Belal Muhammad dopisał do swojego rekordu kolejne zwycięstwo i tym samym pozostaje niepokonany już od dziesięciu pojedynków. Nowy pretendent do pasa wagi półśredniej pokonał w eliminatorze Gilberta Burnsa. Walka miała miejsce na gali UFC 288, która odbyła się 6 maja w Newark.
Jako pierwszy zaatakował Burns, który trafił niskim kopnięciem. Na początku starcia nie oglądaliśmy wielu uderzeń, obaj zawodnicy byli mobilni, ale nie decydowali się na podjęcie ryzyka. Po krótkim czasie Belal i Gilbert zabrali się do pracy i zaczęli regularnie wymieniać ciosy w stójce. Brazylijczyk zanotował obalenie, lecz panowie błyskawicznie wrócili na nogi. Muhammad trafił ciosem z lewej ręki, którym lekko naruszył Burnsa. Końcówka rundy należała do Belala, który zaakcentował przewagę celnym wysokim kopnięciem.
Pojedynek toczył się w coraz wyższym tempie. Muhammad i Burns aktywnie pracowali w stójce od pierwszych sekund kolejnej odsłony. Zawodnicy toczyli wyrównane wymiany, w których obaj mieli swoje momenty. Belal wywierał presję, szukając kopnięć na tułów rywala. Gilbert odpowiadał równie skutecznymi atakami. Żaden z zawodników nie zdobył wyraźnej przewagi w drugiej rundzie.
Brazylijczyk zaatakował dwoma kopnięciami po rozpoczęciu trzeciej odsłony. Muhammad napierał do przodu, ale jego ciosy już rzadziej dochodziły do celu. Obaj zawodnicy niezwykle uważali, żeby nie popełnić żadnego błędu. Belal zaczął polować na trafienie wysokim kopnięciem. Statystyka celnych ciosów na głowę i korpus była po stronie Muhammada, natomiast Burns częściej obijał wykroczną nogę przeciwnika.
Muhammad nieustannie wywierał presję, a z Burnsa powoli ulatywały siły. Z nosa Gilberta od kilku rund lała się krew, a on sam był zmuszony do walki na wstecznym biegu. Belal dyktował tempo starcia i to on wychodził zwycięsko z większości wymian. W połowie czwartej rundy „Durinho” starał się przechwycić nogę i obalić, jednak Muhammad zachował czujność i powstrzymał tę próbę. Gilbert był cały czas aktywny w stójce, regularnie wyprowadzał niskie kopnięcia, ale ciężko było mu znaleźć argumenty na taktykę i umiejętności Belala.
Gilbert nie był w stanie przejąć inicjatywy w stójce, dlatego na początku piątej rundy poszukał obalenia. Muhammad zaprezentował kolejny raz znakomitą defensywę zapaśniczą i utrzymał akcję w centralnej części oktagonu. Belal pewnie zmierzał po zwycięstwo na kartach punktowych, przebieg ostatniej rundy przypominał poprzednie odsłony tego pojedynku. Po pięciu rundach walki w stójce o werdykcie zadecydowali sędziowie. Po triumfie przez jednogłośną decyzję w górę powędrowała ręka Belala Muhammada.
77,1 kg: Belal Muhammad pok. Gilberta Burnsa przez jednogłośną decyzję (50-45, 49-46, 49-46)
niby zasługuje na walkę o pas ale jego styl walki wolała o pomstę do nieba .. nie dziwię się że teraz o pas będzie walczył Colby Covington
27 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
WSOF Heavyweight
Brutaal Super Heavyweight
Oplot Challenge Middleweight
Jungle Fight Middleweight
PRIDE FC Middleweight
Maximum FC Lightweight
PRIDE FC Heavyweight
Brutaal Heavyweight
PRIDE FC Middleweight
KSW Lightweight
Bellator Heavyweight
Vale Tudo Championship
EFC Africa Flyweight
M-1 Global Heavyweight
UFC Middleweight
Roshi
Shark Fights Middleweight
WSOF Lightweight
Shark Fights Middleweight
UFC Middleweight
ONE FC Middleweight
PRIDE FC Lightweight
Legacy FC Lightweight
Legacy FC Bantamweight
UFC Middleweight
UFC Middleweight
PRIDE FC Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/67533/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>