Joanna Jędrzejczyk wróciła do Polski po kilku tygodniach pobytu w USA. Na razie nie wiadomo kiedy była mistrzyni pojawi się ponownie w oktagonie UFC, ale oferty na walki już się dla niej pojawiły.
Joanna w rozmowie dla programu „Dzień dobry TVN” została zapytana o dalsze plany związane z walczeniem i przyznała, że nie wyobraża sobie walczenia bez kibiców. Dodała też, że póki co nie ma żadnych konkretnych planów związanych z kolejną walką, ale stwierdziła, że oferty z UFC się już pojawiły.
Gdzieś te oferty padały, chociaż nie były to oferty, które mnie interesują.
Jędrzejczyk przypomniała również na jakim starciu zależy jej najbardziej.
Miałam obiecaną walkę o tytuł mistrzowski i na to czekam.
Polka powiedziała też, że cały czas ma ogromne sportowe ambicje i cele, które chce zrealizować.
Joanna Jędrzejczyk weszła do UFC w roku 2014 i na początku toczyła tam po dwie lub nawet trzy walki rocznie – tak było w roku 2015 i 2018. Od tamtej pory zmniejszyła jednak tempo kolejnych pojedynków. W roku 2019 biła się raz i w 2020 było tak samo. Była mistrzyni nie kryje, że chce teraz walczyć zdecydowanie rzadziej, ale liczy na ważne, medialne pojedynki.
Joanna coś szybko wróciła z ATT
Jak oferty "padały" to znaczy, że nic nie wyszło? :suchykarol:
Ale by było jakby w tym dużym cięciu Aska poleciała z ufc. W sumie coś tam fen promowała ostatnio
Ofermy pedały – Joanna Jędrzejczyk o kolejnej walce.
Jeszcze raz – ofermy pedały
Jeszcze raz – yyy
Idę spać
yoel romero w damskiej skórze.
:razz:utinlaugh:
Asia
:razz:udzianfap:
Ja nie rozumiem. Przecież w ostatniej walce przegrała z mistrzynią. Jeśli UFC nie zorganizowało natychmiastowego rewanżu (jak wiele razy to czyniło w przeszłości), to znaczy, że chce dać szansę innym zawodniczkom. Oby Asia nie poszła śladem Nate'a Diaza.
Czyli emeryturka
:beczka:
Układy układzikami, ale jeśli Aśka wierzy w to, że jest w stanie zdobyć pas i go bronić, to czemu nie zbije jednej czy dwóch zawodniczek koło 10tki w rankingu? Przecież i tak musiałaby bronić pasa nawet z mocniejszymi fighterkami.
Nie lepiej się przypomnieć publice jakimś ładnym kaosem, żeby nie było wątpliwości co do jej formy? Bo ja rozumiem, że ona czeka na wywiązanie się Danki z umowy, pytanie tylko ile można czekać żeby nie przespać kariery.
Czyżby Aśka chciała doprowadzić do rozwiązania kontraktu? W sumie jakiegoś szałowego nie miała, po tych wypłatach co były ostatnio ujawniane.
:zakręcony:
Może jej się nie chce (nie tyle nie chce, co uważa to za bezsens) zbijać wagi i trenować, do walk z jakąś Angelą Hill, Ribas czy Herring. Będzie już tylko walczyła o pas zawsze XD
El Tomato obiecał walkę o pas? A czy Aśka ma to na mailu? Żeby nie skończyła jak Romero, który miał wymagania z dupy i przecenił stosunek swojej wartości dla UFC i bilansu ostatnich własnych walk.
Oj Aśka.. zamiast przyjąć oferty od organizacji i się przypomnieć publice to fochuje i nie walczy ,czekając tylko na walkę o pas ..:sad:
:zakręcony:
106 tysięcy dolarów podstawy po stracie pasa. Czy ja wiem czy tak szału nie ma?
Teraz kiedy jest zarobiona to wysiłek i poświęcenia jakie musi zrobić dla tych 106K mogą być nie warte tej gry.
Szczerze mam nadzieję, że Aśka ma już tyle pieniędzy, że nie musi się bić i będzie teraz korzystać z życia :heart:
Szczerze mam nadzieję, że Aśka ma już tyle pieniędzy, że nie musi się bić i będzie teraz korzystać z życia :heart:
Zależy na jakim poziomie chce żyć, ale ona już dawno jest multimilionerką. No ale wiadomo, pasja do walki + chęć pomnażania majątku to normalna sprawa 🙂
Przeciez to sa drobne wg niektórych tutaj, tyle to sie dostaje za 2 posty na instagramie :DC:
Jest pewien Pan który czeka tylko na odejście z UFC :kawulpokapoka:
2021 :watchingyou:
Gala z gsp dała jej miliony
:conorsalute:
Zawsze bawi mnie jak niektórych tutaj piecze widok newsów o Aśce :DC:
Radzę czymś posmarować, może przestanie :mamed:
Aska dalej swoje, baba jak zacznie pierdolić to nie wie kiedy przestać.
:korwinlaugh:Ostatnimi czasy jest tyle freaków, ze na szybko przeczytałem- ,,Otylia Jędrzejczak są oferty na stole"
Ja myślę, że Aśka czeka na to co zrobi UFC. Jak ogłoszą oficjalnie walkę mistrzowską, to wtedy pewnie zacznie poważnie rozważać te oferty. Na razie wciąż widzi możliwość, że jak coś będzie nie tak z zestawieniem Zhang z Różą to zwrócą się do niej. W końcu to ona odniosła poważniejsze obrażenia w ostatniej walce, więc nikt nie powinien mieć pretensji, że wraca później niż Chinka.
Ci co mówią o zwalnianiu to chyba sobie żartują. UFC nie zwolni swojej najbardziej medialnej zawodniczki w tej kategorii. Musiałaby zaliczyć duży zjazd formy albo solidnie ich wkurzyć jak Cyborg.
Z 6 ostatnich walk przegrała 4. Została zniszczona przez najsilniejsze zawodniczki i czeka na walkę o pas.