Israel Adesanya, który podczas UFC 236 wywalczył tymczasowy pas mistrzowski wagi średniej w pojedynku z Kelvinem Gastelumem, jeszcze przed tym starciem zapowiedział, że chętnie zmierzyłby się z mistrzem wagi półciężkiej, Jonem Jonesem. Teraz jednak Israel zmierzy się z posiadaczem tytułu wagi średniej, Robertem Whittakerem.
Dana White, szef UFC, uważa jednak, że starcie Jonesa z Adesanyą jest pojedynkiem, który warto w przyszłości zorganizować.
Wiem, że pomiędzy Jonem Jonesem i Israelem doszło do słownych przepychanek. Jeśli Adesanya wygra i zostanie mistrzem wagi średniej z przyjemnością zobaczę go w starciu z Jonem Jonesem.
Na razie jednak szef UFC uważa, że Israel musi skupić się na wadze średniej.
Zobaczymy jak wszystko się poukłada. Jeśli bowiem Israel wygra z Whittakerem, są też inni zawodnicy w kolejce do starcia o pas. Jeśli Ronaldo Souza będzie dalej wygrywał i nie dostanie walki o pas, to może ostatecznie mnie zabić. Niezależnie jednak od wszystkiego starcie Israela z Jonem Jonesem będzie czekało na swój moment.
