Były mistrz wagi średniej UFC, Anderson Silva przeszedł drugi losowy test antydopingowy przeprowadzony w okresie „poza zawodami”. Badanie, tak jak pierwsze na którym „Pająk” wpadł, było przeprowadzony w związku z walką na gali UFC 183 w Las Vegas.
NSAC oficjalnie poinformowała opinie publiczną, że wynik testu przeprowadzonego w dniu 19 stycznia, na zawartość męskich hormonów płciowych o budowie sterydowej, był negatywny. W tym wypadku została przebadana krew Andersona Silvy a badanie przeprowadziła akredytowane przez WADA, laboratorium sportowe w Salt Lake City.
Dodatkowo Silva oddał 31 stycznia próbkę moczu, i to badanie również dało wynik negatywny. Komisja czeka jeszcze na ostateczne wyniki testów, jakie zostały przeprowadzone przez laboratorium Quest Diagnostics tuż po walce Brazylijczyka z Nickiem Diazem.
17 lutego, Silva zostanie wstępnie przesłuchany przez komisją sportową NSAC. Podczas tego spotkania, z dużym prawdopodobieństwem były mistrz zostanie tymczasowo zawieszony do oficjalnego posiedzenia komisji którego data zostanie wkrótce ogloszona.
Dobrze wymierzony cykl tylko że nikt nie przewidział że badanie będzie przed walką.
MMA odsłania przed nami wstydliwe zakątki:)) Patrzmy.
Wstydliwe zakątki to są przy zmianie suspensora na widoku pierwszego rzędu. To jest mroczna strona rywalizacji.
IMHO cokolwiek by się nie działo, Anderson zawalczy jeszcze w tym roku 🙂
@defthomas wypiłem dziś podwójną dawkę meliski 🙂 Pisze ten post nie dlatego by dopiec Waszej konkurencji tylko dlatego jak niska jest wiedza o dopingu wśród fanów a nawet wśród redaktorów branżowych.
Cytuje wczorajszy komentarz Karola Dąbrowskiego:
@up WTF? Ktoś tutaj ma gen jasnowidza macieja!! Wróżenie z tonacji głosu to bardzo rzadki dar!!!
Ja cały czas czekam aż Karol zdradzi swoje tajemnicze źródła odnośnie starcia Janka z Manuwą w walce wieczoru na gali UFC w Polsce 😆
Też go czytałem, ale nie chciałem nic mu pisać w komentarzach, bo i tak forumowicze to zweryfikują, a bardziej chłopaka dołować nie bedę.
Jaki cyrk.
Olać te wszystkie testy, w Polsce nie ma testów a scena MMA ma się coraz lepiej, zawodnicy się biją, fani oglądają, nie odwracają się tylko dlatego, że nie ma badań. Ja bym to całe koksowanie potraktował tak, jak traktuje się obecnie ścinanie wagi – element rzemiosła. Już chyba właśnie samo to granie wagą bardziej mnie razi, bo przez to też ginie idea zrównania szans zawodników.
Zufffa przelałą troche zer do komisji i druga próbka już bez dopingu.
Taki żarcik, czy niejasna różnica między "drugą" próbką (późniejszy test) a "próbką B"?
Mówię "tak" dla tej informacji! WAR ANderson. #TeamSilva
ponoć ekipa Andersona nie zażądała weryfikacji próbki B, natomiast nieoficjalnie mówi się że Silva oblał także test w innym terminie :
http://www.bloodyelbow.com/2015/2/11/8023807/anderson-silva-failed-another-ufc-183-drug-test