Podczas UFC 205 Conor McGregor będzie miał okazję do zdobycia drugiego pasa mistrzowskiego UFC.
Tym samym, Irlandczyk może stać się pierwszym zawodnikiem, który jednocześnie będzie posiadał tytuł w dwóch kategoriach wagowych. Jeszcze nikomu nie udała się taka sztuka. Jedyną przeszkodą “The Notoriousa” jest Eddie Alvarez, mocny Amerykanin, który nie tak dawno pokonał Rafaela dos Anjosa. Irlandczyk, co nie będzie zaskoczeniem, jest bardzo pewny siebie przed sobotnią galą.
W sobotę stanę się nieśmiertelny. Zapiszę się na kartach historii. Zdobędę drugi pas, wzniosę je w górę – to jeszcze nigdy nie zostało dokonane. Naprawdę wiele to dla mnie znaczy.
To będzie dzieło mojego życia, jestem gotowy, przygotowywałem się na ten moment. Dam świetne widowisko swoim fanom.
Jak dobrze pamiętamy, przed drugą walką z Natem Diazem w sierpniu, McGregor podczas medialnego treningu nie był w tak doskonałym humorze – Irlandczyk wyglądał na spiętego, agresywnie wyzywając Amerykanina. Teraz Conor uśmiechał się do fanów, robiąc z nimi zdjęcia i podpisując autografy, czerpiąc przyjemność z całej otoczki tego wydarzenia. Zawodnik wierzy, że odprawi Alvareza w świetnym stylu, pokazując przy tym nowe umiejętności.
Czuję, że mogę skończyć tę walkę na wiele sposobów. Wyobrażam sobie kilka rozwiązań. Wszystko co musicie zrobić, to obejrzeć moje poprzednie walki. Każda z nich jest inna, wszystkie uderzenia są nowe, podejście do nich też jest unikatowe. Dlatego nie mogą zrozumieć mojego stylu. Jestem chodzącym zagrożeniem.
Zapytany o konkretną predykcję walki, Irlandczyk odpowiedział krótko.
Jedna runda. KO!
UFC 205 odbędzie się w nocy z 12 na 13 listopada. Na gali zobaczymy także pojedynki mistrzowskie jak Tyron Woodley vs. Stephen Thompson czy Joanna Jędrzejczyk vs. Karolina Kowalkiewicz. Całą rozpiskę możecie zobaczyć tutaj.
Conor, nie ładnie używać kodów na nieśmiertelność w GTA 😉
:irish:
Wpis taktyczny zastąpiony emotką i nikt się nie przypierdala. :mamed: #COHONES
Czasem nie pierwsza?:)
W sumie jest to możliwe, nie wierzę jakoś w Alvareza. Moim zdaniem Eddie spali się psychicznie przed walką. Nie chcę, żeby Conor zdobył drugi pas, bo wtedy będzie prawdziwa patokalipsa, ale wydaje mi się, że Alvarez nie da rady sobie z presją.
Bo powiedział ONE ROUND, KO. Nie first round, KO. Nie wiem czemu, dla mnie wielkiej różnicy nie ma, ale też się zastanawiałem. Chciałem oddać dosłowny cytat.
Już był kiedyś jeden nieśmiertelny
@baju szybkie pytania: Conor vs. Elchujchuj, Conor vs. Nurma. Kto i dlaczego.
Pomidor. :mamed: Wymieniłeś dwa najgorsze match-upy dla Irlandczyka.
Lel.
Przecież Alvarez zgwałci go zapasami na wskrośl w tym oktagonie… Nawet fani McGregora podświadomie to przeczuwają.
Ta walka będzie miała bardzo podobny przebieg do starcia Alvareza z niejakim Anthonym Pettisem, z tą różnicą, że Coner prawdopodobnie zostanie skończony przed czasem.
#MysticLuke pozdrawia. :kis:
Edit:
Kilka cytacików z Alvareza sprzed nieodbytej walki Conora z Dos Anjosem:
Wiem, ale jeśli ogarnie Alvareza, to nie ucieknie od nich, choćby skały srały, a jeżeli ucieknie, to jest miękka faja i szkoda strzępić ryja. Więc dawaj prediction.
Moja wiara w Irlandczyka przy tych walkach jest bardzo testowana.
Zobaczymy jaki Khabib wróci, bo jeszcze Johnson może go odpalić, jego dominacja nie jest wcale dla mnie taka domyślna, przynajmniej w tym momencie.
Cucuy to inna historia i tutaj moglibyśmy zobaczyć jego zapasy i bjj, które pochłonęłyby pewnie Irlandczyka. Jeśli walka byłaby w stójce, Conor uwielbia kontrować, a Fergie iść do przodu. Skleił sporo kowadeł od RDA, ale szczęka twarda fest. Na pewno byłoby to ciekawe starcie, a wszystko zależałoby od strategii. Od zawsze lubię Tony'ego i doceniam jego skillsy, ciężko byłoby typować tą walkę dla McGregora.
Fajnie, fajnie, ale i tak dostanie w dziąsło od Alvareza i znowu rewanż :mamed:
Poprawiłem
Nie wiem kto ale na pewno ktos w polsredniej.
🙂 Zobaczymy. Alvarez lubi się bujać po ciosach, zobaczymy jak przeżyje luje Conora, bo któryś na pewno złapie.
Skoro Diaz siadł 3 razy po lujach od Conora to Alvarez nie wstanie 🙂
Jedno co podoba mi się u Conora to, że potrafi medialnie postawić wszystko na jedną kartę. Trzeba mieć jaja żeby nie zastanawiać się nad konsekwencjami niektórych słów w przypadku porażki. Szczególnie, gdy uprawia bardzo nieprzewidywalną dyscyplinę sportu. McGregor jest fenomenem, w jego przypadku wszystko co najważniejsze dzieje się przed i po walce, tylko w klatce jest zawodnikiem jak każdy inny.
Boję się to napisać, ale Conor zabije…
https://www.youtube.com/watch?v=BYOE_b4aYD0
"On Saturday I will become Highlander"
"On Saturday I will become Highlander"
Chyba najwygodniejszy mistrz i matchup dla Conora, biorąc pod uwagę ścisłą czołówkę obecnej LW w UFC.
Mam tylko nadzieje, że będzie wojna, a nie kejoł w pierwszej minucie walki:boystop:
Chyba najwygodniejszy mistrz i matchup dla Conora, biorąc pod uwagę ścisłą czołówkę obecnej LW w UFC.
Mam tylko nadzieje, że będzie wojna, a nie kejoł w pierwszej minucie walki:boystop:
Spokojnie, nie będzie tak szybko. Eddie się z nim pobawi, obiecał, że trochę Rudego w parterze przytrzyma, zanim ubije.
Spokojnie, nie będzie tak szybko. Eddie się z nim pobawi, obiecał, że trochę Rudego w parterze przytrzyma, zanim ubije.
Jak Alvarez to przegra to może kończyć karierę. Nic tu po nim.
Zakładając czarny scenariusz w którym Konor zdobywa ten pas to jestem ciekaw jego kolejnego kroku. Którą dywizję wypatrzy sobie teraz i przeprowadzi atak na 3 pasek nie broniąc dwóch pozostałych ani razu. W lekkiej kolejnym pretendentem będzie zapewne Tony, więc mam przeczucie, że zobaczymy Conora w wydaniu run, rudy, run.
Jak Alvarez to przegra to może kończyć karierę. Nic tu po nim.
Zakładając czarny scenariusz w którym Konor zdobywa ten pas to jestem ciekaw jego kolejnego kroku. Którą dywizję wypatrzy sobie teraz i przeprowadzi atak na 3 pasek nie broniąc dwóch pozostałych ani razu. W lekkiej kolejnym pretendentem będzie zapewne Tony, więc mam przeczucie, że zobaczymy Conora w wydaniu run, rudy, run.
Bij rudego, Eddie !
Bij rudego, Eddie !
Tymek Świątek approved
Tymek Świątek approved
Już jest nieśmiertelny.
Już jest nieśmiertelny.
Ależ to będzie zajebista gala :irish: !
Ależ to będzie zajebista gala :irish: !
Niech sobie mówi co chce, klatka szybko go zweryfikuje.
Niech sobie mówi co chce, klatka szybko go zweryfikuje.
Nie wiem co brał, ale popłynął ostro. Mam nadzieję, że Eddie będzie długo wycierał nim ring i solidnie go ośmieszy, zanim zdecyduje się go ubić.
Nie wiem co brał, ale popłynął ostro. Mam nadzieję, że Eddie będzie długo wycierał nim ring i solidnie go ośmieszy, zanim zdecyduje się go ubić.
I jeden i drugi mają swoje atrybuty. I jeden i drugi może zakończyć walkę przed czasem, przegra ten, który będzie chciał skończyć za szybko.
I jeden i drugi mają swoje atrybuty. I jeden i drugi może zakończyć walkę przed czasem, przegra ten, który będzie chciał skończyć za szybko.
Tak Królu podniesiesz oba pasy ku górze jak w Cage Warriors. Lightweight to Twoja naturalna kategoria, w której będziesz potworem i koszmarem swoich przeciwników :irish:
Tak Królu podniesiesz oba pasy ku górze jak w Cage Warriors. Lightweight to Twoja naturalna kategoria, w której będziesz potworem i koszmarem swoich przeciwników :irish:
Nie widzę Alvareza wygranego.
Wkurwia mnie natomiast,że jest to pokazywane (zdobycie dwóch pasów) jako historyczny moment.
Tak prowadzony przez organizację to nawet Bisping ma szansę to osiągnąć.
Nie widzę Alvareza wygranego.
Wkurwia mnie natomiast,że jest to pokazywane (zdobycie dwóch pasów) jako historyczny moment.
Tak prowadzony przez organizację to nawet Bisping ma szansę to osiągnąć.
A nie jest? Jak prowadzony?
A nie jest? Jak prowadzony?
Serio ktoś stawia na Alvareza??
:benny::benny:
Serio ktoś stawia na Alvareza??
:benny::benny:
#teamAlvarez.
#teamAlvarez.
Tylko Bóg jest nieśmiertelny. @Mort
Tylko Bóg jest nieśmiertelny. @Mort
Temat wałkowany przecież x razy.
Zdobycie pasa.
Zero obron.
Przejście kat.wyżej.
Zero obron.
Wpierdol.
Zero obron.
Słaba decyzja.
Zero obron.
Podejście pod pas.
Zero obron.
Temat wałkowany przecież x razy.
Zdobycie pasa.
Zero obron.
Przejście kat.wyżej.
Zero obron.
Wpierdol.
Zero obron.
Słaba decyzja.
Zero obron.
Podejście pod pas.
Zero obron.
@torpedo, sprawę spierdzielił RDA. Drugi pas Conor miał mieć pół roku temu. 😎
@torpedo, sprawę spierdzielił RDA. Drugi pas Conor miał mieć pół roku temu. 😎
Slaba decyzja :DC:
Drugi pas mial miec pol roku a w piorkowej co najmniej 2 pretendentow bylo
Slaba decyzja :DC:
Drugi pas mial miec pol roku a w piorkowej co najmniej 2 pretendentow bylo
Miał mieć też rewanż z Aldo. Miał, musiał, zrobił nie zrobił, mógł nie mógł… tylko On haha. Jednak nie jest pierwszym który chciał walczyć o dwa, trzy czy dziesięć pasów. Conor nie tworzy historii, Oni pozwalają mu ją tworzyć za pieniążki.
Miał mieć też rewanż z Aldo. Miał, musiał, zrobił nie zrobił, mógł nie mógł… tylko On haha. Jednak nie jest pierwszym który chciał walczyć o dwa, trzy czy dziesięć pasów. Conor nie tworzy historii, Oni pozwalają mu ją tworzyć za pieniążki.
Nawet wtedy powinien mieć najpierw obronę pasa (i to nie raz),a później skok na drugi.
To by było naprawdę coś,a tak to jest takie robienie rekordu na skróty.
Jaki inny mistrz miał taką możliwość? Żaden. Więc co to za wyczyn?
Nawet wtedy powinien mieć najpierw obronę pasa (i to nie raz),a później skok na drugi.
To by było naprawdę coś,a tak to jest takie robienie rekordu na skróty.
Jaki inny mistrz miał taką możliwość? Żaden. Więc co to za wyczyn?
A jaki inny mistrz miał takie jaja? Każdy kończył na pierdoleniu.
Nie wiem skąd wam sie ujebał ten obowiązek obrony – wg mnie start do mistrza kategorii wyżej jest czymś więcej niż obrona pasa w swojej dywizji.
A jaki inny mistrz miał takie jaja? Każdy kończył na pierdoleniu.
Nie wiem skąd wam sie ujebał ten obowiązek obrony – wg mnie start do mistrza kategorii wyżej jest czymś więcej niż obrona pasa w swojej dywizji.
Ten pas będzie tyle wart co replika z UFC store.
Równie dobrze mogę sobie kupić i lansować się z tym po mieście.
Holloway i Ferguson mają 9 zwycięst z rzędu, ale walkę o pas dostaje rudy po oklepie i bliskiej walce z Diazem :DC:
Ten drugi pas będzie robil chyba tylko wrażenie na jego gimbo psychofanach
Ten pas będzie tyle wart co replika z UFC store.
Równie dobrze mogę sobie kupić i lansować się z tym po mieście.
Holloway i Ferguson mają 9 zwycięst z rzędu, ale walkę o pas dostaje rudy po oklepie i bliskiej walce z Diazem :DC:
Ten drugi pas będzie robil chyba tylko wrażenie na jego gimbo psychofanach
BJ Penn, UFC 94. :nono:
BJ Penn, UFC 94. :nono:
Racja,sorki.
Czyli jeden miał.
Miał przed tym jakieś obrony,bo nie pamiętam?
Od razu piszę,że piszę serio. Nie pamiętam.
Racja,sorki.
Czyli jeden miał.
Miał przed tym jakieś obrony,bo nie pamiętam?
Od razu piszę,że piszę serio. Nie pamiętam.
Boli? Ma boleć :mamed:
Boli? Ma boleć :mamed:
Jedną obronę miał.
Jedną obronę miał.
Lekka, a tym bardziej półśrednia jest ważniejsza od piórkowej i Aldo. 😎
Lekka, a tym bardziej półśrednia jest ważniejsza od piórkowej i Aldo. 😎
"W sobotę stanę się pijany" – mat01 o ufc 205
"W sobotę stanę się pijany" – mat01 o ufc 205
Conor w sobotę będzie nieśmiertelny, dlatego zbierze tyle na łeb, po walce będzie miał za mało szarych komórek żeby potrafił się odezwać.
Conor w sobotę będzie nieśmiertelny, dlatego zbierze tyle na łeb, po walce będzie miał za mało szarych komórek żeby potrafił się odezwać.
:irish:
:irish:
Musialby byc Szkotem
Musialby byc Szkotem
Coraz bardziej jestem przekonany do wygranej Conora :irish:
Coraz bardziej jestem przekonany do wygranej Conora :irish:
Czy ja mówię, że nie ? Chciałem tylko podkreślić, linia 'obrony' psychofanów na temat Conora jest równie denna (może nawet bardziej) niż jego hejterów.
Czy ja mówię, że nie ? Chciałem tylko podkreślić, linia 'obrony' psychofanów na temat Conora jest równie denna (może nawet bardziej) niż jego hejterów.