Michel Pereira jest zdania, że Stephen Thompson nieco stchórzył przed walką z nim, ale też rozumie, że miał prawo odmówić starcia. Ostatecznie Brazylijczyk nie myśli już o walce z Thompsonem.
Stephen Thompson, były pretendent do tytułu mistrzowskiego wagi półśredniej UFC, podczas gali UFC 291, która odbyła się 29 lipca w Salt Lake City, miał zmierzyć się z Michaelem Pereirą. Do pojedynku jednak nie doszło, bo Brazylijczyk nie wypełnił limitu kategorii półśredniej, a Amerykanin nie zgodził się na walkę z rywalem, który nie zrobił wagi. W rozmowie dla serwisu MMAMania Pereira, już z perspektywy czasu, przedstawił swoje spojrzenie na tamtą sytuację.
Chciałem walczyć, byłem gotów. Wiele się nacierpiałem robiąc wagę do tej walki, więc oczywiście byłem zasmucony całą sytuacją. Myślałem, że on jest po prostu małym tchórzem. W całej karierze nie widziałem takiego zachowania, a jednocześnie to było jego prawo.
Pereira przyznał, że problemy z wagą wynikały z długiej przerwy od startów.
Przez 1,5 roku nie walczyłem. Pięć starć zostało odwołanych z powodu moich rywali. Zacząłem nabierać masy i w tygodniu poprzedzającym walkę zaczęło się ze mną dziać wiele dziwnych rzeczy, a potem zdaliśmy sobie sprawę, że dzieje się tak dlatego, że jestem za silny, przybrałem na wadze i to było wyzwanie.
Ostatecznie Pereira zmienił kategorię wagową i nie sądzi, aby do jego walki ze Stephenem Thompsonem miało jeszcze kiedyś dojść. Brazylijczyk zawalczył w końcu 14 października i pokonał Andre Petroskiego przez nokaut, za co został nagrodzony bonusem za najlepsze skończenie wieczoru.
13 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Loża Szyderców
KSW Lightweight
WSOF Lightweight
Vale Tudo Championship
WSOF Lightweight
Vale Tudo Championship
Brutaal Bantamweight
KSW Featherweight
M-1 Global Heavyweight
M-1 Global Heavyweight
BAMMA Light Heavyweight
Vale Tudo Championship
PRIDE FC Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/70196/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>