W zeszłym tygodniu napisaliśmy o pozwie złożonym do sądu wyższej instancji stanu New Jersey przez organizację Bellator przeciwko Quintonowi „Rampage’owi” Jacksonowi (MMA 35 – 11). Dotyczył on złamania warunków kontraktu przez zawodnika, gdy ten podpisał umowę z Ultimate Fighting Championship. Pozew złożono w celu uniemożliwienia Jacksonowi stoczenia pojedynku na gali UFC 186. Po wysłuchaniu obu stron rozpatrująca sprawę sędzina Karen L. Suter oznajmiła, iż wyda wyrok 7 kwietnia. I owszem, sprawa złamania warunków kontraktu przez Rampage’a rozpatrzona na korzyść pozywającego. Oznacza to, że Quinton nie wejdzie 25 kwietnia do oktagonu by zmierzyć się z Fabiem Maldonadem (MMA 22 – 7).
Sam zainteresowany dał upust swemu rozczarowaniu za pośrednictwem portalu Instagram, zamieszczając obrazek przedstawiający żabę Kermita pijącego herbatę opatrzony podpisem “Fanów Rampage’a jest więcej niż fanów Bellatora.” Pod nim zamieścił poniższy komentarz:
To sprytne posunięcie z strony Bellatora. Złożyć pozew w małym mieście u znajomego sędziego, by następnie otrzymać wyrok wkurzający klientów.
Bellator ograniczył się do krótkiego oświadczenia:
Jesteśmy zadowoleni z wyroku sądu i oczekujemy ujrzeć „Rampage’a” z powrotem w Bellatorze.
Ultimate Fighting Championship było bardziej wylewne w swoim oświadczeniu:
UFC nie kryje zaskoczenia wyrokiem sądu, gdyż Pan Jackson wielokrotnie powtarzał, że posiada możliwość negocjacji kontraktu z organizacją. UFC jest również zaskoczone postawą organizacji Bellator, która przez miesiące odwlekała podjęcie działań mających strzec przysługujących jej praw.
UFC jest świadome tego, że Pan Jackson rozważa złożenie apelacji, a sama organizacja również rozpatruje możliwość ochrony swoich praw celem zminimalizowania strat związanych z tą sprawą. Gala UFC 186 mająca odbyć się w Montrealu odbędzie się zgodnie z założeniami, a sama organizacja rozpatruje swoje możliwości względem karty walk.
Spodziewanym skutkiem pozwu było uniemożliwienie Jacksonowi stoczenie pojedynku na wspomnianej gali, jednak zwrot „zgodnie z założeniami” każe domniemywać, że UFC nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa w tej kwestii. Zapewne wkrótce ruszy sprawa mająca na celu dokładnie wyjaśnienie kto i w jaki sposób naruszył warunki kontraktu.
Co by się stało jakby Ramp jednak zawalczył wbrew decyzji sądu?
Pewnie ciągnąca się sprawa w sądzie.
Rampage wystąpi a UFC wyda $ na kolejną walkę w sądzie.
Rampage to mała płacząca dziwka, ciągle tylko narzeka jak to źle jest w organizacji w której akurat on jest. Mógł nie rezygnować z UFC, a teraz zamiast z godnością dopełnić kontrakt to woli mieszać i wracać do poprzedniego pracodawcy obsmarowując dupe poprzedniemu.
Dla mnie Quinton nigdy nie był idolem, ale poprzez to co robi ciągle maleje w moich oczach. Za niedługo nie będzie już miał żadnych fanów Rampage i MMA Attack będzie miało więcej lajków na fejsbuku niż gołodupiec Jackson.
@pietrrokov
Dokładnie. Pamiętam jego płacze jeszcze w UFC przed walką z Baderem. Zawsze będzie marudził i coś mu będzie nie pasowało, więc może lepiej, niech zostanie w tym bellatorze i tam zakończy karierę.
Britney też ma podobne zdanie o Quintonie.
![[IMG]](http://38.media.tumblr.com/tumblr_ma8rngS0171ql5yr7o1_400.gif)
Nawet gdy przegrywał kolejny raz przez ostry nokaut z Wanderleiem i wisiał nieprzytomny na linach, to jakimś cudem do wszystkich miał o to pretensje xD
A mało mnie on interesuje. Czy będzie w UFC czy go nie będzie to mi to wisi i powiewa.
A ja mimo wszystko zawsze go lubiłem, choć podobnie jak Wy, uważam go za rozkapryszonego gwiazdora, któremu wszędzie jest źle 🙂 Ale wolałbym go w UFC, bo zawsze rozruszałby trochę ten zastój w LHW i zawsze ktoś mógłby paść po jego sierpie 🙂
Podobnie jak Melvin Guillard narzekając na UFC odszedł, by teraz narzekać na innych i chcieć wrócić do UFC.
brawo Bellator, u nas taka sprawa przez 10 lat by się ciągneła 😎
Ta raczej też się na tym nie skończy.
Ta karta 186 obecnie to jakieś żart
Nawet nie wiem kto walczy w 3 i 4 walce od góry, a walka o tytuł też najmniej fascynująca z możliwych w porównaniu do innych dywizji
Ja mam nadzieję że kogoś wcisną jeszcze na tą galę bo jak nie to na bank najgorszy wynik pod względem PPV w historii( chyba nie przesadzam?)…
ostatni "rekord" PPV też należy do Johnsona, więc kto wie…
No i prawidłowo. Z mordy cholewy się nie powinno robić. Szkoda, że takie rzeczy się muszą dziać. Przykład Alvareza też niewiele ich wszystkich nauczył.
a taki był pewny swego a tu ni chu chu… Brawo Bellator!
Szkoda, bo chciałem go zobaczyć, ale też mnie wkurza takie gadanie "tu mi źle, tam mi źle, PRIDE kantowało" itd. Jak nie chce to niech nie walczy, albo dotrzymuje umów.
Nasza gala lepsza.Był mega fightcard :pas koguciej,Rampage vs Maldonado,Rory vs Mcdonald ,a tera ppv uuuu marnie
Chyba teraz prezydent Bellatora nie będzie się lubił z Rampagem…
A mówiłem że tak będzie ; ) Jedyna droga by zwiać z Bellatora to wypełnienie kontraktu do końca, a pan Jackson tego nie zrobił.
To dopiero pierwsza sprawa i zapewne nie pełnomocny wyrok.Teraz dopiero Rampage razem UFC będą się odwoływali itp.Pewnie trochę to potrwa i nie zobaczymy go ani w UFC ani w Bellatorze.Niezły cyrk może być jeżeli Rampage będzie musiał stoczyć jeszcze jakiś pojedynek w Bellatorze,przy jego obecnym humorze wyczuwam jakąś komedię a nie walkę 🙂
A po co walczyć w sądzie? Mogą sypnąć groszem i dojdzie do ugody, to jeśli zależy im na czasie, w innym wypadku będą walczyć w sądzie, co i tak jest dobre że to Stany a nie Polska, bo tu sobie by poczekali na rozprawę 😉
I po co odchodził jak znowu chce wracać?
Kurwa to są jakieś jaja, żeby UFC nie było stać na dobrego adwokata który oceniłby czy taka akcja jak kontrakt z Rampage w ogóle może się udać. Kompromitacja. Wkurwiłem się.
Czy potrzebny w ogóle adwokat dobry? Dla mnie sytuacja z Eddiem jak i ta była nie do ogarnięcia. UFC myśli chyba, że każdy się przed nimi ugnie i padnie na kolana, bo oni tak twierdzą. Co to za zrywanie kontraktów w dzisiejszej dobie…Wystarczy umieć czytać ze zrozumieniem, nie trzeba prawa znać nawet za bardzo.
Chujowo.