(Fot. Sherdog.com)
Conor McGregor, po tym jak w ostatniej walce zdemolował Dennisa Sivera, przeskoczył nad klatką i podbiegł do siedzącego na widowni mistrza dywizji piórkowej, Jose Aldo. „Notorious” (MMA 17-2) w rozmowie z Chadem Dukesem z Radia CBS tłumaczy powody swojego postępowania:
To był po prostu instynkt. Wiedziałem, że [Aldo – przyp. red.] jest na widowni. W ciągu tygodnia przed walką powiedziano mi o tych małych plakatach, które robił. Coś głupiego. Więc jak już było po walce, zobaczyłem go, przeskoczyłem nad klatką i chciałem przebić jego pierś tą całą energią, jak grom z jasnego nieba. To tyle. Wyzwoliłem w ten sposób swoje emocje.
McGregor w swoim stylu przewiduje przebieg walki o pas mistrzowski z Brazylijczykiem:
Czuję, że go złamię. Mam wrażenie, że bardzo szybko będzie chciał przejść do walki na chwyty. On przez całą swoją karierę pokonywał małych zapaśników. Ja nie jestem takim typem zawodnika. Zamierzam go zdominować. Mam zamiar wejść do klatki i podejść do niego z otwartą dłonią. Czuję, że złamię go w ten sam sposób, jak złamałem wszystkich poprzednich.
Oni są przekonani, że to wszystko to tylko gadanie. W klatce nie ma czasu na żarty. Krew wypływa im z twarzy i wylatuje poza ciało. Bledną. Widzę jak ich oczy stają się szklane. To stanie się z Jose.
Conor
Najlepiej poczekać do walki z Aldo. Jak przegra, to niech lepiej zamknie usta po wsze czasy i tyle 🙂
Póki co trzeba zlewać niektóre jego wywody, bo wręcz ociekają PR-em.
ciekawe czym zaskoczy dzisiaj złotousty Conor 😀
Liczę, że Aldo konkretnie dojebie Conorowi 🙂
Ciekawi mnie jak zachowa się Conor, gdy przegra.
Co będzie mówił? Zobaczymy czy weźmie porażkę na klatę, czy będzie się tłumaczył jak dziecko w przedszkolu
kilka lowkickow na te cienkie nogi i sie skonczy babci sranko
Mendes sięgał twarzy Aldo, to Conor sięgnie tym bardziej.
Conor jak Shang Tsung – odbiera oponentom duszę… przez oczy. #TeamAldo
Powie, że się przejęzyczył i nie miało być w pierwszej walce tylko w drugiej 😀
pewnie bdzie sie tlumaczyl tak jak po walce z siverem że nie miał na myśli dwóch minut tylko dwie rundy
Nic takiego nie mówił po gali, mówił że chodziło o przeciągnięcie gali dla oglądalności 🙂
hejtom nie wytłumaczysz 😉 do tego myślę, że jak by pokonał Mendesa/Edgara czy kogo tam jeszcze chcą to i tak mało (pewnie z Lentzem by wyskoczyli i Guidą) 🙂 trudno.
Potem będzie tłumaczył, że źle go wszyscy zrozumieli. Nie chciał złamać Aldo tylko chciał się o niego połamać jak Silva o Chrisa. KU WIĘKSZEJ OGLĄDALNOŚCI!
uważaj bo mam kryptonit na Ciebie 🙂
Tiaaaa, wyskoczył przez klatkę i nagle zachował się jak mały piesek, któremu skończyło się ogrodzenie. Aldo się nie da złamać psychicznie, fawela state of mind i Conor będzie musiał liczyć tylko na swoje umiejętności, a nie gierki psychologiczne
podobnie jak miniMendes… widzisz różnicę?
Aldo ma więcej do stracenia. Jak przegra z Conorem to co wtedy powie, że przegrał z "klaunem", który miał go tylko rozśmieszać?
Jak jestem fanem Conora co powtarzalem nie raz (tak samo jak od zawsze bylem za Aldo) to posejrzewam, ze bedzie tak:
–Jesli przez decyzje: sedziowie hujowo wypunktowali on jest mistrzem
–przez nokaut: za szybkie przerwanie, jeszcze chcial walczyc
— poddanie: wcale nie klepal, sedzia zjebal
Nuuuuda. Jose wygra to spokojnie, potem Lamas obskoczy Conrada i na koniec rewanż z Hollowayem. Tak bym to widział 😀
Aldo ma więcej argumentów, by “złamać go jak wszystkich poprzednich” 🙂