Eksperci MMA_2

Nasz ekspert od video i gier Szymon Szulc zaprosił wspólnego testowania nowej gry UFC od EA Sports zawodnika największej organizacji MMA świecie Janka Błachowicza, komentatora, trenera i byłego zawodnika Łukasza Jurkowskiego oraz redaktora MMARocks.pl Franciszka Georgiewa.

46 KOMENTARZE

  1. "nienawidze tej gry" spoko ten test i komentarz jurasa pasuje nieźle

  2. Jon Jones vs Miras Gracie — the biggest upset in MMA world , Miras przez gogoplatę w pierwszej rundzie crazy

  3. Gdy zobaczyłem tekst o bardzo ważnej i zasłużonej postaci w Polskim MMA byłem pewien, że to będzie Nastula, jak zobaczyłem Mirka to poplułem piwem ekran. Świetne 😀

  4. Juras: jak można podnieść dosiad ?!

    Zapytaj Tomka Brondera o walkę Materli z Silvą to Ci odpowie Laughing

  5. UFC make it happen. Widać, ze w samej rozgrywce jeszcze troche rzeczy do poprawy, ale wygląda nieźle.

  6. Ogólnie gra jest niedopracowana ,jakby wyszła za rok dopracowana to bym ją wziął w sumie to prawie kupiłem ale anulowałem preorder  po ograniu dema  pozostał wielki niesmak co do gamplayu,w tej czesci tylko grafila sie wyróznia na + wiecej nic

  7. No walka jednak nie polega na siedzeniu w dosiadzie. Ba, bardziej można zrozumieć wolniejsze tempo będąc w gardzie rywala niż mając dosiad, tam się powinno kończyć 😉

    Fajnie się oglądało, choć widać, że Panowie słabe pojęcie mają 😉 Puchną po nieustających seriach i często używają jednej akcji co wpływa na przewidywalność. Zwłaszcza grając z "kompem" 😉

    W UFC Undisputed lepiej by się im grało, a poddania też zdecydowanie ciekawszą opcją mi się tam wydawały niż tu 🙂

    Dobry ubaw dzięki 🙂

  8. Materiał fajny lecz walka w stójce wygląda w tej grze fatalnie. Przypomina mi to sesje u kumpla jeszcze z czasów Psx/Ps2 i nawalanki w bijatyki 2d(capcom vs snk itd) gdzie każdy dusił wszystkie guziki na padzie na raz, rzadko kiedy mając pojęcie co robi a na ekranie panował chaos. Ciekaw jestem czy przy takiej liczbie ciosów jaka tu pada jest możliwość dociągnięcia do decyzji.

  9. ^jesteś w błędzie, tu napierdalanie w guziki nic nie daje, szybko spada stamina i masz pograne. Może na tym filmiku tak to wygląda, ale tek nie jest.

  10. Mam wrażenie, ze podczas gry mniej jest odczuwalna cała ta szybkość, niz widzimy na filmikach. Jednak i tak jest to szybko. Trochę źle to wygląda, jak np. ciężki co chwilę wali jakieś obrotówki, czy superman-punche.

    Z drugiej jednak strony, gra nie polega na samym walniu w przyciski. Tutaj Franek moze posłużyć za przykłd, bo właśnie u niego zwróćiłem na niego uwagę. Jasne, możesz wyprowadzać masę ciosów, ale sporo też dostajesz. Gra może i toczy sie szybko, jednak nie można zapominać o trzymaniu gardy. Franek właśnie przez to przegrywał z Jurasem – wcale nie trzymał gardy.

    Widizałem dwa razy jak na Twichu, jakiś Graba streamuje swoje gry i grał w najnowsze UFC postacią Bonusa BGC. Też zwracałem uwagę na to, ze jest mało gardy. Jak tak oglądałem, to coraz większą chęć na grę miałem. Chłopak co chwilę uderzał obrotówki, czy łokcie. Zadawał ciągle te same 3, może 4 ciosy. Żeby tylko wykończyć. Dla mnie to jest słabe. Gdybym miał to UFC, grałbym tak jak w poprzendie częśći z kuzynem – wiadomo, chęć wygrania, jednak nie tak, ze ciągle jedziesz obrotówkę, bo ona wchodzi, ale staraliśmy się grac bardziej realnie, tworzyć kombinacje ciosów i kopnięć, robić efektowne walki, a nie na pałę wsyzstkie przyciski. I to właśnie mi się nie podobało w grze tego Graby.

  11. Po zagraniu z kompem na Expercie szybko by pojęli, że i gardę muszą trzymać i selekcjonować lepiej akcje 😉 To normalne. Oni jako fighterzy też by pewnie to robili mając akcje i ruchy w nawykach, ale najwyraźniej był to 1 raz z tą grą, a i w inne podobne nie grywali na konsolach, bo w sumie granie w UFC czy nawet Fight Nighta podejrzewam nie pozwoliłoby być zielonym nawet na 1 raz 😉 Rozgrywka między kumplami to zawsze coś innego, zależy też jakie są różnice w ograniu pomiędzy poszczególnymi osobami.

    Wskazówki jednak bez "bloku" to nieco marne wskazówki albo się tak Panowie umówili, że będą brawlować w pełni 😉 Poruszanie – która gałka, jak blokować, klawisze rąk, klawisze nóg to zupełna podstawa, żeby trochę połupać 😉 Z parterem już nieco inaczej pewnie jest i nieco bardziej zaawansowanie w porównaniu do stójki.

  12. Born, akurat ten cały Graba, który grał bonusem w TUFie, niby grał na najwyższym poziomie trudności. Wygrywał walki, jednak wcale mi się to nie podobało. Garda była tylko, jak już dostawał mocno po głowie, jego jedyne akcje to popularne "buła łokieć kołowrotek" (chyba prosty łokieć i obrotówka), cały czas walił te obrotówki. Dla mnie takie coś jest bez sensu. Jak masz przed walką treningi np. na worku (o karierze mówię), tam masz kombinacje ciosów, to typek powienien je zacząć wprowadzać, a nie np. walić 10 raz kopnięcia na głowę licżac, ze coś wejdzie.

    O Janku, Jurasie i Franku nie mówię, bo zdaję sobię sprawę, ze to była ich pierwsza styczność z tą grą, bo na poczatku się uczyli sterowania. U nich to pewnie kwestia czasu tylko 🙂 Zastanawia mnie jedno, czy w tej grze można przestawić wyprowadzanie ciosów na prawy analog? Wiem, ze w jakiejść wcześniejszej odsłonie UFC (chyba nie od EA,a  ta druga), zawsze z kuzynem graliśmy z ciosami na prawej gałce, bo lepsza zabawa była i łatwiej się wyprowadzało ciosy. Tutaj też tak mozna? Czy tylko przyciski?

    @Franek, jak możesz, to wypowiedz się na temat tej gry. Jak wrażenia, czy tą szybkość tez się tak zauważa, jakie minusy, jakie plusy 🙂

  13. Midern analogami mogłeś uderzać w mma od EA właśnie. THQ miało standardowe rozwiązanie a elektronicy przenieśli ten pomysł z serii Fight Night. Już na Ps2 w jakiejś części (chyba 2) Fight Night biło się analogiem.

  14. Ano, w FN można było i analogiem i przyciskami.

    No to Midern kiepsko, że komputer dał mu to robić. W Undisputed jest dużo ciężej. To świetna gra, która starczy mi na zawsze, gorzej pewnie z konsolą, ale dlatego nie przerabiałem. Liczę, że dłużej wytrwa 😉

  15. Gra UFC i zawsze mam ten sam problem. W którą ja część grałem? Nigdy nie mogę tego gówna zapamiętać. Wiem, że niedawno grałem demo UFC Undisputed 2010. Ale nie o to mi chodzi. Jakieś 3 lata temu, może więcej graliśmy z kuzynami zawsze w UFC na Xboxie 360. Nie ogarniam jakie to było. Mieliśmy do wyboru zasady UFC i Pride, można było przestawić, zeby wyprowadzać ciosy na analogu, był też Fedor, Jason Miller. Ktoś wie, jaka częśc to może być?

    Chyba już mam, było to EA MMA. Po filmikach tak koajrzę. Zawsze w nia pykałem. A w UFC Undisputed 2010 tylko raz, demo.

     

    Wracając do gry, włąśnie w tamtej grze nie lubiłem grać z kompem, bo gdy dostawałem knockdown, padałem, komputer doskakiwał mnie, masa ciosów, a ja nic nie mogłem zrobić. Strasznie mnie to wkurzało. Natomiast jak z kuzynem gralismy, to zazwyczaj była umowa, ze walczymy tylko w stójce, robimy akcje, efektowne walki, zeby nie było takich sytuacji, jak z kompem.
    But hey, what daddy always tell you? Straighten up little soldier…

  16. Z tą gardą to też nie jest takie proste. Gra ma dość irytującą cechę, że tak, jak w normalnej walce walisz prosty w pół sekundy i wracasz do gardy, to tutaj ten cios jest dużo wolniejszy i musi wrócić, żeby móc zablokować kolejny. Przez to garda praktycznie jest nie do wykorzystania, póki nie wejdziesz w tempo gry. To samo z wyprowadzaniem ciosów, trzeba opanować nerwowe wciskanie klawiszy, bo zawodnik nie zachowuje się realistycznie i jak puszczasz, to i tak wyprowadza część zaległych ciosów. A po tym okresie są już nowe akcje – dlatego staminę odzyskuje się na tym etapie najlepiej poprzez cofanie i łapanie oddechu. Na wyższym poziomie może odbywa się to przez skupienie na celnych unikach. 

    (czytaj: jestem zbyt szybki i zabójczy na EA UFC)

  17. Stamine najszybciej odzyskujesz jak puscisz garde , najgorszy jest ten system poddan , w undisputed narzekałem na to , a tu to juz w ogole masakra

  18. midern —- zdaje mi się, że ostro przesadzasz. To jest gra która ma dawać rozrywkę, a nie imitować prawdziwą walkę, jak kiedyś grałem w Tekkena z kumplami, to tez nie wiedziałem co się którym robi i naparzałem wszystkie klawisze naraz, aż coś wyjdzie. Tak samo tutaj, ta gra ma służyć rozrywce, więc jak komuś pasuję walić cały czas obrotówkami to zajebiście, bawimy się przecież 😉

  19. Widzisz, dla mnie akurat w Tekkenie większą rozrywką było rozbić rywala nie powtarzając żadnej akcji dwa razy ;-))) Ale fakt, że dawał możliwości gry jedną akcją początkującym i czasem był dużo skuteczniejszy sposób niż ktoś co grał dużo więcej i "kombinował" 😉 No, ale w tym układzie raczej gra powinna być dla u-18, a nie powyżej 18 roku życia 😉 Gry UFC powinny oddawać realną walkę jednak bardziej niż łupankę jak za nastolatka. Tym bardziej, że do wizualnego realizmu im coraz bliżej 😉

    A w Undisputed z jednym napierasz do przodu, ale nie uderzasz jednak non-stop, z innym się cofasz i punktujesz, czekasz na lepszy moment i większe sponiewieranie rywala. Obijasz nogę by się ledwo poruszał bądź obijasz głowę by szybciej odpłynęła. Gra musi być jak najbardziej realna jeśli oddaje jakiś temat z prawdziwego życia 😉 Mortal, Tekken to jednak S-F 😉

    No, a granie z kimś kto zawsze robi to samo jest po prostu drażniące i nudne. Z jednej strony wiesz, że ktoś nie umie grać i nawet nie bardzo chcesz z nim wygrac, z drugiej potrafi Cię zlać robiąc to samo ciągle, gdy się starasz urozmaicić to co widzicie obaj ;D A jak wygrasz to satysfakcja też niewielka. Każda wspomniana gra oferuje mnóstwo różnych akcji poszczególnymi zawodnikami, szkoda z tego arsenału nie korzystać 🙂 To tak jak kupić UFC i grać walki jedynie Cainem i żadnym innym zawodnikiem, w żadnej innej wadze 😛

    Mnie jarało granie z dobrymi graczami zawsze bardziej 😀 Ale to moja osobista opinia, nie chcę nikogo obrażać za skille czy swoje podejście do grania.

  20. Dla jednych moze i przesadzam, dla drugich nie. Dla mnie gra UFC to powinno być pewne odwzorowanie prawdziwej walki w klatce, a nie takiego Tekkena. Nawet w owym Tekkenie starałem się przechodzić tutoriale, zapamiętywać techniki, robić combosy itp, a nie wciskać wsyzstko na raz.

    Dla każdego pojęcie "zabawa" wygląda inaczej. AKurat i dla mnie i dla kuzynów zabawa to była efektowana walka w stójce, dawanie dobrych walk, szeroki wachlarz technik (tak szeroki na jaki gra pozwalała). W takie bijatyki jak Tekken też graliśmy wcześniej. Ale panowała jedna zasada, nie walimy na pałę, zeby nie było czegoś takiego, że 20 razy pod rząd lecisz z np. wysokim kopnięciem. Bo na dłuższą metę stawało się to irytujace a więc nie łaćzyło się to z  "dobrą zabawą". Rozumiem, kopnąć 3 highkicki, może któryś wejdzie, ale potem dodać pięści czy coś innego.

    Każdy gra inaczej, każdemu na czym innym zalezy. Ja tylko przedstawiłem, na czym mi zalezy w takiej grze. Jak ktoś lubi robić ciągle to samo, żeby tylko wygrywać, to niech to robi, w końcu to on gra, mi się po prostu nie podoba.

  21. Midern no to witaj w klubie 😀 U mnie w towarzystwie granie na tzw. "chama" też nie było tolerowane, zbyt długo czy to pojazdem słownym i nie tylko bądź wyrwaniem pada z rąk 😀 Osoby początkujące to oczywiście inna bajka i są rozgrzeszeni! 🙂

    Najlepiej jak ktoś kręcił się w kółko Yoshimitsu ;-))) No na prawdę, nie po to się kupuje konsolę i grę za 150-200zł by tak rozrywka wyglądała 😀 UFC powinno być symulatorem w zdecydowanie większym stopniu niż Tekken…i myślę jest. Przynajmniej Undisputed 🙂

  22. wole stare dobre ufc od thq, tu za bardzo zajezdza starym ea mma, ktore bylo beznadziejne

  23. Z CD-Action?Bo ja z Secret Service pamiętam hehe. Pewnie jeszcze mam w piwnicy większość numerów 😀 Rozumiem, że nie mówisz o salonie, bo tam się "uczyłeś" tylko w innym kontekście 😉

  24. Born —- i tutaj się mylisz. Po to kupuję się konsolę i gra za 200 złoty, żeby grać jak Ci się żywnie podoba i nikomu nic do tego 😉

  25. No właśnie, więc koledze grającemu na chama się pada zabiera jak nie chce walczyć ciekawiej 😀 Zwykle to jednak nie gospodarz, nie właściciel tak grywa, przynajmniej ja się nie spotykałem z tym swojego czasu. Ci co mieli w domu to zwykle bytli solidnymi i wyszkolonymi rywalami 😉 No, ale w uderzankach najważniejsze są paski. W części jest tylko ten energii, której schodzi od każdego otrzymanego hitu, w innych istotne jest cardio i ogólnie i względem siły/szybkości własnej przy pewnym zmęczeniu 🙂 Co jest bardziej realistyczne nie muszę mówić, ale najważniejsze by każdy znajdował coś dla siebie, nie ma sensu dyskutować co jest "lepsze", bo są różne typy ludzi i graczy.

  26. CDA tez mogło być, bo tma dość cześto wypuszczali książki typu Tipsomaniak.

    co do SS – reaktywowali się 🙂

    Co do rozgrywki w UFC 3 – Zdecydowanie nie lubę na pałę. Kumple na początku nie ogarniali gry, walili na pałę to ja łapałem w klincz, gleba i gnp. Irytowało ich to na tyle mocno, że sami zaczęli się tego uczyć. Nie ryzykują nokautu idąc na siekę powtarzając backfisty tylko zaczyna wdzierać się taktyka w między nasze mecze, a jeśli już zaczynamy kończyć walki przez decyzje a nie po 15 sekundowym ko, tzn,że nauka nie idzie w las 🙂 A gdy gramy turniej, dochodz do trzeciej runy, zawodnicy ledwo stoją na nogach, to się dopiero zaczyna gra błędów, strach do siebie podchodzic , nieudane obalenie, źle wyprowadzony cios, kontra i koniec 🙂
    http://www.inthecage.pl http://www.facebook.com/inthecagepl @inthecagepl @Yagiel_ITC

  27. Dla każdego pojęcie "zabawa" wygląda inaczej. AKurat i dla mnie i dla kuzynów zabawa to była efektowana walka w stójce, dawanie dobrych walk, szeroki wachlarz technik (tak szeroki na jaki gra pozwalała).

    To kup inną gre jak intesesuje Cie tylko walka w stójce 😉

  28. To, ze walczyliśmy głównie w stójce nie oznacza, ze nie sprawdzalismy walki do parteru, czy nie robiliśmy obaleń. Poza tym, ja sam lepiej wiem w co chcę grać i w to gram 🙂

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.