Israel Adesanya, który w bardzo efektownym stylu rozgromił Paulo Costę i obronił pas mistrzowski wagi średniej, wcześniej odebrał go Robertowi Whittakerowi. Były już mistrz wagi średniej w rozmowie dla ESPN przyznał, że nie spodziewał się, że Israel tak łatwo poradzi sobie z Paulo Costą.

Czy spodziewałem się, że on wygra w takim stylu? Nie, nie spodziewałem się. On wyglądał dobrze w tej walce, trzeba mu to przyznać. Nie lubię go (śmiech), ale jest cholernie dobry.

Whittaker odniósł się również do kwestii tego, czemu Paulo Costa w walce z Israelem został całkowicie przyćmiony przez mistrza.

Izzy kontrolował walkę. Wiele osób powie, że Paulo Costa nie zrobił za wiele w tym starciu i może faktycznie tak było, ale Izzy go kontrolował bardzo dobrze. Trudno jest nacierać na rywala, kiedy ten ma świetne kontry i za każdym razem, gdy czegoś próbujesz musisz za to zapłacić. Izzy zwyczajnie kontrolował walkę. Czapki z głów, to było dobre starcie.

Robert Whittaker w swojej ostatniej walce pokonał Darrena Tilla. „The Reaper” w kolejnym pojedynku zmierzy się z niebezpiecznym Jaredem Cannonierem. Walka odbędzie się podczas gali UFC 254 w październiku tego roku. Starcie to prawdopodobnie wyłoni kolejnego pretendenta w kategorii do 84 kilogramów.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.