Joanna Jędrzejczyk nie ma zamiaru brać żadnej innej walki niż starcie mistrzowskie w klatce UFC. Polka od dawna powtarza, że taką walkę obiecał jej Dana White i wygląda na to, że jest zdeterminowana, aby dopiąć swego.
W najnowszej odsłonie programu „Oktagon Live” Joanna Jędrzejczyk przyznała, że ma sporo rzeczy na głowie, więc nie skupia się na walkach tylko cierpliwie czeka na swój czas.
Bez kibiców, bez big money i bez walki o pas nie zobaczycie JJ i to może potrwać rok, dwa, trzy, cztery, pięć lat. Jestem zajęta. Realizuję się jako człowiek i jako kobieta. Są priorytety.
Joanna dodała również, że w kontrakcie została jej już tylko ostatnia walka, więc chce też mądrze podejść do negocjacji z UFC.
Ja już swoje udowodniłam i nie mam presji, że muszę zarobić pieniądze, że muszę walczyć. JJ już nic nie musi. Jak zawalczę, to zrobię to dla siebie i dla moich fanów.
Aktualnie Joanna Jędrzejczyk przebywa w Polsce i na razie nie planuje szybkiego powrotu do oktagonu. Jędrzejczyk przegrała swoje ostatnie starcie mistrzowskie z Weili Zhang. Walka była jednak dość wyrównana i ostatecznie skończyła się na kartach sędziowskich. Starcie to zostało również nominowane do walki roku w plebiscycie World MMA Awards.