Po kontrowersyjnej wygranej Artura Szpilki z Sergiejem Radczenką na gali boksu w Łomży, szybko pojawiły się głosy mówiące o potencjalnym rewanżu obu zawodników. Sam Artur Szpilka również wyraził chęć do stoczenia takiego pojedynku.

Zobacz również: Artur Szpilka wydaje oświadczenie po walce z Radczenką, pokorne słowa boksera

Na razie cały czas jednak nie wiadomo czy do walki dojdzie.

Jan Błachowicz, kolega z maty Artura Szpilki, wierzy że „Szpila” pokaże jeszcze w ringu na co naprawdę go stać. W rozmowie z Piotrem Jagiełło dla TVP Sport Błachowicz zapytany o ostatnie starcie Szpilki powiedział:

To była trudna walka. Kurczę, Artur wkłada w ten boks tyle pracy, tak się poświęca… Nie wiem, być może coś z głową nie zagrało? Mam nadzieję, że dojdzie do tego rewanżu i udowodni, że potrafi boksować. Ja w niego głęboko wierzę i liczę na to, że zamknie gęby wszystkim niedowiarkom nokautując Radczenkę.

Błachowicz dodał też, że miał okazję pracować w ringu z Arturem Szpilką.

Sam sparowałem ze Szpilką i Izu Ugonohem. Po takim lekcjach stójkowych później mało kto może cię zaskoczyć w walce. Czuję, że te treningi dużo mi dały, co później było widać w moich pojedynkach. Jeżeli będzie taka możliwość, to będziemy dalej działać. Teraz tym lepiej, bo Artur zszedł z wagi i będzie mi łatwiej! Wtedy ważył grubo ponad sto kilogramów.

Cała rozmowa z Janem Błachowiczem do przeczytania

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.