Krzysztof Jotko poznał swojego kolejnego rywala. Polak zmierzy się z niedoszłym przeciwnikiem, Uriah Hallem. Krzysiek miał zawalczyć z nim w przeszłości, kiedy to Uriah miał zastąpić w walce z Jotko Dereka Brunsona na gali w Berlinie. Jak się jednak okazało, Primetime miał problemy z przylotem do Europy, dlatego też walka się nie odbyła.
Krzysiek nie miał zamiaru odpuścić tego starcia, dlatego też na ważenie założył na siebie wymowny t-shirt.
Jotko (19-2 MMA) w ostatniej walce przegrał z Davidem Branchem. Przed pojedynkiem z Amerykaninem wygrał on 5 walk z rzędu.
Hall (12-8 MMA) przegrał swoje 3 ostatnie walki. Ostatni raz w oktagonie widzieliśmy go na UFC FN 99, w listopadzie 2016 roku.
UFC Fight Night w Pittsburghu odbędzie się 16 września.
Przecież Hall wychodzi tylko po czek, po mocniejszym ciosie pada, poddaje się i do domciu.Jotko wygra przez KO i znów ego mu wyjebie w kosmos. Przyjdzie poważna walka i będzie powtórka z rozrywki ostatniej walki.
Oby obyło się bez jakiegoś babola. Widać że Ufc chce odbudować Krzyśka. I dobrze.