Roger Gracie, który w maju 2016 roku pokonał Michała Pasternaka, podczas gali One: Ascent to Power i zdobył pas mistrzowski organizacji w wadze półciężkiej, zdecydował się na zakończenie kariery MMA.
Zawodnik w rozmowie z serwisem MMA Fighting powiedział, że nie odczuwa już motywacji do dalszego prowadzenia kariery.
Zdecydowałem się zakończyć karierę, ponieważ MMA nie motywuje mnie w odpowiednim stopniu do tego, żeby poświęcić się mu w 100%. Podobało mi się, to była duża przyjemność móc stoczyć 10 walk w MMA, ale nie mam już większych ambicji. Właśnie skończyłem 36 lat, a nigdy nie chciałem walczyć dłużej niż do 38. roku życia. Nie zostało mi też wiele do zdobycia w MMA, nie ma tam już czegoś, co odmieniłoby moją karierę.
Gracie dodał, że do walk w MMA motywowały go już tylko pieniądze.
Kończę swoją karierę będąc na szczycie. Aktualnie, walcząc dalej w MMA, miałbym więcej do stracenia niż zyskania. Gdybym odczuwał taką samą pasję do MMA jaką odczuwam do jiu-jitsu, pewnie bym walczył daje. Jednak jedyną motywacją do działania w MMA były już tylko pieniądze, a nie chcę robić czegoś tylko dla pieniędzy. Zdecydowałem się więc na odejście i skupienie na innych rzeczach w życiu.
Roger Gracie rozpoczął swoją przygodę z MMA w roku 2006. Walczył dla takich organizacji jak Sengoku, Strikeforce czy UFC. Ostatecznie jednak karierę zakończył w One Championship, gdzie zdobył tytuł mistrzowski.