Tyron Woodley: Wygram z Lawlerem i odbiorę swój pas

Tyron Woodley (19-4-1) w czwartek podczas otwartego treningu w Mall of America został złapany przez reporterów ESPN na krótki wywiad. Po tym, jak stracił pas na gali UFC 235 w marcu w walce z Kamaru Usmanem (15-1-0) został natychmiast zestawiony z Robbie Lawlerem (28-13-0)Tyron w rozmowie przyznał, że zasługuje na rewanż z Nigeryjskim Koszmarem tak szybko, jak to możliwe.

Nie sądzę, abym musiał przechodzić przez całą ścieżkę do pasa od nowa. Czuję, że powinienem dostać ten rewanż. Każdy wie, że broniłem swojego pasa pięć razy z zawodnikami numer jeden w mojej kategorii wagowej. Nie płaczę nad rozlanym mlekiem, ale wiem, że teraźniejsza droga do pasa będzie inna. Nie będzie dwóch czy trzech walk. Zawalczę z Lawlerem a później chcę starcia z mistrzem.

Były mistrz wagi półśredniej UFC poza oktagonem znany jest z występów muzycznych, a także prowadzi studio wraz z innymi komentatorami podczas gal. Zapewne kosztuje go to wiele czasu i energii, jednak sam wie, że z niektórymi rzeczami mógłby obchodzić się lepiej.

Jako zespół musimy być ze sobą szczerzy. Czy były takie noce, w które mogłeś zasnąć, ale wolałeś posiedzieć na Instagramie? Czy mogłem czasami odpuścić i złapać cztery godziny snu pomiędzy studiem? Z takimi rzeczami muszę się lepiej obchodzić, bo po prostu mnie gubią.

Robbie Lawler był także obecny w centrum handlowym na media treningu i krótko skomentował nadchodzące starcie.

Każda walka jest dużą walką, tamta była trzy lata temu. Teraz jestem innym zawodnikiem on także. Koniec końców i tak wszyscy próbujemy dostać się do tego samego miejsca.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.