Już w weekend Marcin Tybura stoczy swój kolejny pojedynek w UFC. Tym razem jego przeciwnikiem, podczas gali w Singapurze, będzie Andrei Arlovski. Potencjalne zwycięstwo nad tak znanym przeciwnikiem może otworzyć dla Marcina drogą do walk z najlepszymi zawodnikami wagi ciężkiej w organizacji. Tak właśnie uważa Piotr Jeleniewski, trener Polaka, który w rozmowie z “Przeglądem Sportowym” powiedział:
Arlowski nie ma najlepszej passy, ale to wielkie nazwisko. Wygrana będzie przepustką do drogi na szczyt wagi ciężkiej. Mamy nadzieję, że Marcin niebawem się tam znajdzie.
Sam Tybura jest podobnego zdania.
Pewnie, że od tej walki wiele zależy. To ogromna szansa. Jeśli odczuwam jakieś ciśnienie, to tylko motywujące. Presja mnie nie zjada.
Piotr Jeleniewski uważa również, że Marcin ma wszelkie predyspozycje ku temu, aby osiągnąć bardzo dużo w organizacji UFC.
Marcin fantastycznie się rozwija. W pełni wykorzystuje naturalne predyspozycje organizmu. Jest pracowity i inteligentny. Przed każdą walką mówi się, że przygotowania były najlepsze, ale wyniki badań i innych parametrów naprawdę to potwierdzają
"wygrana" słowo klucz