej nigdy nie chciał mnie zatrudnić z tego powodu :P.
Nie bierzcie mnie za ignoranta, ale Wojek to Twoje imie Venom? Czy sie machneli i ma byc Wojtek?
Jezeli sie nie machneli to masz kozackie imie. Takie bojowe 😛
No Gratulacje
To jak jest w planach artykuł i na mmarocks.pl to czekamy 🙂
Tidzej to czekam na ten art. bo dopiero zaczynałem sie zapoznawac z WEC, a tu już koniec (znaczy łacza sie z UFC ale to juz nie bedzie to samo).
Moje imię to Wojsław, ale generalnie wszyscy mówią do mnie Wojek.
gratulacje
Wojsław, Wojesław, Wojisław, Wosław – staropolskie imię męskie, złożone z członów Woj- (“wojownik”) i -sław (“sława”). Oznacza “tego, który zdobywa sławę w wojnach”, “sławnego wojownika”. Imię to mogło przybierać także formę Wysław. Jego zeńskim odpowiednikiem jest Wojsława.
by wikipedia
Dobra, ja już nigdy nie będę podważał Twojego zdania. Musiałeś matce ładnie skopać brzuszek (od środka :P), że tak Ci dali na imię.
Moje Paweł, a mówią na mnie Gruby… hmm…
GLF ciekawe dlaczego ?? 😀
glf ma pewnie dużo fanek;)
Bo na podstawówkowych wycieczkach najwięcej wydawałem w McDonaldsie 😛
@dvd_ nie wiem czy przesłanie tego było takie jakie myślę ale zabiłeś mnie tym komentarzem.
gruby…jak dla mnie brzmi dumnie!
😉
Tylko wtedy, gdy trenujesz osiem lat 😉
Poważnie to nie jestem otyły, naprawdę dużo jem 😛 Nie jestem najlepszym kumplem do jarania, gdy już wchodzi się w gastrofazę 😛
czyli tzw pacmana…
GLF ja mam podobnie jak na swoje 65kg to pochłaniam niesamowite ilości jedzenia 😀 ale nie mówią na mnie gruby 😛 ochrzcili mnie “majster” . . .
Ale jaja. Ja też mam ksywę gruby, ale to raczej pozostałość po dawnych czasach :P.
Swoją droga to o ile z tekstem Venoma nie miałem żadnych problemów odnośnie zrozumienia o tyle tekstu Tidzeja nie kminie prawie w ogóle 😀
Moja metafora jest tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=zKhEw7nD9C4
Teraz mi wstyd, że mój angielski nie jest tak dobry jak Tidzeja.
Venom nie jestes sam 😉
Dokładnie 🙂 Ja bym powiedział, że Twój jest bardziej komunikatywny bo prędzej można się z Tobą dogadać:P Przyznaj się Tidzej, że pisałeś to ze słownikiem w reku 😉
Czytajac wypowiedz Tidzeja poczatek byl obiecujacy, wszystko rozumialem ;P pozniej juz bylo tylko gorzej i pozostaly mi domysly i google translate ;P
Zdemaskuję Tidżeja. On to pisze po polsku i wrzuca w translator. Specjalnie używa trudnych słów, bo translator tłumaczy je na angielskie odpowiedniki. W ten sposób samozwańczy król internetowego MMA znów nas nabiera. Tak naprawdę TJ zna tylko kilka słów gwary śląskiej i trochę ulicznego węgierskiego 😉
A tak na poważnie, fajne podsumowania Rockersów i innych dziennikarzy. Szkoda WEC, gdzie waga lekka była królewską dywizją. To se ne vrati…
Było ćwiczyć jak TJ przez 8 lat.
Tidzeja to ja czasem po polsku nie moge zrozumiec 😉
” od zera do milionera” , tak w skrocire mozna opisac rozwoj wasz i stronki oczywiscie.
Gratulacje !!!!!!!!!!!
od zera do czego? Życzyłbym tego nam wszystkim ale niestety nie ;).