Chris Weidman, który miał okazję dwa razy pokonać Andersona Silvę i tym samy rozpocząć zdecydowanie gorszy czas w karierze Brazylijczyka, uważa że jego wpadki dopingowe stawiają pod znakiem zapytania wszystkie sportowe osiągnięcia. W rozmowie z serwisem MMA Fighting, Weidman powiedział:
To zdecydowanie szarga jego reputację i spuściznę. Moim zdaniem jeśli wpadasz na testach antydopingowych, to stawia pod znakiem zapytania całą twoją karierę, a on wpadł dwa razy. Na pewno więc jest to plama na jego osiągnięciach. To kolejny taki upadek. Prawie każdy zawodnik, z którym kiedyś walczyłem ostatecznie wpadł na testach.
Weidman przyznał również, że w sumie nie jest zaskoczony takim obrotem sprawy.
W zasadzie nie jestem zaskoczony tą wpadką, po tym jak wpadł po raz pierwszy. On jest coraz starszy. Sam nie wiem, ale nie jestem bardzo zaskoczony. W Brazylii łatwo dostać sterydy. Zapewne wielu fighterów brało je w dawnych czasach.
Powiem jedno, Weidman przed USADĄ (9-0 w UFC), a Weidman po USADZIE (1-3) 🙂
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.