Po zanotowaniu trzech zwycięstw w organizacji KSW, Salahdine Parnasse, w swoim kolejnym boju zmierzy się z Romanem Szymańskim, a stawką tego pojedynku będzie tymczasowy pas mistrzowski. W rozmowie dla serwisu Polsatsport.pl, Francuz został zapytany o mocne i słabe strony swojego najbliższego rywala.
Jego słabszą stroną jest z pewnością striking, walka w stójce. Ja będę jednak upatrywał pozytywów wszędzie, w każdym aspekcie.
Parnasse dodał również, że nastawia się na to, iż pojedynek z Polakiem będzie walką wieczoru gali KSW 48.
To będzie walka wieczoru. Mój styl idealnie pasuje do KSW. To powinna być wielka walka. Zapowiada się naprawdę dobry, dobry pojedynek.
Mówiąc natomiast o tym jak chciałby wygrać, stwierdził, że będzie polował na nokaut.
Mam nadzieję, że uda mi się znokautować Szymańskiego. Fakty są jednak takie, że najważniejsze jest zwycięstwo i do tego będę dążył. Jeżeli uda się przy okazji go znokautować, to będę zadowolony. Nie będę jednak szukał tego za wszelką cenę.
Do walki Parnasse z Szymańskim dojdzie podczas gali KSW 48.
Cała rozmowa do obejrzenia tutaj.
Parnasse wysra Szymańskiego i rozniesie jak gnój po polu.
Dobra walka, Szymański przetestuje jego obronę przed obaleniami