Tyrona Woodley i Stephenem Thompsonem zmierzą się z sobą o mistrzowski pas już 12 listopada podczas gali w Nowym Jorku. Obaj przed walką są pewni swego, jednak podczas wczorajszej rozmowy z mediami ich starcie nie było jedynym poruszonym tematem. Dziennikarze zapytali zawodników również o sprawę potencjalnego powrotu do UFC Georgesa St-Pierre’a. Obaj fighterzy byli zgodni, że GSP zaraz po tym jak porozumie się z UFC powinien dostać natychmiastową szansę walki o mistrzowski pas.
GSP opuścił UFC jako mistrz i jest najlepszym zawodnikiem wagi półśredniej w historii. Jeśli wróci, w geście szacunku dla niego, nie powinien walczyć jednej lub dwóch walk, powinien od razu stanąć do walki o tytuł.
Do słów Woodleya przyłączył się Stephen Thompson, który jest byłym sparingpartnerem GSP i również ma podobne podejście do sprawy.
On zdecydowanie jest jednym z najlepszych zawodników wagi półśredniej, który kiedykolwiek wszedł do oktagonu. Nie mam pojęcia jak sytuacja aktualnie wygląda, na jakim etapie są negocjacje, czy wraca, czy też nie. On był jednym z powodów, dla których zająłem się tym sportem. Trenowałem z nim, pomagałem i dlatego zacząłem swoją przygodę z MMA. Tak, on powinien dostać walkę o tytuł.
Czy i kiedy nastąpi ewentualny powrót Kanadyjczyk do UFC? Wygląda na to, że aby odpowiedzieć na te pytania przyjedzie nam jeszcze nieco poczekać.
:nono:
nocóż.. jeden z nich przy potencjalnym powrocie żorża by z nim walczył, a że wiedzą, że Pierre jest zardzewiały to chcą łatwej walki z legendą. Proste
Się zapędziłem. Dzięki!
Naprawdę tak uważasz ? Bo ja myślę, że jest tak jak obaj mówią – odszedł jako mistrz, był dominatorem tej wagi, jest jednym z najlepszych zawodników w historii, dlaczego miałby nie walczyć od razu o pas ? Chyba, że sam chciałby dostać najpierw kogoś na ' przetarcie ' , spróbować się z kimś innym po tak długiej przerwie.
Serio myślisz, że taki nudziarz jak gsp po prawie 4 latach przerwy nie dostał by ko'sa od takiego potwora jak Woodley lub Stasiek ?
To dlaczego tego ' ko'sa ' nie dostał w poprzednich 12 wygranych walkach z rzędu ? Walczył już z lepszymi zawodnikami niż Woodley. Zresztą jedyne jak go można pokonać to chyba tylko przez nokaut bo na pełnym dystansie czy w parterze raczej bez szans 😆 .
Wiadomo, obaj sądzą, że wygrają, a lepiej walczyć z zardzewiałym GSP o wielką kasę, niż z Maią w sztosie o ochłapy…
U Woodley'a to ewidentny skok na kasę, u Thompson'a zaś to po części szacunek i skok na kasę.
Bo był w gazie?
Po takiej przerwie już nie powróci na szczyt (moim zdaniem).
Po za tym przez te 4 lata mma się rozwinęło, nawet jego najtrudniejszy przeciwnik też już zgasł (hendriks).
Taki Woodley jest zajebistym zapaśnikem ze stóką, a hendricks był zapaśnikiem z jednym ciosem..
Jeśli już czepiamy się szczegółów, to gala jest 12 listopada drogi Jacku 😉
Właśnie wystraszyłem się potencjalnego starcia GPS vs Maia. ALE NUUUUDYYYYY!
Po powrocie? A wraca ?
Dla mnie w czasach w których wracają dużo slabsi mistrzowie i dostają laurowe walki to ts należy się gsp jak psu zupa. Ale logiki w UFC To ja już dawno nie widziałem więc w sumie jebać
Potwierdzam, jest 12 😉
Potwierdzam, jest 12 😉
Ja pierdole , nudniejszego tematu niż powrót GSP dawno nie było.
Nastepny w kolejce w walce o pas jest Damian z Brazylii, a GSP powinien zawalczyc z Kowbojem pod warunkiem, ze ten wygra z Gastelumem.
A co mają powiedzieć jebać pieniądze będziemy walczyć z Khabibem
Ciężko się nie zgodzić 😎
Ciężko się nie zgodzić 😎
no shit sherlock
no shit sherlock