Rywalizacja Daniela Cormiera z Jonem Jonesem prawdopodobnie nigdy się nie skończy. Były podwójny mistrz UFC był krytyczny wobec „Bonesa” po gali UFC 253, na której ukoronowano nowego mistrza kategorii półciężkiej, Jana Błachowicza. Cormier skomentował zachowanie Jonesa po walce, który sugerował fanom powrót do kategorii do 93 kilogramów, kiedy to Błachowicz pokonał Reyesa. Według „DC” Jones nie ma kompletnie wyczucia w swoich wypowiedziach i bał się rywalizacji z „The Devastatorem”.

To jest takie słabe… Spotkałeś kiedyś gościa, który zachowuje się bardziej dziwnie niż on? Jon nie ma w ogóle wyczucia. OK Jon, czemu nie możesz po prostu powiedzieć, że bałeś się Dominicka Reyesa i chcesz teraz wrócić do kategorii półciężkiej, bo Jan Błachowicz pokonał Doma? To szalone, kto tak robi? Kto się tak zachowuje?

Mógł bić się z Reyesem. Mógł walczyć z Reyesem w minioną sobotę. To miała być jego walka. Zamiast tego on oddał pas mistrzowski. Zwakował tytuł i powiedział, że chce bić się w ciężkiej. Teraz gada o powrocie? Jak możesz tak bardzo nie mieć wyczucia? Nie rozumiem tego.

Jones zmierzył się z Reyesem w tym roku. Walka zakończyła się kontrowersyjną decyzją sędziowską. Według wielu specjalistów to „The Devastator” powinien zwyciężyć przez sędziowski werdykt. Ci jednak orzekli inaczej i to „Bones” został ogłoszony zwycięzcą mistrzowskiego starcia. Były mistrz kategorii półciężkiej nie wrócił od tamtej pory do klatki UFC.

Jones jakiś czas temu nie mógł dogadać się z UFC jeśli chodzi o warunki finansowe kontynuowania swojej kariery w kategorii półciężkiej. Zawodnik zdecydował, że przejdzie do kategorii ciężkiej, gdzie chciałby zmierzyć się z m.in. mistrzem dywizji, Stipe Miociciem. Na ten moment nie wiadomo kiedy „Bones” miałby zadebiutować w nowej dla siebie kategorii wagowej.

W dalszej części wypowiedzi Cormier stwierdził, że w przypadku ewentualnej walki Jonesa z Błachowiczem to Jon byłby górą.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.