Michael Page udanie zadebiutował w oktagonie UFC. Anglik, słynący ze swojej świetnej stójki i nieszablonowego stylu walki, pokonał przez jednogłośną decyzję Kevina Hollanda. Weteran Bellator MMA zaprezentował kibicom wiele efektownych akcji podczas gali UFC 299, która odbyła się 9 marca w Miami.
Obaj panowie byli niezwykle ruchliwi w oktagonie. Michael Page w swoim stylu prezentował kibicom show, walcząc z nisko opuszczonymi rękami i prezentując nieszablonowe techniki. Po ponad minucie starcia Holland zdecydował się na przejście do klinczu pod siatką. Michael zdołał rozerwać uchwyt i wrócić do pełnego dystansu. „Venom” czuł się swobodnie w stójce, trafiał Kevina ciosami oraz kopnięciami. Anglik był szybszy od swojego rywala, walczył skutecznie i widowiskowo. Holland napierał do przodu, jednak miał on problem z nawiązaniem wyrównanej walki w stójce. W końcówce rundy Page trafił kapitalnym łokciem po obrocie.
Po kilkunastu sekundach drugiej odsłony Holland przeszedł do klinczu. Michael z łatwością zerwał uchwyt i wrócił do pełnego dystansu. Stójkowe wymiany frustrowały Kevina, nie było łatwym zadaniem rozgryzienie stylu i kolejnych ruchów Michaela. „Venom” stracił równowagę po nietrafionym kopnięciu i ten błąd Amerykanin wykorzystał do przeniesienia akcji do parteru. Holland najpierw zagroził duszeniem, a potem zadał serię mocnych łokci z górnej pozycji. Page w końcu wrócił na nogi, po czym mógł kontynuować ofensywę w stójce. Holland nie miał zamiaru wymieniać ciosów i od razu poszukał kolejnego sprowadzenia. Anglik utrzymał się na nogach, czekał na ataki przeciwnika, po czym trafiał z kontry. Michael naruszył Hollanda, ale nie ruszył zdecydowanie po nokaut i pozwolił mu wstać.
Błyskawicznie po rozpoczęciu trzeciej rundy Page posłał Hollanda na deski i ponownie poczekał aż Amerykanin wstanie. Holland nie radził sobie w stójce, dlatego uparcie dążył do obaleń z klinczu. „Venom” utrzymał się na nogach, czuł się jeszcze swobodniej, a jego przewaga nad Amerykaninem w stójce tylko rosła. Anglik fundował kibicom świetne widowisko, ponownie trafił obrotowym łokciem w szczękę Kevina. Holland szukał klinczu, jednak nie był w stanie przenosić akcji do parteru. Michael Page kontynuował popisy w stójce aż do końca walki, w której triumfował przez jednogłośną decyzję.
77,1 kg: Michael Page pok. Kevina Hollanda przez jednogłośną decyzję (29,28, 29-28, 29-28)
29 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Roshi
Vale Tudo Championship
Bellator Welterweight
WSOF Welterweight
UFC Middleweight
Shark Fights Featherweight
KSW Middleweight
Jungle Fight Bantamweight
KSW Light Heavyweight
Jungle Fight Bantamweight
Jungle Fight Welterweight
WSOF Light Heavyweight
BAMMA Flyweight
Brutaal Super Heavyweight
Jungle Fight Bantamweight
UFC Heavyweight
UFC Heavyweight
Oplot Challenge Welterweight
BAMMA Welterweight
WSOF Light Heavyweight
Legacy FC Bantamweight
WSOF Heavyweight
Legacy FC Bantamweight
Legacy FC Bantamweight
BAMMA Flyweight
Legacy FC Bantamweight
WSOF Light Heavyweight
Legacy FC Bantamweight
BAMMA Flyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/72679/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>