Fani MMA mają ciekawy zwyczaj honorowania swoich bohaterów. Artyści malują portrety swoich ulubieńców na murach w ich rodzinnych miastach. Dlatego też w Stockton powstał świetny mural z Natem Diazem, w Dublinie z Conorem McGregorem, a z Rondą Rousey w Los Angeles. Niektóre z tych dzieł są świetnym odwzorowaniem tych niesamowitych postaci. Nie wszystkie jednak dzieła są idealne. W Brazylii powstało dzieło przedstawiające Edsona Barbozę, jednakże sam portret nie bardzo przypomina zawodnika.
Też myślałem, że to Rumble – kiepsko narysowany, ale rozpoznawalny. Że to Edson to bez komentarzy bym się nie domyślił.