stefanstruve

Dzięki przegranej Stefana Struve z Juniorem Dos Santosem na gali UFC 95 udało się nam uzyskać trochę więcej wiedzy na temat umów zawodników debiutujących w UFC. Bob Schreiber, agent Stefana po porażce swojego zawodnika zamieścił taki oto wpis na swoich blogu:

Sposób w jaki to wszystko działa w UFC jest taki że dostajesz kontrakt w którym jest napisane że musisz wygrać swoje dwie pierwsze walki albo wylatujesz. Jeśli przegrasz pierwszą to lecisz. Jeśli pokazałeś im coś w niej to masz szansę ale w nie było tego w walce Stefana.

Ostatnią opcją jest że wstrzymują twój kontrakt, i wtedy trzeba walczyć i zwyciężyć 2 razy poza UFC. Jeśli ci się uda to wracasz do UFC dokończyć swoją umowę.

Za dwa tygodnie mam spotkanie z szefami UFC i wtedy zobaczymy jakie mają plany do Stefana. Dam wam znać.

Pisanie tego wszystkiego jest dla mnie bolesne Po 5 tygodniach spędzonych z Stefanem na treningach, kiedy widywałem go częściej niż własną żonę. To jest do bani ale takie rzeczy się zdarzająstru a Stefan pozostanie naszym przyjacielem i jesteśmy z niego bardzo dumni oraz cały czas w niego wierzymy. Ponieważ poza tym że jest świetnym sportowcem, jest także dobrym człowiekiem.

Stefan w środę skończył 21 lat i ma przed sobą świetną przyszłość. Ludzie, taki jest ten sport i tylko zwycięzcy mają przyjaciół ale w naszym teamie nawet w przypadku porażki pozostajemy przyjaciółmi.

12 KOMENTARZE

  1. jakos nic mnie w tych paru punktach z kontraktu z ufc nic nie zbulwersowało…Normalna sprawa ze chca miec tylko najlepszych bo to zapewnia ogladalnosc a i normalne jest ze nieudacznicy narzekaja.

  2. Jak w postach wyżej, co w tym jest nie taktownego ? Pakt z diabłem ? No chyba lekka przesada ! Poza tym czy ktoś stał nad Stefanem a momencie podpisywania tego „demonicznego kontraktu” i nakazywal „Podpisz, Podpisz..” ? Poza tym, jeżeli ktoś mi napisze, że Struve zaprezentował się godnie, pokazał że wart jest bycia zawodnikiem UFC..to musieliśmy oglądac dwie różne gale !

  3. Struve powinien zmienić team. Bo Team Schrijber nie zapewni mu ani dobrego przygotowania, ani dobrego managamentu, czego dowodem jest fakt że nie przedłużono mu kontraktu… Jakoś Drwalowi, Evensenowi i Robinsonowi przedłużyli…

    A tak apropo – KSW powinno się zainteresować. Ja z chęcią bym zobaczył „Drapacza Chmur” na polskim ringu, np. w walce z Grabowskim.

  4. Struve nie stracił pracy. Po prostu był taki zapis w umowie że mogą go zwolnić. Właśnie potwierdzono go na galę UFC 99

  5. A co do tego że to są umowy z szatanem to napisałem to raczej dla jaj, dlatego że wcześniej każdy strasznie krytykował UFC za nie, a tak naprawdę jak widać nie ma w nich nic niezwykłego. Wygrywasz zostajesz, przegrywasz to lecisz a i tak nie zawsze 🙂

  6. wyobrażacie sobie struve w walce z brockiem?????ja nie mimo niecheci do lesnara to twierdze ze zjadłby go a pozatym w walce z cigano był tak zesrany że efekt koncowy mnie nie dziwi ,ja mu karioery w ufc nie wróze ale….zawsze jest to ale

  7. Mój kumpel pracował kiedyś w Biedronce.. Tam umowa, praca i płaca to dzieło szatana..

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.