Paige VanZant kilka tygodni temu zapowiedziała powrót po kontuzji do oktagonu na ostatnią w obecnym kontrakcie walkę w UFC. Teraz wolna od kontuzji zawodniczka wytłumaczyła czemu podjęła ryzyko nie przedłużając kontraktu z największa organizacją MMA na świecie:
„Chcę udowodnić swoją wartość rynkową”, powiedziała VanZant w rozmowie z South China Morning Post. „Dopóki nie wypełnisz kontraktu i nie zostaniesz wolnym agentem to tak naprawdę nie wiesz ile jesteś warty. Gdy jesteś związany umową, jedynymi osobami które o tym decydują są osoby z którymi podpisałeś umowę. Nie chodzi tylko o pieniądze, zadecydować mogą też inne czynniki, na przykład to kto najlepiej popchnie moją karierę w kierunku nowych możliwości.”
„Dobrze sobie radzę z walką w klatce. Dobrze sobie radzę w Hollywood. Tak samo jest z wszystkimi innymi projektami które do mnie trafiają. Wiele będzie zależało od tego, kto stworzy nowe możliwości dla mojej kariery”.
VanZant mimo krytycznych w ostatnim czasie wypowiedzi na temat opłacalności walk w UFC dodała, że mimo zarabiania większych pieniędzy na mediach społecznościowych niż z występów w klatce, dalej ma dobre relacje z największa organizacją MMA na świecie:
„Istnieje wiele niesamowitych organizacji MMA na rynku. Gdyby ich nie było, nigdy nie testowałbym swojej wartości rynkowej. Naprawdę mam bardzo dobre relacje z UFC i doceniam wszystko, co dla mnie do tej pory zrobili. Problemem jest to, że poza moją pensją za walki, jestem bardzo zadowolona z UFC. Więc to nie będą takie szalone negocjacje jak się niektórym wydaje. Jest o czym rozmawiać, ale myślę, że będzie to dość łatwa rozmowa.”
26-letnia VanZant (8-4 MMA) nie walczyła od stycznia zeszłego roku, kiedy wygrała przez poddanie z Rachael Ostovich. PVZ weszła do klatki z Ostovich z wcześniej nabytą kontuzją która w trakcie walki pogorszyła się i wyłączyła ją na dłuższy czas ze startów w MMA. Poza walkami w klatce, Amerykanka brała udział w 2016 roku w „Tańcu z Gwiazdami” zajmując w konkursie telewizyjnym drugie miejsce oraz wystąpiła w sesji dla popularnego magazynu Sports Illustrated Swimsuit.
W ostatnich dniach, PVZ „zasłynęła” w internecie z serii oryginalnych zdjęć na których pozowała ze swoim mężem, walczącym dla organizacji Bellator MMA Austinem Vanderfordem.