Robert Jocz, trener Jana Błachowicza, przed występem swojego podopiecznego na gali UFC w Moskwie, w rozmowie z Polsatem Sport przedstawił swoje spojrzenie na znaczenie nadchodzącego starcia.
To niezwykle istotne zestawienie. Nadchodzący pojedynek może okazać się przecież przepustką do walki o pas. Nie chcemy wywierać dodatkowej presji, ale zwycięstwo jest najważniejsze i dopiero później będziemy dopiero myśleć o tym, co nas czeka dalej. Wtedy przeanalizujemy jakie efekty przyniesie zwycięstwo. Jesteśmy skupieni, przygotowani.
Zapytany natomiast o Nikitę Krylova, rywala Jana Błachowicza, Robert Jocz powiedział:
Walczy efektownie, wygrywa efektownie, ale też potrafi łatwo przegrać… Nasze trenerskie oczy wypatrzyły jego błędy i luki, które postaramy się wykorzystać w Moskwie. Planu na walkę nie będę zdradzał, ale wzięliśmy pod uwagę również jego wszystkie mocne strony. Nikita też będzie szukał zejścia do parteru, jeśli ten pojedynek w stójce nie będzie szedł po jego myśli.
Gala UFC Fight Night w Moskwie odbędzie się już w sobotę, 15 września.
Cała rozmowa do obejrzenia tutaj.
WAR Jano!!!!!!!!!!!!!!
Nie podzielam optymizmu. Nikita to dobry zawodnik i totalna zagadka. Mimo wszystko Janek nie jest faworytem i będzie musiał mocno uważać w tej walce. Dyspozycja dnia i cardio może tu odegrać kluczową rolę. Nie rozumiem hurraoptymizmu :/