Ricardo Lamas doznał trzech złamań szczęki na UFC 238

Ricardo Lamas (19-8-0) przegrał swój pojedynek z Calvinem Kattarem (20-3-0) na UFC 238. Amerykanin zainkasował nokaut w pierwszej rundzie  i doznał nieprzyjemnej kontuzji„The Bully” po walce został przetransportowany do szpitala, gdzie zespolono mu szczękę z tytanową płytką, ponieważ była połamana w trzech miejscach. Całą sytuację opisał on na swoim Instagramie.

Doznałem trzech złamań w szczęce podczas walki. Przebywam w szpitalu i wczoraj miałem operację. Zainstalowali mi tytanowe płytki. Zapytałem doktora, czy mógłby mi zainstalować małe laserowe pistolety w buzi, jednak powiedział, że to niemożliwe. Dziękuję wszystkim za pozytywne wiadomości, które do mnie trafiają. Dziękuję rodzinie, żonie, bez której nigdy nie byłbym w stanie żyć marzeniami. Dziękuję również rodzicom, braciom i sponsorom.  Przepraszam moje ukochane Chicago, że cię zawiodłem, ale chciałem podziękować wszystkim za doping podczas mojego wyjścia do oktagonu, nigdy tego nie zapomnę. Najlepsi fani są w Chicago! Teraz czas na spędzenie czasu z rodziną oraz dzieckiem, które urodzi się w sierpniu.

Dalsze plany Ricardo Lamasa nie są jeszcze znane. Zawodnik pochodzący z Chicago zadebiutował w UFC w 2011 roku. Jego kariera to wzloty i upadki, zaciętość i nieustępliwość zawsze determinowała go do kontynuowania kariery. Na daną chwilę Amerykanin ma 37 lat i nie wspomina o zakończeniu swojej przygody z MMA.

1 KOMENTARZ

  1. To teraz można mówić, że ma tytanową szczenę. Na lotnisku to szybko już się Pan nie odprawisz 🙂

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.