Thomas Almeida, którego przeciwnikiem w lipcu podczas gali UFC on FOX 25 będzie Jimmie Rivera, cały czas myśli o swojej przegranej walce z Cody’m Garbrandtem. W trakcie jednego z wywiadów powiedział, iż wierzy, że w przyszłości będzie mógł zawalczyć z nim ponownie.
Cody Garbrandt jest mistrzem i jestem przekonany, że spotkamy się ponownie. Tym razem jednak wynik naszego starcia będzie inny. Znacząco polepszyłem swój styl walki i wiele się nauczyłem. Garbrandt jest wszechstronnym fighterem. W walce z nim trzeba być szybkim, dużo poruszać się na nogach i nie stać w miejscu. On jest bardzo niebezpieczny, świetnie się porusza i ma silne ciosy. Nie można być dla niego statycznym celem.
Almeida powiedział także, iż teraz skupia się bardzo na własnym rozwoju.
Aktualnie skupiam się na inwestowaniu w treningi, inwestowaniu w siebie i moją karierę. Chcę inwestować we wszystko, co jest związane z moją pracą zawodnika, ponieważ skupiam się na tym, by zostać mistrze, a potem odłożę pieniądze na moją przyszłość.
Almeida to przekozak, mimo wpierdolu od Codiego – kto zresztą wtedy spodziewał się, że Garbrandt będzie na takiej fali wznoszącej? W ewentualnym rewanżu wcale bym go nie skreślał, ale jak rozjedzie Riviere to widziałbym go najpierw z Cruzem.
Znow by zostal zamordowany, TJ tez by go zrobil przed czasem.