Już w najbliższą sobotę podczas gali UFC 201 w Atlancie, Karolina Kowalkiewicz zmierzy się z Rose Namajunas. Dla zwyciężczyni tego pojedynku, wygrana może być przepustką do walki o pas mistrzowski z Joanną Jędrzejczyk. Czy jednak ewentualna wygrana Karoliny Kowalkiewicz spowoduje, że jeszcze w tym roku będziemy mieli okazję obejrzeć pojedynek na samym szczycie UFC pomiędzy dwiema Polkami?
W rozmowie z „Super Expressem” Karolina Kowalkiewicz przedstawiła swoje spojrzenie na taką możliwość.
Już przy okazji kwietniowej walki Namajunas z Tecią Torres zwyciężczyni miała walczyć z Joanną. Rose wygrała na punkty, ale stwierdziła, że jeszcze nie jest gotowa do walki o pas, dlatego stawką naszego pojedynku jest nie tylko cenna wygrana, ale też przepustka do pojedynku z Asią. To dla mnie naturalna kolej rzeczy, że jeśli wygram z Rose, będę pretendentką do pasa.
Tym czasem sama Joanna Jędrzejczyk w rozmowie z serwisem WP Sportowe Fakty, powiedziała:
Karolina ma duże szanse, żeby ten pojedynek wygrać. Trzymam za nią kciuki. Jeżeli będziemy musiały stanąć naprzeciwko siebie, to pomiędzy nami nie ma złej krwi. Nasz pojedynek w tym roku jest jednak nierealny.
Natomiast Karolina Kowalkiewicz jest przekonana, że ten rok jest właśnie najlepszym momentem na starcie z Joanną Jędrzejczyk.
Teraz jest idealny moment i zrobię wszystko, żeby do tej walki doszło jeszcze w tym roku.
O ile zatem obie zawodniczki nie są zgodne co do terminu ich potencjalnego starcia, są zgodne co do miejsca, w którym chciałby wystąpić. Tuż po wygranej z Claudią Gadelhą Joanna Jędrzejczyk zapowiedziała, że chciałby wystąpić podczas gali w Nowym Jorku. Natomiast Karolina Kowalkiewicz w rozmowie z WP Sportowe Fakty, powiedziała:
Kiedy UFC ogłosiło, że będzie robić galę w Nowym Jorku, zaczęłam marzyć o tym, żeby tam zawalczyć. To byłoby spełnienie moich największych marzeń – zawalczyć na gali UFC w Nowym Jorku z Joanną Jędrzejczyk o pas mistrzowski. A marzenia się spełniają.
jak Karola, wygra, to naturalna kolej rzeczy ze jest realny i to w tym roku, moze i w Nowym Jorku, bardzo prawdopodobne
Tu powinno chyba być "nie ma złej krwi" ?
Karolina szkoda zdrowia…
Problem rozwiaze sie zapewne sam juz w niedziele nad ranem.
Jeśli Karolina wygra to ciekawe dlaczego w tym roku ta walka miała by być nierealna… Jakoś strasznie Aśka wybrania przed tą walką….
czyżby?
Nie rozumiem tego gadania JJ o tym, kto zasługuje a kto nie na tą walkę o pas. Czyżby JJ na prawdę nie chciała tej walki? Jakoś o innych zawodniczkach tak się nie wypowiada.
Sory Asiu ale trochę gadasz głupoty. Jeżeli Karolina sprawi dużą niespodziankę i wygra w niedzielę nad ranem i to w dobrym stylu to nie ma innej opcji na rywalkę podczaas gali w NY. Jojo z Andrade walczą dopiero we wrześniu, także któraś z nich średnio wchodzi w grę…
Joasia od początku pobytu Karoli w UFC regularnie dyskredytuje tą drugą i za każdym razem przekonuje, że walka o pas nie powinna się odbyć za wcześnie. Trochę żenua dla mnie. Przy ewentualnej walce obu pań, będę zdecydowanie #TeamKowalkiewicz.
To bardzo ciekawa sprawa z tą cichą niechęcią Joanny do Karoliny. Pamiętam te różnie szpileczki jeszcze z czasów, gdy sugerowano, że obie mogą się spotkać w KSW. Teoretycznie to powinna być dla mistrzyni łatwa przeciwniczka, ale względów powiedzmy psychicznych nie można lekceważyć. Może też chodzi o to, że mocny trash talk wymierzony w Karolinę nie wchodzi w grę, bo była zawodniczka KSW jest za bardzo u nas lubiana i popularna, żeby publika przyjęła to dobrze. Na szczęście to nie Joanna wybiera sobie rywalki, i jeśli wygra z Litwinką, to na pewno kolejną walkę będzie miała o pas.
Realny czy nie to jest to różnica poziomów jak miedzy mistrzynią
KSW a UFC czyli KTOŚ TU NIE MA ABSOLUTNIE SZANS
Tak jak Bisping nie miał szans z Rockholdem, Alvarez z RDA, Nunes z Tate….. Zawalczą to się przekonamy :robbie:
#teamKowalkiewicz
Ale Karola to nie Bisping ani Alvarez a różnice poziomów widać gołym okiem. To tak jakbyś wysłał tam Różala do ciężkiej
Ale Karola to nie Bisping ani Alvarez a różnice poziomów widać gołym okiem. To tak jakbyś wysłał tam Różala do ciężkiej
Skunx, wiesz przecież, że w MMA nie ma czegoś takiego jak "brak szans". To samo mówiono przed walką Rousey i Holm, a wiemy jak się skończyło. Mnie życie nauczyło pokory i raczej staram się unikać takich kategorycznych stwierdzeń. Karolina ma jeden atut, który przed nią, w mojej opinii, posiadała tylko Klaudia, a mianowicie chodzi mi o jej niezłomny charakter. Nie lekceważyłbym tej cechy, wpierw jednak Polka musi wygrać najbliższy pojedynek, a potem się zobaczy.
Skunx, wiesz przecież, że w MMA nie ma czegoś takiego jak "brak szans". To samo mówiono przed walką Rousey i Holm, a wiemy jak się skończyło. Mnie życie nauczyło pokory i raczej staram się unikać takich kategorycznych stwierdzeń. Karolina ma jeden atut, który przed nią, w mojej opinii, posiadała tylko Klaudia, a mianowicie chodzi mi o jej niezłomny charakter. Nie lekceważyłbym tej cechy, wpierw jednak Polka musi wygrać najbliższy pojedynek, a potem się zobaczy.
Zawsze może trafić jak Conor ubił Aldo ( fart jeden na milion) ale generalnie to słabo to widzę. Ale niech tam walczą, przecież nie jestem na nie.
Zawsze może trafić jak Conor ubił Aldo ( fart jeden na milion) ale generalnie to słabo to widzę. Ale niech tam walczą, przecież nie jestem na nie.
Pożyjemy zobaczymy 🙂
Pożyjemy zobaczymy 🙂
lekcewaznie lvl hard, nie musi wychodzic do klatki zeby ubic Karoline : D
lekcewaznie lvl hard, nie musi wychodzic do klatki zeby ubic Karoline : D
Może Asia wolałaby, żeby walką między nią a Karolina odbyła się w Polsce z wiadomych powodów, a np. dowiedziała się z poufnych źródeł, że UFC planuje wizytę u nas w 2017 roku i nie chcę, aż tyle czekać i dlatego mówi o walce w najbliższym czasie w Nowym Jorku.
Może Asia wolałaby, żeby walką między nią a Karolina odbyła się w Polsce z wiadomych powodów, a np. dowiedziała się z poufnych źródeł, że UFC planuje wizytę u nas w 2017 roku i nie chcę, aż tyle czekać i dlatego mówi o walce w najbliższym czasie w Nowym Jorku.
Byli już tacy co sobie chcieli wybierać walki. Ciekaw jestem w sumie jak będą wyglądały konferencje, ważenie itd. Ciężko mi sobie wyobrazić Aśkę z milusińskim wizerunkiem.
Byli już tacy co sobie chcieli wybierać walki. Ciekaw jestem w sumie jak będą wyglądały konferencje, ważenie itd. Ciężko mi sobie wyobrazić Aśkę z milusińskim wizerunkiem.
Właśnie Aśka nie chce żadnej walki w Polsce bo jest w tym aspekcie normalna i na kiego grzyba ma walczyć w nieznanym kraju przed małą publicznością w rozpisce z jakimiś grekami itp szrotem jak może zawalczyć w USA gdzie i gala i walka i publika i kasa jest mega. To, że kilkadziesiąt osób z Cohones chciało by tej walki w Polsce to nie argument.
Właśnie Aśka nie chce żadnej walki w Polsce bo jest w tym aspekcie normalna i na kiego grzyba ma walczyć w nieznanym kraju przed małą publicznością w rozpisce z jakimiś grekami itp szrotem jak może zawalczyć w USA gdzie i gala i walka i publika i kasa jest mega. To, że kilkadziesiąt osób z Cohones chciało by tej walki w Polsce to nie argument.
Widzę, że niektórzy mają krótką pamięć… Szpile w Aśkę szły też że strony Kowalkiewicz i jej sztabu, Rogowski jakieś bzdury tam sadził, itp. Oczywiście wszystko z jednej i drugiej strony było utrzymane w cywilizowanych standardach.
A co do wybierania sobie walki, to serio zarzucacie to Asi po pokonaniu Gadelhi? A może ona już wie, że np. zawalczy w Nowym Jorku z kimś innym, chociażby z JoJo, z której będą chcieli wycisnąć cały potencjał marketingowy zanim ta przejebie z kimś.
Widzę, że niektórzy mają krótką pamięć… Szpile w Aśkę szły też że strony Kowalkiewicz i jej sztabu, Rogowski jakieś bzdury tam sadził, itp. Oczywiście wszystko z jednej i drugiej strony było utrzymane w cywilizowanych standardach.
A co do wybierania sobie walki, to serio zarzucacie to Asi po pokonaniu Gadelhi? A może ona już wie, że np. zawalczy w Nowym Jorku z kimś innym, chociażby z JoJo, z której będą chcieli wycisnąć cały potencjał marketingowy zanim ta przejebie z kimś.
Dziwi mnie takie gadanie Asi że "Karolina nie zasługuje jeszcze na walkę o pas, musi wygrać jeszcze jedną walkę po Rose". Patrząc na to że walczyła m.in. z Letourneau która przed walką o pas miała streak 3 wygranych z Moroz, Rakoczy i Phillips oraz z Penne która wygrała tylko z Markos to Karolina w razie ewentualnej wygranej z Namajunas i wcześniejszych winów z Randą i Clark jest 3x lepszą pretendentką na papierze niż wyżej wymienione dziewczyny a wtedy nie było problemów.
Dziwi mnie takie gadanie Asi że "Karolina nie zasługuje jeszcze na walkę o pas, musi wygrać jeszcze jedną walkę po Rose". Patrząc na to że walczyła m.in. z Letourneau która przed walką o pas miała streak 3 wygranych z Moroz, Rakoczy i Phillips oraz z Penne która wygrała tylko z Markos to Karolina w razie ewentualnej wygranej z Namajunas i wcześniejszych winów z Randą i Clark jest 3x lepszą pretendentką na papierze niż wyżej wymienione dziewczyny a wtedy nie było problemów.
Mało tego, było mówione że Letourneau to świetna pretendentka i jak najbardziej zasłużyła na walkę o pas. Jak były w przypadku Penne wypowiadać się nie będę, bo nie pamiętam. I nawet już nie chodzi o to jaki będzie wyniki walki Namajanunas vs Kowalkiewicz, ale sposób wypowiadania się Asi w temacie łodzianki jest moim skromnym zdaniem bardzo słaby…
Mało tego, było mówione że Letourneau to świetna pretendentka i jak najbardziej zasłużyła na walkę o pas. Jak były w przypadku Penne wypowiadać się nie będę, bo nie pamiętam. I nawet już nie chodzi o to jaki będzie wyniki walki Namajanunas vs Kowalkiewicz, ale sposób wypowiadania się Asi w temacie łodzianki jest moim skromnym zdaniem bardzo słaby…
ależ głupoty poniżej napisałem, nic tylko przekreślić bo szkoda kasować jak jest więcej niż 2 zdania 😉
Sam nie wiem czy uda się Karolinie wygrać zbliżająca walkę ale Jeżeli Asia faktycznie jest taką dobrą chrześcijanką to możliwe, że stara się odsunąć ich konfrontacje w czasie jak najdłużej, żeby nie sprawić łodziance przykrości ostrym laniem.
Inna opcja jest taka że pomimo iż w Polsce nie cieszy się wielką popularnością to w każdej walce mierzy się z zagranicznymi rywalkami, publiczność polska jest zdecydowanie po jej stronie, bo jak wiemy z KSW łatwiej jest kibicować swoim. W starciu z Kowalkiewicz wsparcie może się rozłożyć.
ależ głupoty poniżej napisałem, nic tylko przekreślić bo szkoda kasować jak jest więcej niż 2 zdania 😉
Sam nie wiem czy uda się Karolinie wygrać zbliżająca walkę ale Jeżeli Asia faktycznie jest taką dobrą chrześcijanką to możliwe, że stara się odsunąć ich konfrontacje w czasie jak najdłużej, żeby nie sprawić łodziance przykrości ostrym laniem.
Inna opcja jest taka że pomimo iż w Polsce nie cieszy się wielką popularnością to w każdej walce mierzy się z zagranicznymi rywalkami, publiczność polska jest zdecydowanie po jej stronie, bo jak wiemy z KSW łatwiej jest kibicować swoim. W starciu z Kowalkiewicz wsparcie może się rozłożyć.
Jeżeli Karolina wygra w dobrym stylu to nie ma lepszej pretendentki, UFC to zestwi na bank :]
Jeżeli Karolina wygra w dobrym stylu to nie ma lepszej pretendentki, UFC to zestwi na bank :]
Eee, chyba szczególnie po niej? Przecież Aśka broniła się przed tą walką ponad półtora roku. Z Kowalkiewicz już jej to nie wyjdzie.
Ogólnie Aśka ma czasem problemy z logiką. W kółko rozpowiada jaki to z niej nie jest żołnierz UFC i że zawalczy z każdym, a później sama ustawia wszystkie dziewuchy w szeregu i nakleja im łatki typu "ta niegodna", "ta niegotowa", a "ta niech jeszcze zawalczy ze 4 walki". Jeden chuj kogo Ci dziewczyno dadzą. W tych śmiesznych damskich dywizjach drabinki nie obowiązują, każdy (poza 1-2 dziewczynami) może wjebać z każdym, więc co to za różnica z kim zawalczysz.
Eee, chyba szczególnie po niej? Przecież Aśka broniła się przed tą walką ponad półtora roku. Z Kowalkiewicz już jej to nie wyjdzie.
Ogólnie Aśka ma czasem problemy z logiką. W kółko rozpowiada jaki to z niej nie jest żołnierz UFC i że zawalczy z każdym, a później sama ustawia wszystkie dziewuchy w szeregu i nakleja im łatki typu "ta niegodna", "ta niegotowa", a "ta niech jeszcze zawalczy ze 4 walki". Jeden chuj kogo Ci dziewczyno dadzą. W tych śmiesznych damskich dywizjach drabinki nie obowiązują, każdy (poza 1-2 dziewczynami) może wjebać z każdym, więc co to za różnica z kim zawalczysz.
Nie nazwałbym tego bronieniem się, przecież to Gadelha pauzowała najpierw, potem Asia miała kontuzję, a potem był ten chujaszczy TUF. Zresztą wątpię, żeby Aska przed Kowalkiewicz sie broniła, bo Karolina, w przeciwieństwie do Gadelhi, nie ma jakichś szczególnych narzędzi, żeby zagrozić Jędrzejczyk. Ale chuj w to, pewnie nie jestem obiektywny, bo Aske lubię, a Karoliny i zwłaszcza jej sztabu nie.:beer:
Nie nazwałbym tego bronieniem się, przecież to Gadelha pauzowała najpierw, potem Asia miała kontuzję, a potem był ten chujaszczy TUF. Zresztą wątpię, żeby Aska przed Kowalkiewicz sie broniła, bo Karolina, w przeciwieństwie do Gadelhi, nie ma jakichś szczególnych narzędzi, żeby zagrozić Jędrzejczyk. Ale chuj w to, pewnie nie jestem obiektywny, bo Aske lubię, a Karoliny i zwłaszcza jej sztabu nie.:beer:
Sęk w tym, że ona na pewno nie boi się Kowalkiewicz tylko najzwyczajniej w świecie wbija jej szpile i stara się ją lekko poniżyć. Aśkę zawsze bolało to, że ją porównują do Karoliny. Ją – MISTRZYNIĘ JUŁESI, do mistrzyni jakiejś cyrkowej organizacji. Przecież w co drugim wywiadzie o tym mówi, od 2 lat… Baby po prostu.
Ja żadnej nie lubię :beer:.
Sęk w tym, że ona na pewno nie boi się Kowalkiewicz tylko najzwyczajniej w świecie wbija jej szpile i stara się ją lekko poniżyć. Aśkę zawsze bolało to, że ją porównują do Karoliny. Ją – MISTRZYNIĘ JUŁESI, do mistrzyni jakiejś cyrkowej organizacji. Przecież w co drugim wywiadzie o tym mówi, od 2 lat… Baby po prostu.
Ja żadnej nie lubię :beer:.
Wydaje mi się, że Rose rozwiąże ten problem w sobotę i tyle zostanie z zestawiania walki Jędrzejczyk – Kowalkiewicz na pół roku do przodu. Dziwi mnie to, niektórzy podchodzą do tej sobotniej walki jak do jakiejś formalności, jakby Karolina miała do obicia jakiegoś ogórka (ogórkę?) a tak raczej nie jest. Z zestawień kursów u buków wynika, że więcej szans dają Woodleyowi na pokonanie Lawlera niż Karolinie z Rose…
Mam nadzieję, że się mylą (i ja zresztą też) i Polka jednak zwycięży. Jestem ciekaw jak rozłożyłaby się wtedy sympatia polskich fanów, ja miałbym spory problem…
Wydaje mi się, że Rose rozwiąże ten problem w sobotę i tyle zostanie z zestawiania walki Jędrzejczyk – Kowalkiewicz na pół roku do przodu. Dziwi mnie to, niektórzy podchodzą do tej sobotniej walki jak do jakiejś formalności, jakby Karolina miała do obicia jakiegoś ogórka (ogórkę?) a tak raczej nie jest. Z zestawień kursów u buków wynika, że więcej szans dają Woodleyowi na pokonanie Lawlera niż Karolinie z Rose…
Mam nadzieję, że się mylą (i ja zresztą też) i Polka jednak zwycięży. Jestem ciekaw jak rozłożyłaby się wtedy sympatia polskich fanów, ja miałbym spory problem…
Ogórzycę!
Ogórzycę!
Oczywiście że do tej walki może dojść jeszcze w tym roku, co to za gadanie Asia? Ale najpierw niech Karolina wygra swoją najbliższą walkę.
Oczywiście że do tej walki może dojść jeszcze w tym roku, co to za gadanie Asia? Ale najpierw niech Karolina wygra swoją najbliższą walkę.
Wydaję mi się, że @cypher ma rację, bo jeszcze gdzieś tam przed TUFem Aśka coś gadała, że Klaudyna jeszcze nie zasługuję na tsa, że powinno jeszcze stoczyć z kimś walki itp. itd. jak przecież wiadomo było, że nie ma nikogo na horyzoncie poza Klaudiuszem.
Wydaję mi się, że @cypher ma rację, bo jeszcze gdzieś tam przed TUFem Aśka coś gadała, że Klaudyna jeszcze nie zasługuję na tsa, że powinno jeszcze stoczyć z kimś walki itp. itd. jak przecież wiadomo było, że nie ma nikogo na horyzoncie poza Klaudiuszem.
Zabawne, niektórzy myślą, że Asia dyskredytuje Karolcie a prawda jest taka, że milutka Asia martwi się o jej zdrowie bo gdyby doszło do ich walki to wygrałaby poprzez morderstwo, więc Ci co kibicują Karolci proponuję zamiast wylewać żale to dziękować na kolanach Asi, że tak troszczy się o zdrowie rodaczki.Słodka Karolcia bez obrony i z siłą ciosu gimnazjalisty i tak zostanie zweryfikowana przez Rose także o jej walce mistrzowskiej zapomnijcie. Jest jeden plus 1.44 na Rose, ja stawiam całą swoją ziemie na nią, pozdrawiam cieplutko.
Tak, pewnie się martwi o zdrowie. Najlepiej to zliwidujmy MMA, żeby nikt nie był krzywdzony i kontuzjowany. Dziewczyna oddała tyle czasu na MMA, jeździ po świecie, zrezygnowała z ciepłej pensyjki KSW w imię ambicji sportowych ale oczywiście jedyne jak powinno się ją traktować to jak gówno. Mi naprawdę nie przeszkadzają obrażanie typu "bije jak gimnazjalistka", porównywanie po różala (po 2 wygranych w UFC i 5 pozycji na świecie w wadze do różala jprdl ale to chyba świadczy tylko o głupocie piszącego), machanie penisem w postach i zapraszanie do siebie ^^. Nie trzeba jej lubieć ale bycie skurwysynem i odmawianie walki komuś kto poświęcił całe życie aby gdzieś dojść (dodajmy walki sensownej rankingowo, jeśli Karola wygra z Rose co jest raczej mało prawdopodobne ale szanse są) bo "jeszcze stanie mu się krzywda", "jest słabszy od mistrza", "nie lubię" to skandal. To są dorośli ludzie i zdają sobie sprawę, że uprawianie zawodowego sportu to w zasadzie świadomy wybór kalectwa więc jeśli mają szansę to uszanujmy ich i pozwólmy im walczyć. A Aśkę od razu koronujmy na Superchampiona i nie pozwólmy walczyć w ogóle, bo przecież wszystkie przeciwniczki są od niej słabsze więc niech się biją o 2 miejsce dopóki ta litościwie nie skończy kariery.
Tak, pewnie się martwi o zdrowie. Najlepiej to zliwidujmy MMA, żeby nikt nie był krzywdzony i kontuzjowany. Dziewczyna oddała tyle czasu na MMA, jeździ po świecie, zrezygnowała z ciepłej pensyjki KSW w imię ambicji sportowych ale oczywiście jedyne jak powinno się ją traktować to jak gówno. Mi naprawdę nie przeszkadzają obrażanie typu "bije jak gimnazjalistka", porównywanie po różala (po 2 wygranych w UFC i 5 pozycji na świecie w wadze do różala jprdl ale to chyba świadczy tylko o głupocie piszącego), machanie penisem w postach i zapraszanie do siebie ^^. Nie trzeba jej lubieć ale bycie skurwysynem i odmawianie walki komuś kto poświęcił całe życie aby gdzieś dojść (dodajmy walki sensownej rankingowo, jeśli Karola wygra z Rose co jest raczej mało prawdopodobne ale szanse są) bo "jeszcze stanie mu się krzywda", "jest słabszy od mistrza", "nie lubię" to skandal. To są dorośli ludzie i zdają sobie sprawę, że uprawianie zawodowego sportu to w zasadzie świadomy wybór kalectwa więc jeśli mają szansę to uszanujmy ich i pozwólmy im walczyć. A Aśkę od razu koronujmy na Superchampiona i nie pozwólmy walczyć w ogóle, bo przecież wszystkie przeciwniczki są od niej słabsze więc niech się biją o 2 miejsce dopóki ta litościwie nie skończy kariery.
By obecnej formie ciężkiej mogłoby paść parę niespodzianek :DC:
By obecnej formie ciężkiej mogłoby paść parę niespodzianek :DC:
Ten michałek nade mną coś szybko się zagotował, nie bierz wszystkiego na serio bo powiem Asi i wpierdoli Karolci w przyszłości jeszcze bardziej a wtedy szpital i skończy się kariera w USA, jak i pajacowanie Twoje tutaj, pozdrawiam cieplutko.
Ten michałek nade mną coś szybko się zagotował, nie bierz wszystkiego na serio bo powiem Asi i wpierdoli Karolci w przyszłości jeszcze bardziej a wtedy szpital i skończy się kariera w USA, jak i pajacowanie Twoje tutaj, pozdrawiam cieplutko.
oleooo… zebys potem nie plakal jak kowlaczyk udusi tranSformersa z olsztyna:D
oleooo… zebys potem nie plakal jak kowlaczyk udusi tranSformersa z olsztyna:D
Po co ta agresja? Zdajesz sobie sprawę, że mimo wszystko to nadal forum opiniotwórcze, a nie nie ściek, gdzie można wylewać łajno?
Po co ta agresja? Zdajesz sobie sprawę, że mimo wszystko to nadal forum opiniotwórcze, a nie nie ściek, gdzie można wylewać łajno?
Jakbyś całe życie udzielał się na onecie to też by ci pewne nawyki pozostały 😆
Jakbyś całe życie udzielał się na onecie to też by ci pewne nawyki pozostały 😆
Koleżka nade mną widzę ma problemy z czytaniem, że agresji nie potrafi rozróżnić czy to ja nazwałem kogoś pośrednio głupkiem i skurwysynem? Jestem miłym kulturalnym gościem i te odnośniki nazwałem pajacowaniem.
Koleżka nade mną widzę ma problemy z czytaniem, że agresji nie potrafi rozróżnić czy to ja nazwałem kogoś pośrednio głupkiem i skurwysynem? Jestem miłym kulturalnym gościem i te odnośniki nazwałem pajacowaniem.
Nie pojechałem tak kogoś osobiście tylko obraziłem postawy. A, że umiem nazwać rzeczy po imieniu to już twój problem. Jeśli nie przeszkadza ci porównywanie zawodniczka TOP 5 kategorii=Zawodnik TOP 400 kategorii to spoko ale dla mnie jest to głupie i tak to nazwałem. Tak samo uważam, że nie powinno się odmawiać zawodnikom walk bo to ich ryzyko i oni mogą zostać pobici i zniszczeni. Ja nie będe płakał jak Karola przegra, bo to nie ja będę musiał z tym żyć tylko ona ale nie będę jej mówił "NIE NIE możesz walczyć chociaż chcesz". I stary jak przegra i kontuzja skończy jej walkę to dalej będę tak mówił, bo mi nie chodzi o wygraną czy przegraną tylko uszanowanie czyjejś woli.
EDIT:
I widzę tu tylko wyjątek typu Matt Horwich, który nie jest w pełni zdrowy umysłowo i nie powinno mu się pozwolić podejmować tej decyzji bo jego walki to już zwykłe barbarzyństwo nie sport.
Nie pojechałem tak kogoś osobiście tylko obraziłem postawy. A, że umiem nazwać rzeczy po imieniu to już twój problem. Jeśli nie przeszkadza ci porównywanie zawodniczka TOP 5 kategorii=Zawodnik TOP 400 kategorii to spoko ale dla mnie jest to głupie i tak to nazwałem. Tak samo uważam, że nie powinno się odmawiać zawodnikom walk bo to ich ryzyko i oni mogą zostać pobici i zniszczeni. Ja nie będe płakał jak Karola przegra, bo to nie ja będę musiał z tym żyć tylko ona ale nie będę jej mówił "NIE NIE możesz walczyć chociaż chcesz". I stary jak przegra i kontuzja skończy jej walkę to dalej będę tak mówił, bo mi nie chodzi o wygraną czy przegraną tylko uszanowanie czyjejś woli.
EDIT:
I widzę tu tylko wyjątek typu Matt Horwich, który nie jest w pełni zdrowy umysłowo i nie powinno mu się pozwolić podejmować tej decyzji bo jego walki to już zwykłe barbarzyństwo nie sport.
Nie mogę się doczekać jak Karola będzie miała walczyć z Asią i ludzie zdadzą sobie sprawę, że to jest ich rewanż, a pierwszą walkę wygrała JJ przez… poddanie 😀 Ależ szał tam będzie 😉
Nie mogę się doczekać jak Karola będzie miała walczyć z Asią i ludzie zdadzą sobie sprawę, że to jest ich rewanż, a pierwszą walkę wygrała JJ przez… poddanie 😀 Ależ szał tam będzie 😉
A dlaczego ta walka jest nie do zrobienia w tym roku? Jeśli Karola wygra to walka o pas jej się należy, dlaczego? A to już wyżej było napisane dlaczego. Dla mnie jak najbardziej końcówka roku jest realnym terminem.
A dlaczego ta walka jest nie do zrobienia w tym roku? Jeśli Karola wygra to walka o pas jej się należy, dlaczego? A to już wyżej było napisane dlaczego. Dla mnie jak najbardziej końcówka roku jest realnym terminem.
Wolałbym Karolę z Galerią zobaczyć. Na Piranie ma jeszcze czas
Wolałbym Karolę z Galerią zobaczyć. Na Piranie ma jeszcze czas
Gdyby Karolina efektownie skasowała Najmanke to owszem powinno być JJ vs KK ale chyba raczej Najmanka skasuje KK #jestemjebanymidiota ?
Gdyby Karolina efektownie skasowała Najmanke to owszem powinno być JJ vs KK ale chyba raczej Najmanka skasuje KK #jestemjebanymidiota ?
ODPIERDOLCIE SIĘ OD AŚKI!
#teamJoanna
ODPIERDOLCIE SIĘ OD AŚKI!
#teamJoanna
Tyle, że Conor ma jednak tą stójkę na wysokim poziomie i pierdolnięcie w łapie. A co Karolina ma w swojej grze na wysokim poziomie, co pozwoliłoby Jej sprawić upset ?
Odpowiadam: Nic.
Z tego co pamiętam, to rewanż miał nastąpić już w czerwcu 2015, na gali w Berlinie, ale z powodu kontuzji Gadelhi – wskoczyła za Nią Penne. W tej walce, to z kolei Aśka się skontuzjowała i rewanż trzeba było odłożyć do listopada.
Jakiś czas przed galą z numerem 193, to znowu Gadelha złamała łapsko i Aśka miała zawalczyć z Moroz, ale że ta przegrała z Letourneau…
No i następnie była kolejna kontuzja Aśki i TUF.
Owszem, po drodze coś tam gadała, że Gadelha powinna zawalczyć jeszcze raz, bo od ich pierwszej walki miała Ona tylko jedno zwycięstwo nad Aguilar, ale żeby tak od razu posądzać Ją o celowe unikanie tej walki (?).
A z tą Kowalkiewicz, to chyba żartujesz. Teoretycznie, Aśka powinna Ją wciągnąć dupom i wysrać, więc nie bardzo wiem jaki niby miałaby mieć cel w unikaniu Jej.
EDIT: Teraz widzę, że @maras odpisał Ci bez mała to samo.
Tyle, że Conor ma jednak tą stójkę na wysokim poziomie i pierdolnięcie w łapie. A co Karolina ma w swojej grze na wysokim poziomie, co pozwoliłoby Jej sprawić upset ?
Odpowiadam: Nic.
Z tego co pamiętam, to rewanż miał nastąpić już w czerwcu 2015, na gali w Berlinie, ale z powodu kontuzji Gadelhi – wskoczyła za Nią Penne. W tej walce, to z kolei Aśka się skontuzjowała i rewanż trzeba było odłożyć do listopada.
Jakiś czas przed galą z numerem 193, to znowu Gadelha złamała łapsko i Aśka miała zawalczyć z Moroz, ale że ta przegrała z Letourneau…
No i następnie była kolejna kontuzja Aśki i TUF.
Owszem, po drodze coś tam gadała, że Gadelha powinna zawalczyć jeszcze raz, bo od ich pierwszej walki miała Ona tylko jedno zwycięstwo nad Aguilar, ale żeby tak od razu posądzać Ją o celowe unikanie tej walki (?).
A z tą Kowalkiewicz, to chyba żartujesz. Teoretycznie, Aśka powinna Ją wciągnąć dupom i wysrać, więc nie bardzo wiem jaki niby miałaby mieć cel w unikaniu Jej.
EDIT: Teraz widzę, że @maras odpisał Ci bez mała to samo.
Trochę nie rozumiem czemu Asia tak bardzo nie chce tej walki… Jeśli Karolina wygra z Rose to jestem za tym, że potrzebna jej jeszcze jedna walka o miano pretendentki do pasa, ale jeśli UFC uzna, że to już to dawać to w Nowym Jorku i tyle, historyczny moment dla naszego Polskiego MMA na historycznej gali UFC, dlaczego nie. Kurde, a jeszcze niedawno pamiętam jak oglądałem walkę Karoli w Poznaniu i tak sobie myślałem " to być może jej ostatnia walka którą widzę na żywo " i faktycznie tak było, a teraz mówi się już o walce o pas UFC… Dawaj Karola jedziesz z Rose !
Jak bardzo lubię Asię to tego nie rozumiem, Karolina po wygranej z Namajunas będzie miała 3 wygrane walki z rzędu. Asia po 2 walkach dostała titleshota. Poza tym wyżej notowana od Namajunas jest tylko Esparza i Gadelha, z obiema Joanna walczyła.